Maraton zbliża się ku końcowi

Obrazek posta

Maraton powoli dobiega końca. Długi czas bez dnia odpoczynku, dwa weekendy pełne wytężonej pracy, szkolenie, pogrzeb, redakcja książki, kłopoty z okładką, przygotowania do kolejnego wystąpienia w Astrofazie.

Odcinek o rzeczywistości ma w tej chwili 523 000 wyświetlenia, co nawet jak na Astrofazę jest wynikiem rekordowym. Upłynął miesiąc. Jutro jadę znowu do Płocka. Tym razem będę mówił o sztuce i sztucznych inteligencjach. Mam nadzieję, że pójdzie gładko. Tym razem zadbam o cukier. Duuużo glukozy dla mózgu.

Jak wrócę - wreszcie odpocznę. Tymczasem się przygotowuję. Obiecuję nowe odcinki na swoim kanale od przyszłego tygodnia.

Z wieści bieżących - trwa korekta książki "Gamedec. Love & Hate". Okładkę najprawdopodobniej zrobi Tomek Maroński (świetnie!). Inna powieść mojego autorstwa, wydana pod pseudonimem, wyjdzie na początku sierpnia (tak, przesunięto datę premiery z kwietnia, no cóż). 

Odkrywam Spotify. Tak, wiem, większość pewnie odkryła tę aplikację już dawno. Ja odkrywam teraz. Lepszy dźwięk, ciekawy wybór utworów. Dobrze się przy tym pracuje.

Skoro o pracy mowa, jeśli nic nowego się nie urodzi (szwagier miał dopiero co operację na oko i go odwoziłem na przystanek), od poniedziałku wracam do pisania "Orła Białego 3". Połowę mamy, więc jest nadzieja! 

Ściskam!

 

Zobacz również

Wrażliwość kontra uraźliwość
Back to work!
Wczoraj było święto Gwiezdnych Wojen!

Komentarze (0)

Trwa ładowanie...