Cukiereczek

Obrazek posta

Takie maleństwo mi się trafiło. Nie jest to jakaś rewelacja bo już pełno tych szkrabów z pierwszego miotu pałęta się po trawnikach i ogródkach, Ale ten maluch został zgarnięty z blokowiska, po ostatnich ulewach. Dotarł bezpiecznie dzięki Marta Falecka, która uratowała maleństwo i zajęła się nim troskliwie do czasu transportu do Nysy. Dziękuję Adrian Antochów, który o 3 nad ranem przywiózł malucha do Kolczastego.

Maleństwo ważyło w dniu przyjęcia 90g, ale tylko dlatego że miało pełniutki brzuszek. Na głodniaka waży tylko 82 g. Jest malusi i bardzo chory jak się okazało. Cierpi na przewlekły nieżyt jelit, ma biegunkę , okropnie wszystko brudzi, do tego stopnia, że trzeba mu sprzątać 5-6 razy na dobę a nieraz nawet częściej. Inaczej siedzi we własnych kupach. Kąpię go przynajmniej 1-2 razy dziennie żeby zmyć kupy spomiędzy kolców Niestety, wszystko na czym leży nadaje się tylko do wyrzucenia bo jest tak ubabrane w kupach, że do pralki tego nie wrzucę. Jeśli ktoś miałby w domu jakieś niepotrzebne , stare podkoszulki – damskie, męskie,dziecinne, to chętnie przyjmę dla tego malucha jako jednorazowe podkładki na termofor, na którym śpi. Tylko koniecznie musi być bawełna, wszelkie syntetyki się nie nadają. Maluszek dostał na imię Cukierek. Apetyt ma wilczy, zmiata wszystko co dostanie do miski i niestety, ale muszę mu wydzielać racje aby jego przewód pokarmowy trochę odpoczął i żebym mogła podać leki w odpowiednich odstępach bo maleństwo jest na intensywnym leczeniu. Dostaje antybiotyk, leki przeciwbiegunkowe, probiotyki, ale jego stan jest cały czas dosyć poważny, trudno opanować biegunkę. Jeżeli do przyszłego tygodnia stan maluszka się nie poprawi, zrobimy badania bakteriologiczne i może wtedy będziemy wiedzieli

coś więcej o chorobie. Jak na razie Cukierek jest – pomimo choroby – dosyć żwawy, ma apetyt i bardzo garnie się do ciepła. Dlatego dałam mu termofor, na którym uwielbia się wygrzewać. Mam nadzieję, że maleństwo wygrzebie się z choróbska i niedługo stanie na łapki, bo przecież wolność na niego czeka. Wszystkich , którzy chcieliby wesprzeć Cukierka i Kolczasty zapraszam poniżej.

 

Wsparcie na żarcie tutaj :

Nyskie Pogotowie Opiekuńczo Adopcyjne dla Zwierząt Łapa

ul. Grodkowska 61

48-300 Nysa

mBANK:

02 1140 2017 0000 4802 1307 5047 z dopiskiem "Darowizna - jeże"

payp.lapa.nysa@gmail.com koniecznie z dopiskiem "Darowizna – jeże"


Zobacz również

Amorek - jedyny ocalały
O tych chorych, i o tych, którym się udało.
Ciężko bez mamy

Komentarze (0)

Trwa ładowanie...