Historia Mosznowładców - 2017 - 2019

Obrazek posta

Pełny odcinek 16 podcastu solo dostępny jest pod tym linkiem.

Kampanię Mosznowładcy znajdziesz na www.mosznowladcy.pl

 

Movember 17-19

Kuba: Dzień dobry Państwu. Zostało mi jeszcze kilka lat do opowiedzenia, jeżeli chodzi o historię kampanii możnowładcy, wcześniej znanej jako Movember. W sumie mam nadzieję, że niedługo dojdziemy do tego wątku dlaczego ta nazwa została zmieniona, ale póki co zatrzymaliśmy się na roku 2016, więc dzisiaj zrobimy sobie taki odcinek, w którym opowiemy o kilku kolejnych latach, czyli o 2017, 2018 i o 2019 roku, bo to był taki czas, kiedy parę rzeczy się w tej kampanii zmieniło.

W 2017 roku kontynuowaliśmy współpracę ze sportowcami, bo po 2016, kiedy współpracowaliśmy z ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, podówczas mistrzem Polski w siatkówce i zdobywali wiele, wiele europejskich pucharów i tam dużo mieli sukcesów. Mówiąc zupełnie szczerze, nie do końca to pamiętam.

Wielkim fanem siatkówki, mówiąc zupełnie szczerze nie jestem, więc niewiele z tego wszystkiego pamiętam, ale tam oczywiście przewijały się jakieś wielkie nazwiska. Tak samo było w 2017 roku, kiedy współpracowaliśmy z Super Ligą. Superliga to jest liga piłki ręcznej i tzw. szczypiorniaka. Nie wiem skąd ta nazwa się wzięła, ale, ale pewnie mądrzejsi od was ci, którzy są fanami piłki ręcznej to doskonale wiedzą. Zresztą zdajemy sobie sprawę z tego, że piłka ręczna to jest jedna z takich dyscyplin, które są trochę pomijane, jeśli chodzi o taką ogólną percepcję dyscyplin sportowych w Polsce, taką powszechną świadomość. A tymczasem jest to jedna z dyscyplin, w których Polacy odnoszą większe sukcesy i mamy też dużo zawodników z zagranicy.

Taką międzynarodową ligę mamy w Polsce jeżeli chodzi o składy. I na wielkich imprezach ogromnego formatu. Polacy bardzo często zdobywają różne nagrody i wysokie miejsca. I zwykle jest taki hajp, że przez moment się tym podniecam, bo, bo znowu gdzieś tam polscy szczypiorniści, trzeci, drudzy na świecie itd.

I przez chwilę jak jest ten finałowy mecz, to wszyscy o tym pamiętają, a potem znowu o tym zapominamy. I znowu tylko ta piłka nożna. I ewentualnie kilka towarzyszących dyscyplin. Ostatnio tenis, bo Iga Świątek jest pierwszą rakietą świata. W związku z tym, jeżeli jesteśmy dziś pierwsi na świecie, to jesteśmy bardzo zainteresowani.

My czasem lubimy też współpracować z takimi instytucjami i z takimi osobami, które są w czymś najlepsze, albo są w czymś mega, mega dobre, ale niekoniecznie w takiej powszechnej percepcji. Z tego względu też zwykle tacy ludzie mają po pierwsze bardzo oddanych fanów, a po drugie w przeciwieństwie do wielkich gwiazd mają też trochę dla nas czas.

I tak jak np. chłopaki, kiedy jeździli po Europie i grali w tej siatkarskiej Lidze Mistrzów, niespecjalnie mieli czas na to, żeby na tych eventach się pojawiać, o tyle w 2017 roku, kiedy kiedy mieliśmy tę współpracę właśnie z Super Ligą to na ogromnej ilości wydarzeń. Tam, gdzie robiliśmy badania, tam gdzie były drużyny, tam się pojawiali chłopaki.

Zawodnicy sami brali udział w tych badaniach, uczyli się, jak wygląda samo badanie. To też dość zabawny wątek, bo większość z nich od grania w piłkę ręczną miała tak zniszczone dłonie, że nie byli w stanie, mieli po prostu bardzo osłabione czucie w opuszkach palców, więc trudno im było się uczyć na tych fantomach samobadania, żeby tam cokolwiek znaleźć, to taka rzecz, którą pamiętam do dzisiaj.

Pamiętam też, że było bardzo dużo przebojów jeżeli chodzi o przygotowanie materiałów video i oczywiście część z tych filmów nadal możecie znaleźć na na naszym YouTubie, na YouTubie Fundacji Kapitan Światełko, więc na pewno tam te filmy promocyjne są. Natomiast część materiałów ostatecznie się nie ukazała z różnych przyczyn.

Ale to nie jest rzecz, o której myślę, że warto, warto głębiej, gdzieś tam wspominać. Najistotniejsze jest to, że dużo z tych materiałów z dużą ilością drużyn się pojawiło. I one zdobyły też taką dość dużą trakcję to była też po ZAKSA kolejna edycja, w której naprawdę mieliśmy bardzo duży odbiór, bardzo duże zasięgi.

I ostatnia edycja. Kiedy te zasięgi były, jeżeli chodzi o ekwiwalent reklamowy czy dotarcie do indywidualnych odbiorców, tak duża, bo potem przez lata odbudowywaliśmy te zasięgi. Ale o tym też za chwileczkę Wam powiem. Z czego ta decyzję się wzięła i dlaczego to zostało tak, a nie inaczej zrobione. W 2017 roku mieliśmy też pierwszy raz nowy, lekki i super fajny gabinet, który zresztą jeździ po Polsce do dzisiaj wraz ze Stowarzyszeniem Fizjobiegacze, który nas tam wspiera w północno zachodniej Polsce. Oni do dzisiaj mają ten nasz gabinet, który im oddaliśmy kiedy zamawialiśmy nowy i on jest wykorzystywany, jeździ i są w nim realizowane badania po dziś dzień.

Także bardzo fajna konstrukcja, która naprawdę oparła się tysiącom ludzi, którzy się przez nią przez nią, przez nią przewinęły parę śmiesznych rzeczy z nią związanych. Wam, opowiem, ale to pod koniec tego materiału, bo to było w 2019 roku, czyli 2017. Mieliśmy nowy gabinet na Superliga w 2018 roku, kiedy zaczęliśmy przygotowania po tej edycji właśnie ze Szczypiornistami, była taka szansa, że będziemy tym razem współpracować z ligą koszykówki.

Ale to już na samym początku. Zaczęło się z dużymi, z dużymi przebojami. Ta droga była bardzo wyboista, więc ostatecznie nie zdecydowaliśmy się na tą współpracę, bo to po prostu wszystko strasznie długo trwało i nie mogliśmy też sobie pozwolić na taką dużą dozę niepewności.

I ostatecznie gdzieś tam w tej naszej ekipie się pojawił taki pomysł; a może byśmy zaangażowali chyba najbardziej znanego polskiego wąsacza jeżeli chodzi o influencerów czy tam youtuberów w tej chwili Cyber Mariana. I jak napisaliśmy Cyber Mariana. Hej Cyber Marianie, a może byś chciał firmować naszą kampanię swoim pięknym wąsem? To Cyber Marian odpisał nam: zastanawiałem się, kiedy w końcu się do mnie zgłosicie.

No i tak powstał właśnie pomysł, żeby ta kampania wystartowała właśnie z twarzą Cyber Mariana. A pomysł był taki, że może by w takim razie zrobić do tego piosenkę i jest ta piosenka do dziś do znalezienia oczywiście na youtubie Cyber Mariana. Jak wpiszcie sobie wąs, wąs w nawiasie jaja cover. To znajdziecie piosenkę Wąs Wąs z Cyber Mariana, przerobioną właśnie z movemberowym tekstem o dbaniu o kwestie związane z profilaktyką nowotworu prostaty i wczesnym wykrywaniem nowotworu jądra.

Więc przygotowaliśmy tutaj ten materiał.

Tutaj Reżyserem tego klipu był mateusz Głowacki, który ostatnio pojawił się w publicznej świadomości dzięki komedii Masz ci los. I Mateusz przygotował cały tutaj, cały tutaj plan, jak to zostanie zrealizowane. Tam parę osób znanych z internetu i ze świata sportu też motorsportu się w tym klipie pojawiło.

Paru aktorów, parę aktorek, no i oczywiście Cyber Marian użyczył głównego głosu, ale w refrenie pomaga mu również Chwytak. Oczywiście całą listę płac znajdziecie w znajdziecie w opisie tego filmu. Wąs Wąs jaja cover. Bardzo polecam. Są osoby, które do dziś bardzo ciepło wspominają ten utwór Tutaj Marta Pokutycka z Nationale-Nederlanden, pani dyrektor komunikacji mówi, że jak ten utwór wyszedł, to jej syn kazał sobie puszczać ten kawałek w kółko, więc on jej się bardzo mocno przejadł.

Myśmy też go wielokrotnie słuchali. No ale faktem jest, że był to taki bardzo mocne wejście jeżeli chodzi o jeżeli chodzi o zaangażowanie Cyber Mariana w te kampanie. No i oczywiście za tym ruszyliśmy też w Polskę po raz kolejny z badaniami. To był też taki czas, kiedy zaczęliśmy robić bardzo dużo prelekcji.

Oprócz tego, że robiliśmy te badania, to także spotykaliśmy się z ludźmi w bardzo wielu miejscach. Bardzo często to są parki korporacyjne, parki biurowe, strefy produkcyjne, fabryki. Takie miejsca, w których facetów bardzo trudno jest oderwać na jakąś dłuższą chwilę od od biurka. Natomiast staraliśmy się to robić wszystko w takiej bardzo lekkiej formie.

Kiedyś powiedział, że to jest jeden z lepszych standardów, na których na których był. Bo w takim lekkim, przystępnym stylu opowiadaliśmy o tym, jak dbać o swoje jajka, swoje prostaty. Rozmawialiśmy w gruncie rzeczy o nowotworze, rozmawialiśmy o raku, rozmawialiśmy o chorobie, która jeżeli jest nie leczona, jest śmiertelna i inaczej jest poważną chorobą, chociaż łatwo jest się z niej wyleczyć, jeżeli mówimy o wykrywaniu na wczesnym etapie.

To jednak dużo może nam problemów przyczynić, jeśli będziemy bagatelizować wczesne objawy. Czy jeśli będziemy bagatelizować badania przesiewowe, czy też regularne kontrole u lekarza. Więc temat dość ciężki, a jednak mimo wszystko udało nam się i dzięki tej piosence, która wtedy ruszyła przebojem Internet.

I dzięki temu na tej tej naszej całej komunikacji udało nam się tą akcję przeprowadzić w taki sposób, że naprawdę się podobało i byli zadowoleni. Zadawali dużo pytań i wychodzili z takim podbudowany sposób. Zresztą pamiętam jeszcze na samym początku jak przygotowaliśmy tą kampanię to rozmawialiśmy z jednym domem mediowym. Już z nimi ani my, ani nasz partner, który nam wtedy ten dom mediowy polecił nie nie współpracujemy, ale wiele dobrych rzeczy w tej współpracy działa. Natomiast w pewnym momencie była tam koleżanka, która stwierdziła, że ona by chciała zrobić, żeby ta kampania była taka poważna, żeby to było coś na zasadzie: przerywamy ciszę. To hasło pamiętam. To propozycja. Zadzwoniła do mnie któregoś tam popołudnia i powiedziała, że ona teraz sobie siedzi, właśnie ma taki myśli na ten temat. Czy to jest coś, co nam pasuje? I wtedy siedziałem u mojego kumpla na warszawskim Żoliborzu i myślę sobie kurczę, to jest chyba jeden z gorszych pomysłów, tak po prawdzie, jaki można mieć, jeżeli chodzi o komunikację z mężczyznami, bo faktycznie mężczyźni w ogóle nie mówią o tym.

Że że taki problem istnieje. Nie chcą przed sobą przyznawać, że coś jest nie tak. Oczywiście są organizacje pacjenckie czyli takie, które zrzeszają pacjentów, którzy się nawzajem wspierają. Tutaj musimy pamiętać, że my nigdy organizacją, pacjencką nie byliśmy i raczej nie będziemy. My się zajmujemy przygotowaniem tej oferty, jeżeli chodzi o bezpłatne dla odbiorców badania. I to jest nasza główna misja, to i edukacja oczywiście. Natomiast nigdy nie zrzeszaliśmy pacjentów, ale. Ale faktem jest, że ludzie, jeżeli nie należą do tej organizacji, bo sam, bo sami się z tym nowotworem nie zetknęli, to raczej nie mają takiej ochoty, żeby na ten temat rozmawiać czy czy potrzeby w ogóle, czy wiedzy też bardzo często.

Więc faktycznie to przerwanie ciszy gdzieś tam pewien sens ma, ale zdecydowaliśmy, że będziemy to robić przerywając tą ciszę śmiechem przede wszystkim i takim pozytywnym przekazem czy piosenką. I w ten sposób dotrzemy do tych ludzi opowiadając o czymś, co de facto jest fajne, śmieszne. Możemy sobie robić z tego jaja, nie? To jest jakby wielkie błogosławieństwo języka polskiego, że robić sobie z czegoś jaja, oznacza po prostu robi sobie z czegoś żarty. I dla nas, jako organizacji, która się zajmuje profilaktyką i badaniami przesiewowymi wczesnym wykrywaniem nowotworów jąder i prostaty. Hasło robić sobie jaja i jest po prostu świetne, bo po prostu idealnie się zgrywa i bardzo, bardzo je lubimy. I to, że robimy to dla jaj.

Też nam bardzo leży i totalnie to hasło z nami zostało już chyba na zawsze. Chyba, że ktoś je zastrzeże. O tym porozmawiamy.

 No więc poszliśmy, poszliśmy z tym uśmiechem, z tą piosenką, z tymi wszystkimi wykładami i z tymi wszystkimi prelekcjami, robiąc to totalnie dla jaj. I bardzo fajnie nam ta kampania tutaj wyszła. I stwierdziliśmy, że zaangażowanie w ogóle Cyber Mariana, który jest, jak zwał tak zwał, nie? Celebrytą, influencerem, gościem, który tworzy kontent w internecie, dzięki któremu zarabia na życie. I nie wiem, czy w tym momencie to on jest bardziej artystą, celebrytą czy też influencerem. W ogóle mam wrażenie, że ostatnio takie określenia jak influencer czy celebryta są raczej pejoratywne, bo oznaczają po prostu kogoś, kto żyje z tego, że poleca jakieś rzeczy na przykład.

A może wpływa na czyjeś życie? To jest influence, czyli wpływ. Cyber Marian wpływa na nasze życie? Na pewno wpływa. Swoimi żartami i swoim poczuciem humoru. Uważam, że każdy komik tak naprawdę dobry, który, który sprawia, że ludzie się śmieją, wpływa pozytywnie na nich i na ich życie. Więc. Więc ok. Powiedzmy, że Cyber Marian w tym kontekście jest influencerem.

To były dla nas trochę nieznane wody, bo wcześniej współpracowaliśmy ze sportowcami. Powiedzieliśmy, że to będą głównie mężczyźni. Jak będzie wyglądało zaangażowanie, oni to wszystko mają policzone, pomierzone. Tacy twórcy jak Cyber Maja na przykład też w w też w dużym zakresie mają np. policzone zasięgi.

Ale jak to będzie wyglądało, jeśli chodzi o złączenie tego z jakąś akcją charytatywną? Wtedy jeszcze nie do końca mieliśmy. Nie do końca mieliśmy na to wizję, ale po tej edycji w 2018 roku to już bardzo fajnie nam zagrało i stwierdziliśmy, że współpracując z nim z gościem, który jest. Normalny. Nazwijmy to w ten sposób w sensie, że nie jest divą.

Nie? Często są takie obawy, że ok, popracujemy z kimś, kto osiągnął sukces w internecie, ale obawiamy się, że część z tych ludzi po prostu będzie odklejona, od rzeczywistości, bo oni żyją w jakimś tam swoim świecie i okażą się jakimiś strasznymi divami. A z Cyber Marianem współpracuje się fantastycznie z tego względu, że to jest po prostu gość, z którym o wszystkim można pogadać.

I fajnie, naprawdę się fajnie tworzy te różne rzeczy, bo wrzuca mu się pomysły. On odbija te pomysły, rzuca swoje pomysły. Ja już jestem na takim etapie, że bardzo często się po prostu zgadzam na wszystko, bo wiem, że te rzeczy, które przynoszą ambasadorzy, one raczej będą dobre, one się raczej sprawdzą. I o ile na samym początku współpracując z dużymi partnerami było tak, że mówiliśmy okej, to jest nasz plan. Tutaj co do przecinka, co do, co do kropki, tutaj są wszystkie wszystkie kroki po drodze, bo nie było takiego zaufania. W sensie my byliśmy też względnie świeżą organizacją. To była dość nowa kampania, nie było takiej pewności, co tak naprawdę z tego wszystkiego wyrośnie.

A teraz wygląda na zasadzie, że robimy kolejną kampanię. Ono na pewno już nie będzie bardziej szalona niż to, co zrobiliśmy w 2019 roku. Więc po prostu róbmy to. Już nie ma takiego, już nie ma takiego spowiadania się z każdego elementu. Po prostu to zaufanie i ten profesjonalizm, i ta praktyka dobrej współpracy, którą zbudowaliśmy z naszymi partnerami.

Dość dobrze, źle: fantastycznie nam to zaprocentowało. Zresztą. Myślę, że naj lepszym dowodem tego jest to, że Nationale-Nederlanden w tym roku, czyli dwa tysiące dwudziestym trzecim, odebraliśmy po raz trzeci grand prix w kategorii Dobroczyńca Roku. To jest nagroda przyznawana dla firm za współpracę z organizacjami pozarządowymi, czyli my nominujemy firmę za to, w jaki sposób oni nam pomogli, jak wyglądała nasza współpraca.

I w kategorii zdrowie to jest trzecie Grand Prix którym NN zostało uhonorowane. Oprócz tego dostaliśmy jeszcze trzy wyróżnienia. Przez te wszystkie 9 lat naszej współpracy, sześć lat tak naprawdę zgarnęliśmy te nagrody za to, że i wyróżnienia, za to, że ta nasza współpraca tak dobrze się układa i tworzymy taką fajną kampanię i jesteśmy też ze sobą bardzo zżyci.

I też ekipa z NN bardzo często powtarza, że oni sobie nie wyobrażają współpracy przy kampaniach charytatywnych bez nas. Bo, bo ten nasz lekki styl komunikacji i to, co my tworzymy i to jak docieramy do ludzi, bardzo im się podoba. I mam nadzieję oczywiście, że tak zostanie na kolejne lata. No i właśnie po tej edycji w 2018 stwierdziliśmy ok, idźmy za ciosem.

W 2019 zbierzmy jeszcze więcej ludzi, którzy tworzą rzeczy w internecie. Czy są znani z mediów, z internetu. Takich, którzy. Pomogą nam zaangażować się w te swoje nieco mniejsze niż sportowcy społeczności, ale bardzo aktywnie, czyli tacy, którzy przyjdą na wydarzenia, którzy będą o tym mówić częściej niż tylko jednym wpisem na Facebooku czy na Instagramie.

Hej, zaangażowałem się w taką kampanię. Sprawdźcie linki i idziemy dalej. Bo co tydzień czy co trzy dni mam nową współpracę, nie? Często z tymi gigantami tak trochę jest, np. jeżeli się robi kampanie. Nie robiłem nigdy, ale wyobraźmy sobie, że kiedy robimy kampanię z Robertem Lewandowskim, to raczej się mało pamięta, co tak naprawdę Robert Lewandowski reklamuje.

On jest tytanem sportu, jest fantastycznym piłkarzem, jest i jest bardzo rozpoznawalną twarzą. Ale przez to, że te zasięgi które on niesie są tak ogromne, mam bardzo dużo współprac, bo dużo firm, dużo domów mediowych, dużo agencji reklamowych chce pojechać na tych plecach i chce, żeby Robert się pokazał w ich zegarku, ich maszynką rozmawiał przez ich telefon.

Więc kiedy to się dzieje, widzisz plakat z Robertem Lewandowskim; to jest twój ulubiony piłkarz, Twoje ulubionej drużyny. A nie człowiek, który jest twarzą tego produktu. Nie bardzo to widzisz. Albo albo nie bardzo to zapamiętujesz. Czasem, jeżeli to jest rzecz, którą używasz, albo często mówisz sobie kupię sobie nowy telefon, zobaczymy.

O. Robert Lewandowski reklamuje Sprawdzę, czy to jest coś, co mógłbym chcieć. I na pewno dla tych reklamodawców to się sprawdza, ale dla nas jako dla kampanii, bardziej się sprawdza formant, w którym to jest często przypominane, więc bardziej nam się sprawdza format współpracy z twórcami, którzy będą mówić o tym więcej niż ten jeden, dwa posty.

I dlatego zdecydowaliśmy się na to, żeby rozbudować tą naszą ekipę ambasadorską. A mnie się też marzyło coś takiego, żeby zrobić może nie parodię, ale taki trochę ukłon w stronę tej reklamy Dove. Nie wiem czy pamiętacie, była wiele lat temu taka reklama, gdzie były bardzo różne kobiety w różnych kształtach i rozmiarach, bardzo różne kwadratowe i podłużne, które pokazywały, że każda kobieta jest piękna i każda kobieta może o siebie zadbać, bez względu na to jaka to jest i jaką ma, jaką ma karnację, jaką ma budowę itd itd. To chyba była taka rzecz, którą dzisiaj byśmy nazwali ciało-pozytywną. A to to było dużo, dużo wcześniej niż tak naprawdę ten trend został nazwany.

Więc stwierdziłem, że ja też chciałbym mieć coś takiego tylko z facetami. No i te kobiety w tej reklamie był w samej bieliźnie. Więc wymyśliliśmy sobie, że będziemy mieć facetów. W samej bieliźnie do tej reklamy i to w 2019 roku. Więc zebraliśmy taką ekipę i zdecydowana większość tej ekipy jest z nami do dzisiaj, bo tam oprócz Cyber Mariana oczywiście jest i Michał Bańka, czyli, niesamowity twórca contentu związanego z grami fabularnymi, więc tematu, który, jeżeli jesteście tutaj na tym podcaście to doskonale wiecie, że jest mega bliskie mojemu sercu i gość, który dla promocji i dla takiego uświadamiania czym w ogóle gry są gry fabularne są w Polsce, to jest chłop, który wykonał tytaniczną pracę i nikt chyba w tym kraju nie zrobił tyle co on zrobił dla promocji tego hobby, jakim są narracyjne gry bez prądu, jeżeli można takie nazwać. W jego przypadku są z prądem. Bo jednak streamuje to na żywo. Nie czepiajmy się szczegółów. Ale wiemy o co chodzi. Pojawił się tam też Mateusz Jędraś, dziennikarz, którego karierę możemy obserwować, cały czas obserwujemy, jak się rozwija.

Teraz tworzy swój podkast z bardzo ciekawymi, takimi naturalnymi i swobodnym wywiadami. Występuje też w telewizji, występuje na deskach teatru. Ogromnie utalentowany, chciałbym powiedzieć młody człowiek, bo ja cały czas go przez te wszystkie lata wspominam jako taką bardzo młodą osobę? Nie mam bladego pojęcia ile Mateusz ma rację i życzę mu, żeby się starzał jak Krzysztof Ibisz. Czy też Juan Zumeta który z nami został. Potrzebowaliśmy kogoś o ciemniejszej karnacji i okazało się, że tutaj nasz kolega Daniel zna gościa, który podówczas był brązowym medalistą świata, jeśli chodzi o street lifting, czyli o te wszystkie dyscypliny związane z kalisteniką.

Kalistenika. Nie mogę się jakoś wysłowić. Przepraszam. Więc ta ciemniejsza karnacja bardzo, bardzo pasowała. No i tą ekipę tam jeszcze było parę osób więcej zebraliśmy w jednym z warszawskich studio fotograficznych. Ubraliśmy ich w same majtki i i klapki Kubota i skarpetki. Wtedy Kubota była naszym partnerem.

Na tych majtkach zrobiliśmy instrukcję samobadania, bo stwierdziliśmy że majtki, na których będzie napisane jak się badać. I ja sobie pomyślałem jeszcze jak ta instrukcja samobadania jest, ona musi być do góry nogami. W sensie bo jak facet siedzi w tych majtkach i spogląda w dół. To on musi to widzieć, nie? Musi to być w jego kierunku.

 Co mu to da jeżeli to będzie w stronę ziemi nadrukowane od pępka w dół? To musi być w drugą stronę, żeby to było czytelne. I parę osób mnie pytało dlaczego to jest do góry nogami, jak siedzisz w tych majtkach no co to jest w dobrym kierunku, nie? To jest tam ten moment, kiedy masz taką instrukcję przeczytać i właśnie możesz to samo badanie zrobić.

I te majtki też przez moment były dostępne. Jeżeli dobrze pamiętam przez sklep Cupsell już ich nie ma, więc jeżeli macie takie majtki to jest to produkt absolutnie kolekcjonerski. Nie wiem, może kiedyś do tego wrócimy. No i i ta edycja 2019 właśnie tak, tak poszła. Tym razem bez klipów wideo. Tylko ta sesja zdjęciowa, na której byli Ci rozebrani faceci.

I to też bardzo mocno ruszyło, bo ci goście się pokazali w swoich social mediach na tych zdjęciach, które bądź co bądź były dość odważne. W sensie nie każdy chłop ma tą swobodę, żeby pokazać się w internecie w samej bieliźnie. Jednak kiedyś mój kolega Katalończyk powiedział, że im jesteś starszy, tym bardziej ci wszystko jedno, w jakim stroju cię widzą ludzie.

Natomiast za młodu to jednak trochę się trochę się wstydzimy. Wtedy jeszcze chyba wszyscy byliśmy przed czterdziestką, jeśli chodzi o ekipę twórców kampanii, ekipę, naszą fundacyjną ambasadorską. Więc to było takie: nie jestem pewien, czy chcę to zrobić. Ale udało nam się przekonać wszystkich do tego szalonego pomysłu i naprawdę mieliśmy konferencję prasową, gdzie pokazywaliśmy zdjęcia i na wszystkich prezentacjach właśnie te foty się pojawiły i bardzo pozytywnie też ludzie na nie reagowali.

 Udało nam się uzyskać z tej reklamy Dove właśnie to, co było najważniejsze, Czyli ludzie się uśmiechali do tych zdjęć, bo widzieli, że to nie jest taka ekipa, na której wszyscy są rzeźbieni jakby ich Michał Anioł dłutem charatał. Juan był wtedy brązowym medalistą świata w sporcie, w sensie w kalistenice, I gość naprawdę wtedy wyglądał jak grecki bóg. Natomiast on dzisiaj też wygląda na w końcu w końcu dalej jest zawodnikiem, trenerem. Aczkolwiek reszta chłopaków była po prostu normalnymi facetami. No i fajnie to wszystko wyszło, bo to nie była taka kampania, w której, jak w reklamie bielizny jakiegoś znanego brandu się pokazuje tych wszystkich gości, którzy są właśnie tacy wyrzeźbieni po siłowni nic nie robią, tylko dbają o te brzuchy, żeby mieć sześciopak. Tylko normalne typy stoją i robią głupie miny. Fajnie to wygląda i ta kampania naprawdę też nam dobrze poszła. Oczywiście te zasięgi były trochę mniejsze niż w przypadku np. współpracy ze sportowcami. Ale te społeczności, w których oni tworzą, w których oni są, które które wokół nich rosną; te społeczności były bardzo zaangażowane w to, co się dzieje i to byli ludzie, którzy autentycznie mieli z i z tymi twórcami do dzisiaj mają kontakt codziennie albo kilka razy w tygodniu. I ta kampania tam do nich wracała. Więc to nie była taka przypadkowa rzecz, która się pojawiła raz. Tylko oni przez ten miesiąc czy miesiąc z kawałkiem byli w pełni świadomi tego, co się dzieje jeśli chodzi o tą kampanię i to zaangażowanie było dużo większe i ono po latach nam się zdecydowanie bardziej opłaca jeżeli chodzi o dotarcie, jeśli chodzi o rozpoznawalność kampanii, jeżeli chodzi o faktyczne zaangażowanie ludzi w to wszystko, bo chociaż chyba dopiero w 2021 albo 2022 zrobiliśmy ten wynik jeżeli chodzi o dotarcie do indywidualnych użytkowników co w 2016 czy 2017... 2017 we współpracy z Super Ligą, to jednak zaangażowanie społeczności, którą przez ten czas zbudowaliśmy, dzięki współpracy z tymi ambasadorami, jest nieporównywalnie lepsza niż gdybyśmy byli taką kampanią, która na doczepkę co roku skacze z jednej na drugą drużyny sportowe.

No i ten rdzeń tego naszego amatorskiego zespołu został z nami do dzisiaj.

Ale w roku 2019 zmieniła się jeszcze jedna rzecz. Mianowicie do tych wszystkich tematów, które poruszamy dołączył trzeci element, o którym rozmawiamy w kampanii do dzisiaj. I wtedy, w tej prezentacji, którą mieliśmy, jeżeli chodzi o spotkania z odbiorcami, materiały edukacyjne, pojawił się ten właśnie trzeci wątek i pamiętam na tych slajdach. Zresztą przed sobie to odtworzyłem. Mamy te wszystkie prezentacje, które wykorzystujemy. Pojawił się taki temat i kilka takich porównań, że w Polsce, i ta statystyka jest prawdziwa, no, mniej więcej na tym samym poziomie, do dzisiaj, poza jednym przypadkiem, już do tego dążę kochani. Mówię enigmatycznie i jakby się plączę w zeznaniach. Już mówię o co chodzi. W Polsce jeden mężczyzna co 40 godzin umiera z powodu nowotworu jądra. Przypomnijmy, że jest to jeden z najłatwiej wyleczalnych nowotworów. W Europie ta statystyka wyleczalności jest na poziomie 95 proc., w Polsce ona jest niższa.

O tym też zawsze mówię na tych wykładach. Z tego względu, że my się po prostu badamy dużo później i przychodzimy z innymi objawami, to znaczy przychodzimy z objawami przerzutów najczęściej. Ale 1 mężczyzna co 40 godzin umiera z powodu nowotworu jądra. 13 mężczyzn dziennie umiera z powodu nowotworu prostaty. To jest najpowszechniejszy od lat nowotwór wśród mężczyzn w Polsce.

Śmiertelność ma wyższą nowotwór płuca, odrobinę. Na tym niechlubnym pierwszym miejsca, jeżeli chodzi o częstość występowania, to nowotwór prostaty jest najczęstszym typem nowotworu wśród mężczyzn w Polsce. I 1 mężczyzna co 40 godzin na nowotwór jądra, 13 dziennie z uwagi na nowotwór prostaty I w 2019 roku zaczęliśmy mówić, że jest jeszcze jeden problem, o którym faceci w ogóle nie chcą mówić, którego w ogóle nie chcą poruszać.

I to jest kwestia zdrowia psychicznego i 12 facetów dziennie na terenie całego kraju odbiera sobie życie z powodu swojego zdrowia psychicznego, z powodu stanu swojego zdrowia psychicznego. I. To było przerażające, jak zaczęliśmy przeglądać te statystyki. To była taka myśl, że ja pierdziele. To jest równie poważny temat jak temat najpowszechniejszego nowotworu wśród mężczyzn.

Mówimy tutaj cały czas o męskim zdrowiu. Mówimy o tych tematach intymnych, naszych prywatnych, o których faceci generalnie nie chcą mówić, którzy o których nie chcą dbać. Dlaczego tak się dzieje? Zaczęliśmy tę dyskusję na ten temat, zaczęliśmy wprowadzać ten temat do naszej prezentacji i ludzie byli autentycznie zaszokowani.

Tym, że 13 dziennie na nowotwór prostaty, a 12 z powodu samobójstwa. Czyli to jest w gruncie rzeczy taki sam problem jak najpowszechniej występujący typ nowotworu u mężczyzn. I to zaczęło tak ludziom otwierać oczy. I wtedy naszej stronie też się pojawiła zakładka kolejna. W jaki sposób można zacząć tę dyskusję na temat męskiego zdrowia psychicznego. Wiadomo, że to jest już w ogóle temat rzeka i tego się nie da zamknąć w obrębie godzinnego wystąpienia pół godzinnego nagrania radiowego. Żadnego wywiadu, żadnej książki. Nie da się po prostu tego zawrzeć, bo to jest zawsze indywidualne, zawsze bardzo złożone. Zawsze jest to rzecz, która wymaga ogromnego zaangażowania, jeśli chodzi o zauważenie tego, że ten problem istnieje.

A potem jego naprawienie, czy w jakiś sposób rozwiązanie, czy oswojenie się z tym tematem, żeby nie doprowadzać do tych radykalnych rozwiązań, jakimi np. są samobójstwa. I ten temat nam potem towarzyszył przez kolejne lata i do dzisiaj nam towarzyszy z tego względu, że w 2020 roku liczba samobójstw gwałtownie gwałtownie wzrosła. A pamiętajmy, że 80% mężczyzn według statystyk, które dostarcza m.in. Policja Polska, przed popełnieniem samobójstwa nie szuka żadnej pomocy. I to zaczął być ogromny problem nie tylko w Polsce, ale generalnie na świecie. I w 2019 zaczęło się mówić o epidemii samobójstw wśród mężczyzn.

 Że tutaj te statystyki po prostu. wystrzeliły do góry. Niestety. W 2020 roku, kiedy wybucha pandemia, to już w ogóle ten temat zaczął być coraz teraz poważniejszy. Ale o tym opowiemy w następnym odcinku. Myślę, że na dzisiaj to będzie tyle. Ten nasz gabinet, z którym jeździliśmy przez te wszystkie lata 2017 18 19 wraz z nami.

I pod koniec 2019 roku powędrował do Szczecina, żeby tam kontynuować swoją karierę. Po dziś dzień w trakcie eventów m.in. w Szczecinie czy w Gorzowie. W czasie tegorocznej tej 10 edycji też będzie w wielu miejscach go można znaleźć. No i cały czas ten ten temat nam się gdzieś tam kręci razem z tymi naszymi ambasadorami, z którym zaczęliśmy współpracę tak naprawdę w 2018 roku z Marianem, no i 2019 roku z całą resztą tej naszej ekipy.

A potem 2020 rok, rok pandemii. Ale o tym opowiemy następnym razem. A tymczasem na dzisiaj Wam serdecznie dziękuję za słuchanie. Zapraszam do subskrybowania sobie tego podcastu. Oczywiście, bo dlaczego nie? Czasem tutaj mówię różne śmieszne i ciekawe rzeczy, głównie o filmach i grach, także tych bez prądu, ale zdarza mi się też mówić rzeczy związane właśnie z moją pracą przy kampanii Mosznowładcy czy przy innych historiach.

Także zdecydowanie i tutaj Wam polecam subskrypcję. I cóż pozostaje życzyć miłego dnia. Z Bogiem! Cześć!

Mosznowładcy

Zobacz również

Historia Mosznowładców - 2014 - 2015
Historia Mosznowładców - 2020-2022
Co tworzy dobrą opowieść?

Komentarze (0)

Trwa ładowanie...