Długo się zbierałem do tego, by poprosić Cię o pomoc :-) Serio. Ale już jest! To miejsce, którego bardzo zapragnąłem. Wiesz dlaczego? Bo moje marzenia mogą się realizować w sposób bardziej efektywny. Uwierz mi, że bieganie za sponsorami lub pisanie do instytucji niejednokrotnie osłabia. Czasem się zastanawiam, czy jestem działaczem finansowym, czy artystą :-) Chciałbym się skupić na tym, do czego mnie Pan Bóg powołuje: Chcę śpiewać, komponować, nagrywać; po prostu dzielić się tym, co mam w sercu. Dlaczego Cię o to poprosiłem? Bo nie stoję przed lustrem śpiewając sobie na ucho, lecz wszystko to jest dedykowane Tobie (nie bądź zazdrosny, bo w pierwszej kolejności jednak Panu Bogu). Nie odbierz tego jako manipulację, ale drugim celem jest, byś się czuł częścią tego projektu. Mega mnie to rajcuje, że tak może być. Wyobrażam sobie sytuacje podczas koncertów i nie tylko, gdy obwieszczam z dumą, że ten, czy inny projekt powstał dzięki Tobie. Ostatnia rzecz: Modlę się, by Bóg obdarzył Cię swoim błogosławieństwem wykraczającym poza Twoje najśmielsze oczekiwania na polu finansowym, relacji z ludźmi, realizacji swoich marzeń przede wszystkim duchowym.
Ściskam Cię mocno i pozdrawiam muzycznie :-)
Przemek Szczotko
Trwa ładowanie...