#53 Pawlikowska-Jasnorzewska – „Złote myśli kobiety”

Obrazek posta

Szanowni Państwo,

jak niektórzy z Państwa może wiedzą dzięki publikowanym na Patronite Audio zapowiedziom odcinków - dzisiejszy podcast, pierwszy w 2024 roku, będzie poświęcony poezji Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej. 

„Zalotność jest pachnąca i różowa,/ a mądrość żółta i sucha” – pisała w wierszu „Złote myśli kobiety”. Utwór ten, który był rodzajem prowokacyjnego manifestu, nie ukazał się w końcu w książce poetki. I też w ramach pewnej manifestacji stał się formułą tytułową edycji jej poezji zebranych, wydanych w 2019 roku przez @mnalewski i @proszynski_wydawnictwo  Zawiera ona wszystkie wiersze z tomów, teksty rozproszone, odczytane z rękopisów, a nawet te cytowane lub publikowane przez bliskich w ich własnych książkach. Krótko mówiąc: całą jej poezję. Czytam „Złote myśli kobiety” w #53 odcinku „Pełni Literatury”.

Pawlikowska-Jasnorzewska notuje zresztą myśli w rozmaitych kolorach. Wiersze tej jednej z najznakomitszych poetek XX wieku opowiadają też pewną historię, która jest może ponadindywidualna i sto lat później nadal się wydarza. Mówią o strategii bycia kobietą, w której wybiera się zalotność kosztem ukrycia mądrości. I słabość, bo budzi „zachwyt pełen dzikiej trwogi” (a siła tylko trwogę bez zachwytu). Mówią o maksymalistycznym języku opisującym uczucie i późniejszym rozczarowaniu, że „widać można żyć bez powietrza”. O tym, że gra prowadzi wykreowaną w wierszach postać do tego, że jedyną istotą, która może pokochać jej „ja” prawdziwsze, jest ona sama. Stąd powracające u Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej motywy sobowtóra, wątki autoerotyczne. Dlatego też narcyz w jej wierszu nie potrafi zrozumieć, że nie wzbudza miłości – nikt nie wie, kim jest naprawdę. O tym wszystkim i o innych jeszcze kwestiach mogą Państwo posłuchać w #53 "Pełni Literatury". Znajdzie się ona na platformach streamingowych i YouTube o godz. 20.00. 

Dziękuję za Państwa obecność i wsparcie pozwalające na realizację tego odcinka. Serdecznie zapraszam i życzę miłego odsłuchu

Radosław Romaniuk

Zobacz również

#51 Jaccottet – „Ostatnia księga Madrygałów”
#54 Kenkō – „Zapiski dla zabicia czasu”
SPECJALNY PATRONITE (17): Różewicz – „Róża”

Komentarze (0)

Trwa ładowanie...