Związek z niepełnosprawnym facetem
Zdarzyło nam się przeczytać lub po prostu usłyszeć od kogoś, że podziwia nas za energię i chęci. Dotyczy to wszystkiego ciekawego, co udaje nam się doświadczyć. Niektórzy pytali się, jak wam się to udaje?
Zastanawiałem się nad tym, bo nigdy nie, jest to świadome działanie. Nie robimy niczego z myślą o robieniu wrażenia, to przecież dla nas samych! We mnie samym, jest pewien głód, jakbym nie chciał zwolnić tempa, bo uraz kręgosłupa zabrał mi i tak dużo lat.
Gdy mu uległem, wszyscy myśleli, że przegrałem życie…
Nawet wtedy nie chciałem walczyć z tym przekonaniem. W takiej sytuacji udowodnić cokolwiek, można tylko własną przyszłością. Nikt o tym nie myślał, bo co można zdziałać, będąc zniewolony, przez czterokończynowe porażenie? Z automatu byłem usprawiedliwiony, że nic spektakularnego ze swoją przyszłością nie zrobię.
Nie miałem planu, ale postanowiłem zacząć od tego, co było możliwe. Zacząłem pilnie się rehabilitować, rozum już wtedy wiedział, że sprawności nie odzyskam. Chociaż przy ćwiczeniu, nikt nie obdarzał mnie taryfą ulgową. Jednocześnie w ciszy umysłu składałem psychikę z miliona puzzli.
Uśmiechałem się do życia pomimo losu, do ludzi kiedy była tylko okazja. Na okazje zaś byłem bardzo czujny, więc pomimo że nie mogłem wiele, to jednak coś zaczęło się ruszać. Rehabilitacje wzbogaciłem pracą zawodową, a je życiem towarzyskim. Oczywiście wszystko potrzebowało bezcennego czasu, a tym samym cierpliwości.
Zamiast zadawać pytanie „dlaczego kobiety unikają związków z niepełnosprawnym”, starałem się być facetem godnym uwagi. Można być atrakcyjnym na różny sposób! Mamy wiele narzędzi poza pełnosprawnym ciałem? Intelekt, wiedza, podejście do życia, humor, wrażliwość, męskości nie szuka się już w mieczu i tarczy.
Powstałem z kolan, ale nie zapominam o pokorze do losu. Ktoś powie, że miałem szczęście, bo związałem się z Moniką. Tak, ale to kobiety wybierają i nigdy nie robią tego z litości. Nim mnie wybrała i poznała moją „wartość”, sam musiałem ją odkryć!
Nie zmieniajmy definicji niepełnosprawności tylko SIEBIE!
Tomasz Osóbka
Trwa ładowanie...