Co tydzień. Subiektywny przegląd tygodnia. Wydarzenia, które zwróciły moją uwagę. Oto odcinek 5.
- Komentarze dotyczące piłkarskiej reprezentacji Polski pokazują jak bardzo spolaryzowane jest nasze społeczeństwo. Właściwie komentarze w każdej kwestii to pokazują, ale skupmy się na piłce. Oczywiście były drwiny i hejt, ale oczywiście były też słowa w stylu „jesteśmy z Wami” albo „jesteście najlepsi”. Komentarze tzw. środka ginęły w tłumie.
Nieprawdą jest, że Francuzom nie zależało, bo i tak mieli awans w kieszeni. Tyle, że w tym wszystkim nie chodzi tylko o awans. Chodzi o miejsce, z którego ów awans się wywalczy. A Francuzom zależało na pierwszym miejscu, by na przykład uniknąć w drabince na późniejszym etapie reprezentacji Hiszpanii. I żeby to osiągnąć wystawili najsilniejszy skład z Mbappe ze złamanym nosem i maską na nim. Uwierzcie mi, że gdyby Francuzom nie zależało, Mbappe by nie zagrał.
Tak czy inaczej, za mecz z Francją można polskich piłkarzy okrasić słowem, bo nie było źle. Wychodzi na to, że gdyby nie mecz z Austrią…nie, nie, nie wchodzę w to 😊😊 chociaż…gdyby ten środek pola lepiej zagrał to kto wie.
Prorokiem jestem, bo przewidziałem w Polskim Radiu 24, że z Francuzami możemy zremisować. Przewidziałem też, że będziemy porównywani na przykład do Gruzinów. Że oni tacy waleczni, a my nic a nic.
Nawiasem mówiąc kiedy Gruzja strzeliła gola Hiszpanom, powiedziałem w redakcji, że teraz Hiszpanie się zdenerwowali i skończy się 4:1. I tak się skończyło.
I tak na koniec o polskiej piłce – z tej mąki może być chleb. Może ale nie musi. I w tym cały urok.
***
- O Euro z Michałem Listkiewiczem rozmawiałem krótko. Mam na myśli pasmo „Ludzie” w radiowej Trójce. Bo to nie miała być rozmowa o Euro. To miała być rozmowa o Panu Michale. I taka była. Że jest hungarystą z wykształcenia, że jest synem pary aktorów, więc wychowywał się w środowisku artystycznym, że poznał wielu fantastycznych ludzi podczas swojej kariery sędziowskiej. Uderzyła mnie u Pana Michała jego bezproblemowość. Kłopot z dojazdem? Nie ma problemu. Kłopot z terminem (bo chciałem przełożyć nagranie)? Nie ma problemu. I jeszcze rozmowa po nagraniu, potem zainteresowanie emisją i podcastem. Pozostanie mi w głowie to spotkanie w jasnych barwach.
***
- W polityce coraz to nowe żenujące sytuacje. Monika Pawłowska jednak nie została 461 posłem tylko 460…PiS wreszcie ją zaakceptował, ale zlepek cytatów z Czarnka, Błaszczaka i innych bohaterów Zjednoczonej Prawicy przyprawiają o mdłości. Do takich rzeczy trudno się przyzwyczaić. I jak dochodzi do takich sytuacji to myślę, że kryje się za tym drugie dno.
Tak jak trudno przejść obojętnie obok współpracy posłanki Razem Pauliny Matysiak i członka PiS Marcina Horały. Zastanawiam się jak w obecnej sytuacji można coś takiego wymyślić. Pomijam fakt niepewnej, więziennej, przyszłości niemal każdego z posłów PiS. Albo właściwie nie pomijam. To kluczowe.
Zastanawiam się co jest nie tak z Lewicą, że kilka ogniw tak zbliża się do PiS. Magda Ogórek, Monika Pawłowska i teraz Paulina Matysiak.
***
- Trochę prywaty. Wróciłem do telewizji. I to do tej, której przez kilka ostatnich lat nie chciałem oglądać. Nie dało się, nie mogłem narażać swojego ciśnienia. Teraz jest inaczej. Odciąłem pępowinę od TVN24, z którą rozstałem się w styczniu 2023 roku. Odcinam też pępowinę od sportu. Delikatnie i nie do końca. Bo to moje życie. Moje DNA.
Po odejściu z Canal Plus Sport postanowiłem przeczekać, zmienić coś, być cierpliwym w poszukiwaniu nowego kierunku. Chciałem postawić krok poza sport. I postawiłem najpierw w Trójce, kiedy oznajmiłem Pani Dyrektor Agnieszce Szydłowskiej, że chcę prowadzić Zapraszamy do Trójki. Jej początkowe zdziwienie przerodziło się w akceptację mojego pomysłu i chęć podjęcia współpracy po sprawdzeniu czy się nadaję. Czekałem nadal na rozwój wypadków. TVP Info jest konsekwencją tego czekania i mojego uporu. Jestem z tego dumny choć jeszcze nie wiem dokąd mnie to doprowadzi.
cdn. za tydzień
Trwa ładowanie...