Twoje całe życie to krótki łańcuch przypięty do starej maszyny rolniczej. Nie masz gdzie się położyć. Deszcz, śnieg, grad, wichury, ulewy - a ty kulisz się pod stertą zardzewiałego żelastwa. Dostajesz ochłapy do jedzenia. Czystej wody możesz się napić, kiedy pada deszcz. Nikt o ciebie nie dba. Jesteś zabawką. Żeby wnuk miał co robić, kiedy odwiedza dziadków. Jesteś czymś gorszym niż śmieć. Równie dobrze mogłabyś nie istnieć…
Tak właśnie wyglądało życie pewnej delikatnej suni. Całe swoje życie była właściwie traktowana jak przedmiot. Potrzebny tylko od czasu do czasu. Na szczęście ktoś życzliwy dowiedział się o gehennie Foksi. I zabrał ją z piekła, które zgotował jej pozbawiony empatii człowiek.
Ale to już przeszłość! Foksia nareszcie nie musi się martwić o jedzenie, nie musi się bać, może spać w ciepłym łóżku, może biegać, bawić się i psocić Ten mądry i radosny cukiereczek mimo cierpienia kocha człowieka! Lgnie do rąk opiekuna, łasi się i czeka, aż dostanie głaski
Teraz ogon jest wiecznie podniesiony, radosny, szczęśliwy. Foksia śpi wtulona w swojego człowieka, najlepiej pod kołdrą tak, żeby go dotykać chociaż koniuszkiem ogona
Trwa ładowanie...