O ośle i królewiczu

Obrazek posta

O ośle i królewiczu

 

Festiwal Forum Musicum AD 2024 dobiegł końca, a ja jestem pod wrażeniem ogromnej wiedzy, trudu badawczego i doświadczenia szefa artystycznego zespołu Ars Cantus (także całego festiwalu), Tomasza Dobrzańskiego, które w połączeniu z samą koncepcją koncertów oraz wypracowaną przez lata dbałością o szczegóły wykonawcze muzyki dawnej, tu: średniowiecza, i poziomu artystycznego, dostarczyło mi mnóstwa radości i satysfakcji na dwóch koncertach z udziałem tych fantastycznych muzyków.

Piątkowy wieczór we wrocławskim Ratuszu (sobota 24.08) z "Roman de Fauvel – Opowieść o Ośle w dwóch częściach" był przepyszną satyrą, okraszoną refleksją na temat władzy, o której stanowi moralitet z XIV wieku o jakże ponadczasowej wymowie. Oj, tych tytułowych osłów było i jest nadal wielu w historii zdeprawowanych rządzących!

Jak mówił Tomasz Dobrzański w wywiadzie (patrz: tekst w początku sierpnia na moim Patronite), który przeprowadziłam przed rozpoczęciem festiwalu: "Upadek na różnych polach był widoczny. Powstała postać Osła, która naprawdę jest skrzyżowaniem różnych przywar. Wiele jest symboli, a znaczenie ma nawet kolor sierści. Jest ucieleśnieniem różnych przywar, stąd akronim imienia F-A-U-V-E-L. Każda litera o tym mówi: Pochlebstwo – Flatterie, Chciwość – Avarice, Podłość – Vilanie, Zmienność – Varieté, Zazdrość – Envie, Tchórzostwo – Lascheté".

Poemat jest mało znany w Polsce i za granicą. Problem w tym, że jest to dzieło ogromne, które ma ponad sześć tysięcy wersów, a do tego 150 utworów muzycznych. Dokonano więc z nich rozsądnego wyboru. W sam raz, by poznać postać tytułowego Osła, posłuchać różnorodnych gatunków i form muzycznych: ballad, rondeau, łacińskich conducti, fragmentów chorałowych., oraz recytacji. Na ekranach wyświetlano tłumaczenia tekstów oraz miniatury z rękopisu.

Narratorem był świetny Robert Gonera, który z dystansem, lekko zaznaczoną ironią i wyrazistą interpretacją przeplatał tekstem poematu jego muzyczną narrację. Ta zaś - pozostając we władaniu Ars Cantus w poszerzonym składzie o Fryderyka Mizerskiego na trąbce suwakowej - była mistrzowska, wyrafinowana i dopracowana w każdym szczególe. Brawa dla wszystkich i każdego z osobna, bo przecież składy wykonawcze były zmienne, co pozwalało docenić solowe, jak i zespołowe śpiewy - atrakcyjne barwowo, nienaganne intonacyjnie, a przede wszystkim z wysoką świadomością retoryczną.

Znakomitym pomysłem na koncert okazało się niedzielne spotkanie z arcydziełem Mikołaja z Radomia Hystorigraphi aciem mentis napisanego z okazji przyjścia na świat drugiego syna Władysława Jagiełły, Kazimierza. Właściwie był to wykład ilustrowany kompozycją, a także wybranymi jej fragmentami, bądź aspektami, które w zamyśle autora prelekcji Tomasza Dobrzańskiego, miały przygotować słuchaczy do odbioru dzieła zarówno na płaszczyźnie muzycznej, tekstowej, jak i historycznej.

Tu krótka dygresja. Przyszło mi w latach nauczycielskich w szkołach i uczelni muzycznej podczas zajęć z historii muzyki opowiadać o utworze, jego znaczeniu i przedstawiać do wysłuchania. Jakże sztampowa była to wiedza! Owszem, Mikołaj z Radomia wielkim twórcą był, dzieło należy do jednych z najważniejszych zabytków w historii muzyki polskiej, ale jak mało wie teoretyk w porównaniu z praktykiem, który w dodatku jest również badaczem i pasjonatem!  A poza tym, jak zmienia się perspektywa po latach, gdy wychodzą na jaw nowe ustalenia. Moim zdaniem, ten koncert - wykład powinien być obowiązkowy dla braci nauczycielskiej. Chylę czoła!

Tomasz Dobrzański zagłębiał się w bardzo trudne zagadnienia związane ze stroną metryczno-rytmiczną, prowadzeniem głosów i ich rolą w fakturze trzygłosowej, analizując tekst i ukryte znaczenia oraz wydobywając na światło dzienne nieścisłości, przekłamania.  Ale cóż, czego się nie robi w panegiryku, by wybrzmiał dostojnie i bezpiecznie w uszach ówczesnych odbiorców. Arcyciekawe dla mnie były również te historyczne konteksty, bez których nie sposób zrozumieć z jakim utworem i o czym mówiącym ma się tak naprawdę do czynienia.

Jestem przekonana, że taka forma uprzystępniania wiedzy o dawnych dziełach jest atrakcyjna i niezbędna. Inspirująca też do własnych poszukiwań i robiąca apetyt na kolejne, o które bardzo proszę, dziękując zespołowi Ars Cantus za wspaniałe koncerty!

Izabella Starzec

 

Roman de Fauvel – Opowieść o Ośle w dwóch częściach

Wrocław, Ratusz, 24.08.2024

 

Ars Cantus
Aleksandra Hanus – śpiew 
Monika Wieczorkowska – śpiew 
Radosław Pachołek – śpiew 
Maciej Gocman – śpiew 
Piotr Karpeta – śpiew 
Agnieszka Obst-Chwała – fidel, rebek 
Tomasz Dobrzański – flet podłużny, douçaine, szałamaja, citola, kierownictwo artystyczne Ars Cantus 
Fryderyk Mizerski – trąbka suwakowa 
Ewa Prawucka – pozytyw organowy 

Robert Gonera – narrator 

 

Hystorigraphi aciem mentis Mikołaja z Radomia

Wrocław, NFM, Sala Kameralna, 25.08.2024

Ars Cantus
Tomasz Dobrzański – prowadzenie, flet podłużny, citola, kierownictwo artystyczne Ars Cantus 
Radosław Pachołek – śpiew 
Maciej Gocman – śpiew 
Piotr Karpeta – śpiew 
Agnieszka Obst-Chwała – fidel, rebek 
Ewa Prawucka – pozytyw organowy 

Ars Cantus Izabella Starzec Tomasz Dobrzański Forum Musicum Narodowe Forum Muzyki Mikołaj z Radomia Roman de Fauvel Hystorigraphi aciem mentis

Zobacz również

Pan retmik
City break oratoryjno-kantatowy
Prowadzić muzykę według swego serca

Komentarze (0)

Trwa ładowanie...