#70 Bashō – „Haiku”

Obrazek posta

Szanowni Państwo,

po pięciu odcinkach „Pełni Literatury” poświęconych książkom nowym i najnowszym w charakterystyczny dla siebie sposób (radykalnie) przenosimy się w czasie i przestrzeni. Do siedemnastowiecznej Japonii – a gdzie?

Brzegiem Pacyfiku dość kompulsywnie wędrował tam pewien były samuraj, nauczyciel poezji Matsuo Bashō. Nie mógł pisać w domu? Wyjaśnia tę kwestię w jednym z moich ulubionych haiku:

Nawet kiedy jestem w Kioto

słysząc kukułkę

tęsknię do Kioto

(przekł. Beata Szymańska).

I jeszcze w tym:

Przemawiać do irysów:

To także jedna z przyjemności

Wędrowania”

(przekł. Teresa Kowalska).

 

W zasadzie tłumaczy to w każdym z zachowanych dwóch tysięcy wierszy. Kilkanaście z nich czytam i opowiadam o ich autorze w #70 „Pełni Literatury”. Serdecznie zapraszam do jej wysłuchania w domu, bo pełna jest tej skondensowanej, życzliwej światu poezji.

Podkreślając, że to odcinek nr 70 - dziękuję za Państwa Obecność, która sprawiła, że jest to możliwe. 

Do usłyszenia!

Radosław Romaniuk

Zobacz również

#68 Witkowski – „Wiara. Autobiografia”
SPECJALNY PATRONITE (25): Rymkiewicz: „Pastuszek Chełmońskiego (1897)”
#71 Glück – „Dziki irys”

Komentarze (0)

Trwa ładowanie...