#73 Różycki – „Hulanki & Swawole”

Obrazek posta

Szanowni Państwo,

ostatniego dnia 2024 zarejestrowałem noworoczne życzenia, przebrałem się w robocze ubranie i nagrałem odcinek podcastu. Wspominam o tym, bo w zasadzie wyszedł on w aurze owych życzeń – czy może raczej one zawdzięczają swój kształt lekturze najnowszych wierszy Tomasza Różyckiego. A że zbiór nazywa się „Hulanki & Swawole”, jest wyjątkowo na czasie, bo rejestruje szeroką gamę doświadczeń, jakich nam ostatnio dostarczają karnawały. Różycki zapisuje je mistrzowsko, sięgając do najlepszych tradycji etycznych powojennej polskiej poezji. Ale to nie publicystyka ani zapis bezradności (Bryll mawiał prowokacyjnie, że: „poeci mogą tylko piszczeć”). To odwrócenie tezy Wittgensteina, która zyskuje nowy kształt: „o czym nie można milczeć, o tym trzeba mówić”. I to jak (w tym wypadku) mówić! Chłodne, sprawozdawcze, „oczyszczone” z poetyckości zdania poeta lubi konfrontować z eksplozją nieco surrealistycznego liryzmu. To działa, ta poezja działa.  

Serdecznie zapraszam do wysłuchania garści refleksji o „Hulankach & Swawolach” oraz wybranych wierszy z tomu. Bardzo dziękuję za Państwa Obecność na Patronite - dzięki niej powstał #73 już odcinek "Pełni Literatury". A to jeszcze nie wszystko!

Życzę miłego odsłuchu!

Radosław Romaniuk

 

[Fot. Mirela Bukała „Body and Soul” (2024)]

Zobacz również

#71 Glück – „Dziki irys”
#74 Sołtys - "Sierpień"
SPECJALNY PATRONITE (27): Różewicz – „Wiersze ostatnie”

Komentarze (0)

Trwa ładowanie...