#77 Littell – „Kłopotliwe miejsce”

Obrazek posta

Szanowni Państwo!

Po lekturze „Łaskawych”, fenomenalnego debiutu Jonathana Littella, pozostawało w pamięci kilka rzeczy. Okrucieństwo tej książki, fascynacja autora (potomka polskich Żydów) psychiką perwersyjnego hitlerowskiego zbrodniarza i niezwykła dbałość o topograficzne szczegóły. Littell odtwarzał geografię Holokaustu – zbrodni w podkijowskim Babim Jarze. Opisywał detalicznie realia wojennego Kijowa, Lwowa, bodajże też któregoś z polskich miast. Potem w zasadzie przestał pisać artystyczną prozę i to samo robił w książkach z gatunku literatury faktu, których przestrzenią była Bośnia, Czeczenia, Syria, Sierra Leone i miejsca w tych krajach napiętnowane indywidualną i systemową przemocą. Wrócił też do Kijowa, pisząc studium o Babim Jarze jako miejscu nie-pamięci. O zbrodni, którą wypiera się ze świadomości, aby tam spokojnie żyć. Wtedy zaczęła się wojna i mapa Ukrainy pokryła się współczesnymi „kłopotliwymi miejscami”. Pisarz i towarzyszący mu fotograf @antoinedagata przedstawiają je jeszcze nieuprzątnięte, bez upamiętnień i śladów zatartych przez ocalałych. Tych, którzy chcą ocaleć również w metaforyczny sposób – żyjąc spokojnie i doświadczając małych życiowych przyjemności, bez sąsiedztwa zjaw, które „odbierają całą niewinność rzeczom najbardziej niewinnym na świecie”.

 

O najnowszej książce Jonathana Littela „Kłopotliwe miejsce”, poświęconej wojennej Ukrainie, opowiadam w #77 odcinku „Pełni Literatury”. Jak każdy z podcastów, powstał on dzięki Państwa hojności i Obecności - za które serdecznie dziękuję, życząc dobrego odsłuchu!

 

Radosław Romaniuk

Zobacz również

#75 Żadan – „Skrypnykówka”
#78 Brach-Czaina – „Szczeliny istnienia”
SPECJALNY PATRONITE (29): Papierski – „Halkionia”

Komentarze (0)

Trwa ładowanie...