Bazok Marnotrawny

Tworzenie czysto edukacyjnych treści to nie jest praca, która w jakikolwiek sposób się zwraca na YouTube. W zasadzie to jest idealny sposób na storpedowanie kanału budowanego przeze mnie latami.

Klikają się tu tylko tematy proste, kontrowersyjne, negatywne recenzje, obiecywanie gruszek na wierzbie i pokazywanie kultu sukcesu. Bo przecież gitara jest łatwa prosta, przyjemna i samo wszystko się nauczy GDY ZNASZ TĘ KONKRETNĄ METODĘ [zobacz film].

Popularyzacja grania na gitarze jest fajna, łatwa i skuteczna, ale stała się dla mnie powodem wypalenia i zwątpienia w sens tego co robię. Ileż bowiem można nagrywać odcinki o sprzęcie dla początkujących, czy gitarowym abecadle? Ileż można robić recenzje, które nic nie wnoszą do naszego życia poza napędzaniem konsumpcjonizmu i szukaniem rozwiązań problemów z graniem w zakupach?

Myślę, że nagrałem już bardzo dużo rzeczy otwierających głowę na każdym poziomie zaawansowania (ponad 1000 filmów), zrobiłem kursy od absolutnych podstaw - za darmo - dla każdego i jestem gotowy wejść na drugi etap swoich marzeń.

Nagrywać o tym co mnie pasjonuje, co w tym momencie studiuje, co ćwiczę, gdzie gram, co tworzę muzycznie ale to nie koniec...

Chcę stworzyć coś, co jeszcze nigdy nie powstało w polskim internecie - zwartą, ambitną społeczność gitarzystów, którzy ćwiczą, grają i inspirują się nawzajem. Mam w planach wywiady z dużymi artystami, warsztaty, koncerty i inne eventy, które pozwolą się Wam ruszyć z domu i wyjść z Waszą (i moją) muzyką do świata.

Chcę być takim polskim Rickiem Beato - oczywiście koncepcyjnie, bo nie mam jeszcze takiego doświadczenia, wiedzy, umiejętności, siwych włosów i kontaktów branży. Nie jestem też starym dziadem narzekającym na świat i rynek oraz listy na spotify. Raczej chodzi o to, aby dotrzeć do sedna muzyki - a nie całe życie drapać po jej powierzchni pod wyświetlenia.

Widzę, że to co robię przebija się do muzycznego mainstreamu - niedawno osobiście poznałem Grzegorza Skawińskiego, który odniósł się bardzo pozytywnie do tego co robie i sam zaproponował jakiś wspólny film na temat jego stylu gry. To było dla mnie ogromne wyróżnienie.

Jeśli chcesz - możesz dołączyć do tej grupy, a przy okazji pomóc mi tworzyć wartościowe, głębokie lekcje, na które do tej pory musiałem najpierw zapracować, robiąc typowy jutubowy content. Jeśli jesteś Patronem, którego kiedyś zawiodłem - przepraszam. Teraz wiem, że nie jestem w stanie zadowolić każdego, choć myślałem, że tak będzie. Podejmując takie przedsięwzięcie samemu - nie byłem świadomy, że nie podołam. Teraz znam swoje limity, granice i mam lepszy pomysł na to co zrobię w przyszłości.

Kwota, która da mi pełną niezależność i możliwość bycia Bazokiem na pełny etat jest już blisko. Naturalnie wiem, że są ważniejsze zbiórki i problemy ludzkie, ale jeżeli uważasz to co robię za wartościowe i chcesz na tym zyskać - wspierając poziom gitarowej edukacji w PL - zapraszam Cię do dołączenia do grona moich Patronów.