Paradoks bezdomności

Obrazek posta

Paradoks bezdomności

Jedne rzeczy są dla osób w kryzysie zaskakująco łatwe. Inne - kompletnie ponad siły.

Tam, gdzie większość ludzi nie wytrzymałaby jednego dnia, one potrafią żyć miesiącami.

Znoszą zimno, brak prywatności, głód, brak bezpieczeństwa. Przyzwyczajają się do hałasu noclegowni, do długów, do ryzyka, do niewyspania.

Ale dla wielu z nich znacznie trudniejsze jest:

pójść do urzędu i wypełnić wniosek o mieszkanie,

poprosić o terapię,

przyznać się do przemocy w domu,

zaufać obcym ludziom w fundacji,

uwierzyć, że można zacząć od nowa.

Tak działa psychika w kryzysie. Przyzwyczaja się do jednego rodzaju bólu i odzwyczaja od innych rzeczy, które dla nas wydają się „normalne”.

Dlatego życie osób w kryzysie wygląda tak, jak wygląda. I dlatego potrzebują czasu, żeby zrobić krok, który dla innych jest oczywisty.

Jeśli chcemy naprawdę pomóc, musimy to zrozumieć.

#SerceMiasta #MiastoSpołeczneWarszawa #NowyPoczątek #SiłaWspólnoty #RazemSilniejsze #FundacjaSerceMiasta #Wspólnota

Zobacz również

75 lat i 20 lat. Stefania i Daria. Najstarsza i najmłodsza kobieta w kryzysie, które spotk...
U nas walizka nie oznacza wakacji
🎓 Edukacja to profilaktyka kryzysu

Komentarze (0)

Trwa ładowanie...