Avatar użytkownika

Łukasz Jaskulski

0
patronów
0 
miesięcznie
70 
łącznie
0
patronów
0 zł 70 zł
miesięcznie łącznie

Progi wsparcia

5 zł miesięcznie
Dzięki!!
15 zł miesięcznie
podwójne dzięki :)
30 zł miesięcznie
Pomoc muzyczna przy wybranym przez Ciebie zagadnieniu.
50 zł miesięcznie
Wsparcie muzyczne - porady odnośnie Twojej działalności przez niezobowiązujący okres czasu lub jednorazowo - jedna z kostek, które uczestniczyły w teledysku - z moim podpisem.
200 zł miesięcznie
Indywidualna pomoc przy Twojej działalności muzycznej w wymiarze czasowym 1 godziny tygodniowo - bez względu na rodzaj omawianego zagadnienia. Aranżacje, miks i mastering, problemy z instrumentami, partie instrumentalne, lekcje gry, pomoc w promowaniu twórczości. W skrócie - kompleksowo, krok po kroku pomogę Ci w tym, co chcesz zrobić ze swoją muzyką.

Kup wsparcie na prezent!

Podaruj znajomemu subskrypcję Autora Łukasz Jaskulski w formie kuponu podarunkowego.

Zobacz jak działają kupony
Kup na prezent

O autorze

Nazywam się Łukasz Jaskulski i jestem muzykiem ze Śląska. Mój główny instrument to perkusja jednak pogrywam także na innych oraz wykonuję postprodukcję audio, co umożliwia mi tworzenie własnej muzyki w 100% samodzielnie, z wykorzystaniem wielu instrumentów. Jest to jednak żmudna i kosztowna praca.

Dzień dobry! Nazywam się Łukasz Jaskulski, mam 32 lata i jestem muzykiem-perkusistą z Siemianowic Śląskich. Mój główny instrument to zestaw perkusyjny, lecz pogrywam także na innych, oraz wykonuję postprodukcję audio, co umożliwia mi tworzenie własnej muzyki praktycznie w 100% samodzielnie, mimo bogatej ścieżki instrumentalnej.

Zajmuję się muzyką od 2002 roku, kiedy to zacząłem grać na perkusji. Moim nastoletnim marzeniem było wykonywanie zawodu muzyka i utrzymywanie się z tej profesji. Finalnie, zrealizowało się ono około roku 2013, kiedy muzyka stała się moim jedynym źródłem dochodu. Życie muzyka pełne jest wzlotów, upadków i książkowych przygód. Nie inaczej było ze mną. Na przestrzeni lat zdobywałem doświadczenie grając koncerty, wesela, chałtury - jako perkusista oraz "streetując" solo i w duetach, z gitarą w ręku. Brałem dosłownie wszystko, co w ręce wpadło, od orkiestr po imprezy urodzinowe, od festiwali po puby i kluby muzyczne. Nagrałem 3 płyty i kilkanaście mniejszych nagrań jako członek zespołów. Znacząca zmiana nastąpiła w roku 2017, kiedy po pierwszych latach doświadczeń studyjnych, po raz pierwszy spróbowałem swych sił jako muzyk sesyjny. Odkryłem magię pracy studyjnej jako instrumentalista ale i realizator, zgłębiając tajniki produkcji muzycznej. W tych ramach zamknąłem się na następne lata, porzucając granie na żywo. Praca studyjna pochłonęła mnie do tego stopnia, że postanowiłem otworzyć własne studio, które obecnie działa na zasadzie stowarzyszenia, póki co głównie jako marka, pod którą wykonuję postprodukcję audio oraz uczę grać na perkusji. Osobnymi odnogami mojej działalności było nauczanie oraz realizacja. Od kilku lat prowadzę prywatne lekcje gry na perkusji i gitarze, przez pewien okres byłem także nauczycielem w prywatnej szkole muzycznej.

Pobocznie, od czasu do czasu na przestrzeni lat, starałem się także komponować autorską muzykę, jednak nie czułem się na siłach, żeby wizję muzyka samowystarczalnego wcielić w życie. Aż do roku 2018, kiedy postanowiłem samodzielnie nagrać, wyprodukować oraz wydać jeden z moich gotowych utworów. "Papierowa Własność", melancholijny utwór gitarowo-smyczkowy opublikowałem wraz z teledyskiem, w serwisie Youtube, dnia 30 października 2018 roku.

Utwór zdobył popularność rzędu 24 tysięcy wyświetleń oraz był opublikowany przez kilka podmiotów w mediach społecznościowych. Z racji braku czasu, nie mogłem sobie pozwolić na zbyt intensywne zajmowanie się własną twórczością, jednak od tamtej pory, filozofia one-man-band chodziła mi po głowie nieustannie i już wiedziałem, że pójdę w tym kierunku.

Kolejne były "Dysharmonie" oraz "Ouverture Aurea Omnis" - dziwne, nieco abstrakcyjne, lekko ambientowe utwory, które nie zdobyły większej popularności. Z tego drugiego jednak, jestem w pełni zadowolony i mimo skromnej produkcji oraz instrumentarium, uważam go za przełom w mojej twórczości i mojemu podejściu do tego co tworzę.

 

Następny utwór miał być już rozwinięciem skrzydeł oraz demonstracją moich możliwości. "Żółta Kostka" był sprytnym, chwytliwym tekstem, który czekał od 3 lat w szufladzie na dzień, w którym oprawię go w warstwę muzyczną. Tak się w końcu stało.

Po niemal półrocznym roku poszukiwaniu właściwych instrumentów, brzmienia oraz aranżacji, zagrałem i nagrałem samodzielnie wszystkie partie instrumentalne (perkusja, gitary, bas, wokal) oraz wykonałem mix i mastering swojego dzieła. Utwór postanowiłem także wzbogacić o profesjonalny teledysk i wypromować. Te pół roku pracy nad "Żółtą Kostką" niemal przyprawiło mnie o depresję i nerwicę jednocześnie, gdyż samodzielnie i z własnych środków wykonywałem pracę, którą normalnie powinien wykonywać 60 osobowy sztab ludzi. Dopracowanie muzyki oraz tekstu, zaaranżowanie formy, nagranie kilkudziesięciu ścieżek audio, zagranie na kilku instrumentach, zaśpiewanie, miks i mastering, zaproszenie kilkunastu aktorów, napisanie scenariusza teledysku, przygotowanie dnia zdjęciowego, wynajęcie profesjonalisty od filmu, montaż teledysku, promocja utworu po premierze, rekwizyty, zwroty za wkład własny, umowy o dzieło, kampanie reklamowe w mediach i wiele wiele innych, których nawet nie jestem w stanie sobie przypomnieć "na raz".

Ilość czasu i pieniędzy potrzebnych na zrealizowanie takiego przedsięwzięcia przyprawia o ból głowy i nie jestem w stanie robić tego regularnie, bez wsparcia z zewnątrz, mimo tego, że chciałbym. Stąd mój odzew tutaj, do Was. Jeśli podoba Ci się moja muzyka i chciałbyś żebym kontynuował działalność jako one-man-band - nic prostszego - wesprzyj mnie. Chociażby drobną kwotą. Dla Ciebie to parę złotych, dla mnie szansa na zrobienie czegoś pięknego i ożywienie sceny muzycznej. W kraju, w którym rządząca większość stworzyła środowisko całkowicie niesprzyjające rozwojowi kulturowemu oraz wszelkim przejawom kreatywności, oddolne inicjatywy społeczne są bardziej niż potrzebne. Stąd moja gorąca prośba o wsparcie finansowe, żebym mógł dalej robić to co kocham i oddawać ludziom dobro w postaci muzyki. Z góry dziękuję!

Łukasz Jaskulski

Cele

Zakup sprzętu muzycznego
  • 15 000 zł
  • 14 930 zł brakuje
0%
15 000 złotych to kwota potrzebna na start, która umożliwi mi uzupełnienie braków w zapleczu muzycznym mojego Studia 505 oraz pozwoli mi drastycznie obniżyć koszty nagrywania dalszych utworów.

Dołącz do grona Patronów!

Wesprzyj działalność Autora Łukasz Jaskulski już teraz!

Zostań Patronem

Najnowsi Patroni

Anonimowy patron
5 zł
Kessy Di
Kessy Di
15 zł

Chcielibyśmy Cię poinformować o ryzykach, związanych z Twoim zaangażowaniem finansowym. Przekazując środki na realizację pasji Twojego ulubionego Twórcy prosimy, abyś wziął/wzięła pod uwagę kilka kwestii.