Avatar użytkownika

Wiktoria Popowicz

0
patronów
0 
miesięcznie
0 
łącznie
0
patronów
0 zł 0 zł
miesięcznie łącznie

Progi wsparcia

Obrazek progu
10 zł miesięcznie
🐣 ZIARENKO WSPARCIA

To taki gest, jak rzucenie garści ziarna kurom albo powiedzenie „dzień dobry” sąsiadce pod kapliczką. Mały, ale znaczący. Dzięki Tobie mogę dalej włóczyć się po skansenach i rozmawiać z duchami zamieszkującymi chłopskie chaty.
Co dostajesz?
🪻 Cotygodniowy newsletter – czasem z poleceniami książek, czasem z refleksją spod stodoły, czasem ze zdjęciami z terenu.
Obrazek progu
20 zł miesięcznie
🦋 MOTYL ZIMUJĄCY W KAPLICZCE

Jak motyl, co siada na polnej figurze czy zimuje w kapliczce – niby niewiele, a człowiek się zatrzymuje, żeby pokontemplować. Twoje wsparcie daje mi skrzydła i więcej przestrzeni na tworzenie przemyślanych treści.

Co dostajesz?
🪻 Cotygodniowy newsletter – czasem z poleceniami książek, czasem z refleksją spod stodoły, czasem ze zdjęciami z terenu.
📝 Głos w ankietach – możesz współdecydować o tematach i kierunku moich działań.
Obrazek progu
30 zł miesięcznie
🪵 KŁODA Z LASU

Solidne wsparcie, niczym dębowa belka w chałupie z 1882 roku. Dzięki Tobie mogę nie tylko pisać i dokumentować, ale też rozwijać projekty bardziej ambitne.

Co dostajesz?
🪻 Cotygodniowy newsletter – czasem z poleceniami książek, czasem z refleksją spod stodoły, czasem ze zdjęciami z terenu.
📝 Głos w ankietach – możesz współdecydować o tematach i kierunku moich działań.
📬 Wyślę Ci pocztówkę – z dedykowanym cytatem, przemyśleniem, komentarzem.
Obrazek progu
50 zł miesięcznie
🦆PATRONACKA KACZKA

Stajesz się prawdziwym mecenasem wiejskiego życia – kultury, przyrody, słowa. Dzięki Tobie mogę nie tylko tworzyć, ale i planować długofalowo.

Co dostajesz?
🪻 Co tydzień dostajesz ode mnie newsletter – czasem z poleceniami książek, czasem z refleksją spod stodoły, czasem z terenu.
📝 Głos w ankietach – możesz współdecydować o tematach i kierunku moich działań.
📬 Wyślę Ci pocztówkę – z dedykowanym cytatem, przemyśleniem, komentarzem.
🌾 Konsultację dotyczącą wycieczki lub wyprawy w jeden z regionów, które dobrze znam: Żuławy Wiślane, Łemkowszczyzna lub Mazowsze.
Doradzę Ci:
– co zobaczyć, gdzie skręcić z asfaltu, a gdzie lepiej nie
– które skanseny, wioski, miejsca pamięci, drogi i kapliczki są warte zachodu.
Obrazek progu
100 zł miesięcznie
🧙‍♂️ KOŁO GOSPODYŃ WIEJSKICH

Twoje imię zna już każda babka w kole gospodyń. Jesteś legendą. To wsparcie, które realnie zmienia moje możliwości twórcze i organizacyjne.

Co dostajesz?
🪻 Cotygodniowy newsletter – czasem z poleceniami książek, czasem z refleksją spod stodoły, czasem ze zdjęciami z terenu.
📝 Głos w ankietach – możesz współdecydować o tematach i kierunku moich działań.
📬Wyślę Ci pocztówkę – z dedykowanym cytatem, przemyśleniem, komentarzem.
🌾 Konsultację dotyczącą wycieczki lub wyprawy w jeden z regionów, które dobrze znam: Żuławy Wiślane, Łemkowszczyzna lub Mazowsze.
Doradzę Ci:
– co zobaczyć, gdzie skręcić z asfaltu, a gdzie lepiej nie
– które skanseny, wioski, miejsca pamięci, drogi i kapliczki są warte zachodu.
🚶‍♂️ Raz w roku zapraszam Cię na wspólną wycieczkę do skansenu lub miejsca związanego z kulturą ludową.
Spotkamy się, pochodzimy, pogadamy – o folklorze, książkach, przyrodzie albo o tym, że nie wiadomo, kiedy zaczęła się jesień.

Kup wsparcie na prezent!

Podaruj znajomemu subskrypcję Autora Wiktoria Popowicz w formie kuponu podarunkowego.

Zobacz jak działają kupony
Kup na prezent

O autorze

Robię zdjęcia, piszę, dokumentuję, czytam. Czasem pokazuję rzeczy ważne, czasem śmieszne, czasem nikomu niepotrzebne – a może jednak potrzebne?
Najczęściej przeczytasz tu:
- o Żuławach Wiślanych;
- o Łemkowszczyźnie;
- o Mazowszu
- o skansenach.

Interesuję się Łemkowszczyzną i Żuławami Wiślanymi. Uwielbiam fotografować motyle, szukać ukrytych kapliczek, głaskać krowy i gubić się w lesie. Prowadzę konto ,,Rumpelsztilskin" na Instagramie. Marzę o zakupie aparatu choć trochę lepszego niż ten w telefonie, żeby móc dzielić się ze światem piękne, które spotykam na swojej drodze. Chciałabym kiedyś wydać przewodnik po Żuławach Wiślanych ilustrowany własnymi zdęciami:).

A tak poza tym... Jestem w folklorze rozkochaną mediteranistką. Swoją przygodę ,,naukową" zaczynałam z przytupem, od wielkiego świata – przez pięć lat studiów zajmowałam się kulturą cywilizacji śródziemnomorskiej na wydziale Artes Liberales. W sercu grały mi języki romańskie (uczyłam się łaciny i języka francuskiego, później poszłam za ciosem i nauczyłam się też języka włoskiego). Początkowo koncentrowałam się na literaturze, i to tej klasycznej – sięgałam po antyk i wyrastający z niego renesans. Świata poza tymi dwoma epokami nie widziałam. Rozpoczęcie studiów w Instytucie Romanistyki dało początek nowej przygodzie, związanej z glottodydaktyką i nauczaniem języków obcych.

P.S. Na co dzień pracuję w Muzeum Etnograficznym, mówię o sztuce i otaczam się nią pracując jako Art mediator w Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie, oprócz tego spełniam się jako opiekunka publiczności w trakcie festiwali, robię zdjęcia i sociale orkiestrze, ale można mnie też spotkać w Teatrze 6.Piętro (a to wszystko zsumowane dostarcza zdrowej dawki dramatów i tragedii mojemu życiu;p).

Dołącz do grona Patronów!

Wesprzyj działalność Autora Wiktoria Popowicz już teraz!

Zostań Patronem

Chcielibyśmy Cię poinformować o ryzykach, związanych z Twoim zaangażowaniem finansowym. Przekazując środki na realizację pasji Twojego ulubionego Twórcy prosimy, abyś wziął/wzięła pod uwagę kilka kwestii.