Spanko w Płynie

Spanko w płynie? O co w tym chodzi?

Jak nie wiesz o co chodzi to chodzi o propofol. Właśnie to, zasłyszane niegdyś, określenie propofolu chwyciło mnie za serce i zadecydowało o tym, że mój profil na Instagramie nazywa się tak, a nie inaczej. 

Propofol wziął się tutaj nieprzypadkowo, jest to bowiem lek, którego zastosowanie często ma miejsce w zapewnianiu "spanka" pacjentom w ciężkim stanie np. w ramach SOR.

SOR pojawia się tu nieprzypadkowo, bowiem od dwóch lat pracuję na jednym z nich w charakterze asystenta lekarza. Czemu akurat tam? Bo medycyna ratunkowa to jedno z moich największych zainteresowań. Nie ma rzeczy, która pociąga mnie w medycynie równie mocno, co właśnie ta dziedzina. Stąd też swoje plany specjalizacyjne wiążę właśnie z tą "działką". Nie ma bowiem innej, tak dynamicznej, a jednocześnie szeroko patrzącej dziedziny, jak medycyna ratunkowa. 

W związku z tym zainteresowaniem, a także prowadzeniem profilu Instagramowego  jednej księgarni medycznych na naszym rynku, udało mi się poznać Janka (@yanek43), z którym początkowo łączyła nas relacja stricte biznesowa. Jednak wraz z czasem wkroczyliśmy na nieco kumpelską płaszczyznę, wtedy też zrodził się pomysł  wspólnego podcastu... Słowotoku! 

Do tej pory udało nam się nagrać 8 odcinków. Przez ten czas w podcastcie, poza nami samymi, pojawiło się kilka osób. Byli to Paweł Cierlecki, Bartek Zimoch (ratownicy medyczni) oraz Maurycy Biernat (lekarz, specjalista medycyny ratunkowej), jeden z współautorów bloga oraz kursu Twój Dyżur. 

W planach są kolejne odcinki, które stopniowo będą przez nas udostępniane w największych serwisach streamingowych. 

Kolejnym z miejsc, w którym staram się działać, rozwijać i trochę mówić, jest mój profil na Instagramie. Głównym celem tego profilu jest zwiększanie świadomości społeczeństwa odnośnie pierwszej pomocy, objaśnianie niektórych zagadnień z zakresu medycyny ratunkowej, intensywnej terapii oraz przekładanie wiedzy z tych dziedzin na możliwie jak najprostszy i najbardziej zrozumiały język. 

W miarę możliwości podnoszę również temat systemu ochrony zdrowia w Polsce, starając się uwidaczniać jego patologię, jawnie się jej sprzeciwiać, a także walczyć z szeroko pojętym "szuryzmem" i propagowaniem medycyny nieopartej o dowody naukowe. 

Przez ostatnie 3,5 miesiąca działania mój profil zaobserwowało przeszło 3,5 tysiąca osób, liczba ta, tak samo jak liczba odtworzeń podcastu, stale rośnie. W związku z tym, że chciałbym żeby treści, które Wam dostarczam stały na coraz wyższym poziomie, potrzebuję do tego kilku ulepszeń i przede wszystkim większej ilości wolnego czasu. Dlatego zdecydowałem się na stworzenie profilu na Patronite. 

Na co konkretnie przydałoby mi się Wasze wsparcie? Już spieszę z odpowiedzią! 

Dlaczego Patronite?
Sprzęt

To niewątpliwie jeden z najważniejszych powodów. Mimo tego, że jakiś czas temu udało mi się zainwestować w naprawdę fajny mikrofon, który sprawił, że jakoś nagrywanego przeze mnie dźwięku jest naprawdę dobra, w dalszym ciągu brakuje mi kilku rzeczy, które poprawiłyby jakość oferowanych przeze mnie podcastów. 

Mam tutaj na myśli chociażby ramię do mikrofonu, które zniweluje charakterystyczne "trzaski" w trakcie nagrań, pop-filtry, które sprawi, że dźwięk, który rozbrzmiewa w Waszych słuchawkach, głośnikach byłby jeszcze czystszy.

Przydałyby się również dwie pary słuchawek nausznych, które umożliwiłyby odsłuch audio w trakcie nagrywania, zarówno dla mnie, jak i dla gościa. Chcę zainwestować w dodatkowe okablowanie, które pozwoli wszystko to połączyć w kompletną całość. 

Podróże

Do części ze swoich gości zdarza mi się dojeżdżać. Mimo zniżki studenckiej na PKP (dzięki Ci studiowanie) kilka takich podróży w miesiącu to już spory wydatek. Idzie za tym mniejsza ilość czasu związana z koniecznością wzięcia np. dodatkowego dyżuru na SOR. Taka pomoc znacząco ułatwiłaby mi zwiedzanie naszego wspaniałego kraju w celu odwiedzania swoich gości! 

Realizacja odcinków

Dzięki Waszemu wsparciu mógłbym pozwolić sobie opłacenie osoby, która w profesjonalny sposób zajęłaby się obróbką audio.

Docelowo, chciałbym wzbogacić swoje odcinki również o warstwę wideo. Taki krok wymaga nie tylko odpowiedniego sprzętu, ale przede wszystkim właściwego montażu celem stworzenia jednolitej całości. To właśnie dzięki Waszemu wsparciu opłacenie takowego montażu byłoby możliwe. 

Żeby życie miało smaczek

Raz kawka, raz koniaczek. A tak poważnie, przez ten punkt rozumiem np. zaproszenie swojego gościa/gości na kawę albo lunch po nagraniu odcinka. To także merytoryczne przygotowanie się do odcinków, zakup literatury umożliwiającej rzetelne przygotowanie postu. Nie ukrywam, że biorę pod uwagę możliwość zregenerowania się w inny sposób, niż zszywanie ran, po uderzeniu butelką, w ramach SORu.