Cześć!
Jestem Mateusz - pełny optymizmu młody pasjonat motoryzacji. Od dziecka moim największym marzeniem było zostać kierowcą wyścigowym. Obecnie prowadzę własną stronę, dzięki której dzielę się nie tylko sukcesami, ale i własnym doświadczeniem, wiedzą jak i emocjami z ludźmi z całego już świata.
Jak to się zaczęło?
Od dużego sukcesu w świecie raczkującego sim racingu, kiedy to 14 lat temu wygrałem zawody na symulatorze z przeciążeniami bocznymi (gra rFactor).
Następnie nadeszły długo wyczekiwane 18-ste urodziny, egzamin na prawo jazdy i zakup pierwszego auta, które mi towarzyszy do dziś dzielnie znosząc kolejne wyjazdy na tor i przyjmując na karoserię liczne obtarcia spowodowane moim stylem jazdy i rosnącym z każdą imprezą doświadczeniem.
Od momentu kiedy zacząłem swoją przygodę z motorsportem wziąłem udział w 17 imprezach wracając z… 19 pucharami z których trzy stając na samym szczycie klasyfikacji generalnej. Jednak były to pojedyncze rundy, nic co by mogło się liczyć w klasyfikacji sezonowej jakiegokolwiek cyklu zawodów mimo że na większości z tych imprez miałem jedno z najsłabszych aut w całej stawce i nic nie wskazuje na to by to się zmieniło. Nie jest to jednak wystarczająco dużo by zdobyć zaufanie wśród potencjalnych sponsorów.
Oprócz samej jazdy aktywnie uczestniczę w różnego rodzaju wydarzeniach związanych z działalnością charytatywną - od zlotów, gdzie są organizowane zbiórki po licytacje na których do tej pory wystawiając swoje nagrody czy też vouchery na przejazd po torze na jednej z sesji wśród innych kierowców udało się nie tylko uzbierać cztero cyfrowe sumy na rzecz potrzebujących, ale też sprawić ogrom przyjemności zwycięzcom licytacji.
Mimo tych sukcesów mając do dyspozycji taki samochód ciężko jest zostać dostrzeżonym wśród wielu innych, na prawdę szybkich i doświadczonych kierowców, dlaczego? Jednym z powodów może być fakt, że nigdy jeszcze nie wystartowałem w pełnym cyklu zawodów, które odbywają się na terenie całego kraju.
Organizowane są puchary na różnych szczeblach - od amatorskich do tych bardzo profesjonalnych. Składają się one z kilku rund zazwyczaj rozrzuconych na terytorium całego kraju, kontynentu czy też całego świata.
W tym roku chcę spróbować swoich sił w walce o puchar w klasyfikacji sezonowej startując w pucharze: VTEC Cup Poland. Nie mam własnej lawety czy też przyczepy - samochodem będę dojeżdżał na każdą imprezę na kołach, nawet jeśli ma to być trasa 600 kilometrów w jedną stronę.
Stąd też...
Do tej pory zawsze każdemu służyłem pomocą, czy to w kwestiach technicznych czy też poszukiwaniach części po korzystnych cenach i nadal chcę to robić, bo to po prostu lubię! Po długich namysłach, wiadomościach od Was czy można mnie jakoś wesprzeć to teraz jest ku temu okazja.
Nie prowadzę sklepu z koszulkami, smyczami, naklejkami. Zamiast tego każdy z Was może liczyć na moją pomoc, rozmowę tak jak to było do tej pory, na artykuły i filmy, które chcę by z każdym jednym wpisem stawały się coraz bardziej treściwe i pomocne.
Dla tych co jednak zdecydują się mnie wesprzeć w większym stopniu - oprócz pisania i nagrywania vlogów zgodnie z celami to dla każdego wspierającego własnoręcznie wykonam gadżet, którego skłądowymi będą części pochodzące z mojego auta. Od części silnikowych po elementy karoserii! :)
Do zobaczenia!
