Podaruj znajomemu subskrypcję Autora Stenogramy zbrodni w formie kuponu podarunkowego.
Zobacz jak działają kuponyO mnie:
Cześć (Siema, Mordeczko! - jakby powiedział Rybka, Sowa, ewentualnie Leon), mam na imię Piotrek, obecnie mieszkam we Wrocławiu i jestem autorem podcastu Stenogramy zbrodni. Od wielu już lat interesuję się literaturą faktu i kryminalną, od przynajmniej kilku piszę własne opowiadania. Opowiadania, opowieści, teksty, whatever... Storytelling swoisty uprawiam. Ciężki i mroczny jakby kto pytał.
Niełatwo się dziś z podobnymi treściami przebić (natomiast osobiście nieszczególnie próbowałem to robić, z natury nie lubię się pchać tam, gdzie mnie nie chcą więc tym bardziej po kilku nieudanych próbach dałem sobie siana) w związku z czym do niedawna wszystko co udało mi się napisać trzymałem w cyfrowej szufladzie, dopiero w marcu 2021 roku wpadłem na pomysł, by zacząć publikować owe treści w sieci pod postacią podcastu. Oczywiście wymagało to ich gruntownej przeróbki.
Dziś sporo ludzi już mnie zna, Słuchacze (co było dla mnie nie lada zaskoczeniem) od samego początku wysoko cenią sobie moją ponurą twórczość dlatego póki co zamierzam kontynuować swoje wysiłki i w dalszym ciągu publikować.
O treściach:
Piszę, nagrywam i publikuję "co mi ślina na język przyniesie", czyli to, co zrodzi się w mojej głowie i uda mi się przelać to na cyfrowy papier, aczkolwiek z upływem czasu coraz częściej dochodzę do wniosku, że sporo w tym wszystkim jest tematów zaczerpniętych bezpośrednio z życia...
Następnie poprawiam to co napisałem, nagrywam, obrabiam, wrzucam na kanał. Sporo tego, a i czasu też zajmuje mi to całkiem dużo. Nigdy nie miałem ambicji, by czerpać z tego jakieś korzyści, zależało mi wyłącznie na tym, by słuchało mnie jak najwięcej osób, więc za namową znajomych i słuchaczy doszedłem do wniosku, że dla zwiększenia zasięgów warto założyć profil również na Patronite.
Gdy serwis YoTube, który traktuję jako rdzeń swojej działalności, lepiej zapoznał się z treściami publikowanymi na moim kanale przyblokował mi zasięgi oraz możliwość wyświetlania w nich reklam ze względu na to, iż uznał je za nieodpowiednie dla odbiorców.
Dziś jest już nieco inaczej, większość moich treści po ręcznym sprawdzeniu wyświetla się z reklamami, ale zasięgi mam w dalszym ciągu niewielkie. Pewnie ze względu na brutalny język, którym lubię się posługiwać, a z którego absolutnie nie zamierzam zrezygnować.
Jeśli chcesz mi w tej kwestii pomóc - udostępniaj, polecaj Stenogramy.
Oczywiście nie mam pretensji do internetów, zgadzam się z polityką serwisów, które czynią sieć wolną od przemocy, aczkolwiek uważam, że jest w niej dużo innych treści wymagających wzmożonej uwagi aniżeli czyjeś opowiadania. Opowiadania kryminalne po prostu bywają brutalne, taka już ich natura.
Pisząc i publikując ciężkie i bezpardonowe teksty staram się nikogo nie obrazić, nie dać nikomu pożywki do hejtu. Tak było i będzie. Nie ma tematu.
Pierwsza wizytówka kanału utworzona z zupełnie randomowego obrazka wyglądała tak:
Przy drugiej już bardziej się postarałem.
Trzecią, w wielu formatach i o bardzo wysokiej rozdzielczości, konieczną do promocji kanału kupiłem.
Konkrety:
Na co dzień oczywiście pracuję, co pochłania sporą część mojego życia. Naprawdę sporą. Na dodatek czasami przychodzi mi stawiać się w pracy wcześniej jak też zostawać po godzinach, potem angażują mnie codzienne obowiązki stąd mam niewiele czasu, by robić w życiu to co naprawdę lubię. Dlatego też kolejne odcinki mojego podcastu pojawiają się niezbyt często.
A propos częstotliwości... Osobiście uważam, że jeśli coś ma być dobre, to trzeba na to poczekać. I literatura rządzi się podobnymi prawami. Już dawno ogarnąłem, że najlepszy tekst to ten zleżały, ten pisany wcześniej bez spiny, ten, do którego się wracało dziesiątki razy, gdzie połapało się i poprawiło/podmieniło w nim mnóstwo słów. Bo pisać można dużo i bez końca lecz chodzi przecież o to, by to miało ręce i nogi. A ja "sam sobie jestem sterem, rybakiem i rybą", każdy odcinek Stenogramów to od początku do końca tylko ja.
Założyłem profil w portalu Patronite z nadzieją, że jeśli ta opcja wypali pozwoli mi odciążyć mój budżet z kwot, które wydaję comiesięcznie na serwer Soundcloud, sprzęt itp., a ewentualne nadwyżki być może nawet pomogą mi urzeczywistnić marzenia. Bo mam takowe. Jak każdy. A że fantazję mam wybujałą, o czym można się przekonać słuchając moich tekstów, to i marzenia mam jak z bajki. No cóż, nic na to nie poradzę... Nawet już z tym nie walczę (śmiech).
Co za co.
Wiem, że czasy są ciężkie (a life is brutal) i jeśli ktoś łoży na coś kilka złotych to chce mieć z tego jakiś profit. Póki co jest kilka dodatkowych treści na kanale dostępnych tylko dla wspierających, jest też opcja otrzymania ode mnie skromnych fantów w zamian za wsparcie. Będę czynił starania, by na kanale pojawiały się kolejne, atrakcyjne treści dla Patronów, ale na dzień dzisiejszy niczego nie jestem w stanie Ci obiecać.
Jak w najprostszy sposób dobrać się do fantów? Zostań Patronem Stenogramów i przejdź do sekcji Posty.
Jeśli podoba Ci się to co robię i zdecydowałaś/eś się mnie wesprzeć - dziękuję. Jeśli masz jakieś pytania wiesz gdzie mnie znaleźć. Jeśli wciąż nie bardzo wiesz czym są Stenogramy poniżej znajdziesz kilka ciekawych linków:
Chcielibyśmy Cię poinformować o ryzykach, związanych z Twoim zaangażowaniem finansowym. Przekazując środki na realizację pasji Twojego ulubionego Twórcy prosimy, abyś wziął/wzięła pod uwagę kilka kwestii.