sztuka na wynos
Progi wsparcia
Od teraz jesteś w gronie postrzelonych osób, które swoją piątkę wrzucają w tworzenie sztuki… DZIĘKUJEMY
Twoja chęć współtworzenia sztukonawynosowego świata trafiła nas prosto w serca.
W Twoją stronę leci zaproszenie do zamkniętej grupy na Facebooku. Mamy nadzieję, że wspólnie stworzymy wystrzałową patroniteową społeczność.
Dzięki Tobie sztukonawynosowe sny nabierają barw, a plany realizują się szybciej! Nie budźcie nas! DZIĘKUJEMY! Od teraz śnimy wspólnie!
Z tej okazji chcemy dać Ci możliwość wpływania na kształt sztukonawynosowego świata!
Raz w miesiącu przeznaczamy “ogonek budżetowy” na zrobienie czegoś pięknego dla sztuki. Od teraz to Ty, wraz z pozostałymi patronkami i patronami będziecie głosować, na jaki drobiazg pójdzie w danym miesiącu “ogonek”. Każdy, kto nas odwiedzi będzie widział ślady Twojego wsparcia!
Zaproszenie z piątkowego progu jest, oczywiście, i dla Ciebie!
“...i zawsze przy nas stój” chciałoby się powiedzieć. Kłaniamy się nisko i chylimy czoła widząc Twoje zaangażowanie w katalizowanie rozwoju sztuki… Jeśli zobaczysz, jak rozpościeramy anielskie skrzydła - pomyśl, że to właśnie dzięki Tobie!
DZIĘKUJEMY!
Jeśli tylko chcesz, trafisz (Ty na zdjęciu lub logo Twojej firmy) na mozaikę patronacką i zamieszkasz z nami w kuchni. (Kafel patronacki aktualizowany będzie raz na kwartał, a na czym polega to magiczne zaproszenie do naszej kuchni możesz zobaczyć na zdjęciach w naszej wizytówce).
Możliwość oddania głosu na “ogonek” i zaproszenie do grupy też są dla Ciebie.
Blisko, blisko, coraz “Bliżej” do kolejnych, premier, wydarzeń, różności twórczych. I dzięki komu? Tak, to właśnie Ty nam w tym pomagasz!
DZIĘKUJEMY!
Od teraz, raz w miesiącu pojawią się w sztuce “godziny patronackie”. Możesz wpaść do nas, wypić kawę, pobyć i pogadać, bez spektaklowego pretekstu. Zobaczyć, co udało nam się zmienić dzięki Twojemu (między innymi) wsparciu i zapytać - o wszystko.
Do tego bez godzinowych ograniczeń możesz spędzać czas w zamkniętej grupie, głosować na ogonek i znaleźć się na patronackiej mozaice.
sztuka ma już nie tylko “Trzy Siostry”, ale i Ciebie! Dzięki Tobie zawędrujemy w rozwoju dalej, niż śniliśmy.
DZIĘKUJEMY!
Jeśli utrzymasz wsparcie przez 3 miesiące - stworzymy dla Ciebie i razem z Tobą etiudę filmową. Oprócz Ciebie pojawią się w niej przynajmniej dwie osoby, z grona naszych współpracujących “ludzi sztuki”. Stworzymy dla Ciebie scenariusz, określimy zadania, a na koniec dostaniesz zmontowany minitwór filmowy z prawem do publikacji.
PS. Po kolejnych 3 miesiącach możemy powtórzyć filmową podróż i zobaczymy dokąd zabierze nas tym razem itd., itd.
Możesz też pojawić się u nas podczas “godzin patronackich”. Do tego bez godzinowych ograniczeń możesz spędzać czas w zamkniętej grupie, głosować na ogonek i znaleźć się na patronackiej mozaice.
Kup wsparcie na prezent!
Podaruj znajomemu subskrypcję Autora sztuka na wynos w formie kuponu podarunkowego.
Zobacz jak działają kuponyOd nas - głównie wrażenia. Najczęściej ze Starowiślnej w Krakowie, gdzie działamy repertuarowo - teatralnie, m.in. na Scenie Pokój - najmniejszej (pod kątem widowni) w Polsce, a może i na świecie.
- Jaki jest synonim słowa fajny, tylko jakiś ładniejszy? Bo “fajne” to takie, wiesz, trywializujące dane zdarzenie słowo… “no, no, fajnie, fajnie”...
- dobry
- ale w takim kontekście, że: “fajnie, że jesteś”
- dobrze że jesteś, cieszymy się że jesteś, to miło, to niesamowite, no to, to może za dużo, niezwykłe, że...
- Tak. Niezwykłe. To jest to słowo.
To niezwykłe, że tu jesteś. Bo kto interesuje się sztuką? Kto interesuje się teatrem? A co, jeśli jest taki naprawdę kameralny, jak nasza Scena Pokój? No właśnie - Ty. Jesteśmy zdumieni i uradowani faktem, że chcesz wesprzeć działania sztuki na wynos. Nasze działania. Ja nazywam się Anka Graczyk i razem z Darkiem Starczewskim (z którym przed chwilą odbyliśmy powyższy dialog) powołaliśmy w 2012 roku sztukę na wynos do życia.
Istnieje duże prawdopodobieństwo, że już się znamy, ale chcemy odpowiedzieć dla Ciebie na trzy pytania:
- Skąd wzięła się sztuka na wynos?
- Skąd Patronite
- Dokąd zmierzamy?
1.
Najpierw była potrzeba niezależności twórczej. To była prosta potrzeba, a słowa, żeby ją nazwać, wyszły mi wielkie… Powstała nazwa i zamysł na teatr w drodze… Ruszyć mieliśmy ze spektaklem “Bliżej”. Ale w naszej historii plany skręcają w niezamierzone zaułki…
Znajdujemy się w epicentrum prób do spektaklu "d o w n_u s", który koprodukujemy. Ostatnia faza. Pojawia się problem z miejscem. Czas nagli, trzeba działać. Ta potrzeba nawozi wcześniej nieśmiałe rozważania o posiadaniu własnej przestrzeni twórczej.
Jest ciepły dzień 2012 roku, piątek, oglądamy malutki lokal na Starowiślnej. Nie jesteśmy przekonani. Właścicielka mówi, że ma jeszcze jeden, tylko większy i droższy… piętro wyżej… Wchodzimy. Oglądamy duży pokój… butelkowozielony piec kaflowy, wychodzimy na balkon… chyba już jesteśmy zakochani…
W poniedziałek podpisujemy umowę najmu na czas nieokreślony… bez planu… bez biznesplanu. To tu odbywa się próba generalna. Na “widowni” jest kilka osób. Kończymy przebieg, omówienie, pożegnanie. Zostajemy sami. Nie pamiętamy kto wypowiedział zdanie:
- Ty, a może będziemy sobie tutaj grać.
Tak rodzi się Scena Pokój. Najmniejsza, pod kątem widowni, repertuarowa Scena w Polsce, a może Europie albo na świecie. Trzynaście foteli stanowiących tę widownię pochodzi z dawnego krakowskiego Kinoteatru WRZOS. Lubimy o tym wspominać, bo w ten sposób wpadło do nas trochę teatralnofilmowej historii. Piec definiuje kolor nowej tapicerki. W kuchni, na kaflach pojawiają się sukcesywnie “ludzie sztuki”. Nasze jasnozielone nogi sztuki (te z logotypu) prowadzą nas ku wielu fantastycznym, magicznym i inspirującym spotkaniom z naszymi Gościniami i Gośćmi, Współtwórczyniami i Współtwórcami. Mamy szczęście do ludzi, do słuchania intuicji i do odważnych decyzji. Ale obiecałam, że historia będzie krótka… więc dodam jeszcze tylko kilka zdjęć:
2. SKĄD PATRONITE:
Zawsze chcieliśmy, żeby w sztuce były pieniądze, które chcą tu być. Można powiedzieć, że sami jesteśmy naszymi głównymi siłami sponsorskimi. Sztuka ma już dobrych dziewięć lat i w zasadzie ma się dobrze, ale już przed pandemią pomyśleliśmy, że byłoby pięknie, gdyby mogła rosnąć szybciej, rozwijać skrzydła mniej opieszale… a wiadomo, że czas to pieniądz… Pomyśleliśmy wtedy, że Patronite idealnie pozwala znaleźć do nas drogę tym pieniądzom, które naprawdę chcą tu być, a ponadto (a może przede wszystkim) jest cegiełką w budowaniu społeczności, w byciu blisko, w spotykaniu się - a o to w sztuce... chodzi. Nie wyrobiliśmy się (woleliśmy poświęcić czas na próby do “Jestem obok”) z progami, celami, opisami przed pierwszym lockdownem… i zaczęliśmy zwlekać, bo nie chcieliśmy by otwarcie naszego Patronite’a wpadło w pandemiczną potrzebę ekonomicznego ratunku branży… Ale w pandemii… pojawił się też czas… na progi, cele, opisy i oto jesteśmy. I jesteśmy podekscytowani faktem, że być może faktycznie są osoby, które mają ochotę przyczynić się do szybszego rozpościerania skrzydeł sztuki… do zielononożnej błysk ekspansji. Jeśli jesteście, to to faktycznie jest NIEZWYKŁE!
W naszych progach znajdziecie same dobre liczby.
5 osób występuje jednorazowo na scenie w naszej pierwszej produkcji “Postrzał”.
Na naszej Scenie Pokój jest trzynaście regularnych miejsc, a otworzyliśmy ją w 2013 roku. To liczba, która jest dla nas zaprzeczeniem pecha.
Niecałe trzydzieści godzin zajęło Ance (Szefowej) i Elce (O wiele więcej niż Aktorce) wyklejenie wszystkich różowo-beżowo-paskudnych kafli w kuchni i łazience. To było najbardziej ekonomiczne i kreatywne podrasowanie estetyczne siedziby, jakie mogliśmy sobie wyobrazić.
65 - Tyle aktualnie kosztuje normalny bilet na większość naszych spektakli w siedzibie. I tak! To jest dobra liczba, bo daje nam pretekst do spotkań, a to było dla nas zawsze najważniejsze.
3. DOKĄD ZMIERZAMY?
W najbliższych planach mamy otwarcie Dużej Sceny premierą "Każdy ratuje jednego", repremierę naszych “Trzech Sióstr”, które nie świętowały swojego zwodowania tak hucznie, jak na to zasłużyły. Szykujemy się na bycie więcej w drodze i czekamy na postpandemiczne poczucie bezpieczeństwa, by wypuścić dla Was “Jestem obok. Wszyscy w domu”. To nie będzie spektakl. To będzie doświadczenie. Tak to sobie wymyśliliśmy, ale wspominałam już o zakrętach, więc nie łapcie nas za słówka.
Cele
- 1 300 zł miesięcznie
- 1 110 zł brakuje
Dzięki Waszemu wsparciu zmieniamy przestrzeń sztuki w bardziej interaktywną. Szykujemy mikro rozrywki, które będą się skrywać w zakamarkach naszej siedziby.
Dopieszczamy komunikację sztuki... ze światem!
W dużej mierze to Wy (nasi Patroni i nasze Patronki) zdecydowaliście*łyście, co się dzięki temu wsparciu zadziało!
- 6 500 zł miesięcznie
- 6 310 zł brakuje
- wiatr w skrzydłach
- rozpędzony pociąg…
- nasze zielone nogi sztuki, które dostały kolców, i po twórczej bieżni biegną tak szybko, jak nigdy wcześniej.
- 13 000 zł miesięcznie
- 12 810 zł brakuje
wydawnictwo sztuki, ukryte treści video (takie post scriptum teatralne), miejska ofensywa rzeźbiarska i wiele, wiele innych.
- 25 000 zł miesięcznie
- 24 810 zł brakuje
- pełnometrażowy debiut reżyserski Szefowej
ALBO
- tira teatralnego
ALBO
- konszachty z człowiekiem sztuki, który "robi w gamedevie" i pierwszy kamyczek do openworldowej gry inspirowanej jednym, z naszych spektakl
ALBO
- coś na pewno nam przyjdzie do głowy
Najnowsi Patroni
Ryzyko
Chcielibyśmy Cię poinformować o ryzykach, związanych z Twoim zaangażowaniem finansowym. Przekazując środki na realizację pasji Twojego ulubionego Twórcy prosimy, abyś wziął/wzięła pod uwagę kilka kwestii.