Dlaczego powódź, do której doszło dwa tygodnie temu w Kotlinie Kłodzkiej, umocni pozycję szefa rządu i poparcie dla niego?
Czy premier Donald Tusk dobrze radzi sobie w kryzysie?
Czy wszystko, co powiedział podczas swojego wystąpienia w Sejmie z w dniu 25 września, ma swoje odbicie w rzeczywistości?
Dlaczego nie zgadzam się z bagatelizowaniem jego słów o tym, że "prognozy nie były szczególnie alarmujące"?