Avatar użytkownika

Typowy Jędrzej

0
patronów
0 
miesięcznie
390 
łącznie
0
patronów
0 zł 390 zł
miesięcznie łącznie

Progi wsparcia

7 zł miesięcznie
Dzięki! Siedem ziko, to może wydawać się bardzo niewiele, a dla mnie to już są dwa bilety ZTM 20-minutowe czyli traska do kina i z powrotem. Całą tę traskę będę myśleć o Tobie <3

W nagrodę dodam Cię do mojej listy mailingowej - raz w tygodniu dostaniesz ekstra exclusive content na skrzynkę pocztową, jakby wciąż był 2012. Yay!
15 zł miesięcznie
Wow, być może postanowiłaś/eś zrezygnować z jednej paczki fajek, co szanuję opór. A jeśli nie to i tak bardzo Ci dziękuję, to jest kupa siana!

W nagrodę możesz wybrać mi miesięcznie jeden film do recenzji. Ty prosisz, ja recenzuję i pozdrawiam Cię na peju.
25 zł miesięcznie
O no to już za 25zł to już można sporo kupić, także jestem mega wdzięczny, że chcesz mnie tak wesprzeć!

W nagrodę możesz wybrać mi miesięcznie dwa filmy do recenzji. Ty prosisz, ja recenzuję i pozdrawiam Cię na peju.

Kup wsparcie na prezent!

Podaruj znajomemu subskrypcję Autora Typowy Jędrzej w formie kuponu podarunkowego.

Zobacz jak działają kupony
Kup na prezent

O autorze

Typowy Jędrzej. Robię śmieszne rzeczy, które czasami są śmieszne. Wszystko o filmach, o serialach, ale też o pićku i o żyćku.

Nazywam się Typowy Jędrzej. Urodziłem się w 1993 roku i trochę lat później postanowiłem, że pójdę na studia filmoznawcze. Ukończyłem je, choć nie byłem nigdy piątkowym wyjadaczem akademickim, ale zanim to wszystko się stało to założyłem dla beki taki fanpage Typowy Jędrzej - student filmoznawstwa. Wrzucałem tam różne memy z kradzionym wizerunkiem jakiegoś rudego człowieka, z czasem też jakieś krótkie posty o różnych filmach, które akurat widziałem. 

fun fact: jestem dziewczyną i niektórych dalej to jakoś boli

Siedem lat później sprawa wygląda tak, że zapraszają mnie na polskie festiwale filmowe, jestem gościem w rozgłośniach radiowych, mam swój własny podcast, spotykam się z ludźmi żywymi, prawdziwymi na występach artystycznych, a co najważniejsze - mam spore grono fanów, którzy interesują się tym co mam do powiedzenia. A co mam do powiedzenia?

Otóż strasznie dużo, ale szybko zrozumiałem, że jedynym miejscem gdzie czuję, że mogę mówić o tym tak jak chcę jest właśnie mój fanpage. Bo przeklinam, bo jestem ekspresyjny, bo nie umiem pisać ładnie po polsku, bo mam własne zdanie. O kinie, o produkcji filmowej, o rynku filmowym, o tym co się dzieje w Polsce i o tym co się dzieje na świecie. Mam nawet własne zdanie na temat jogurtów (śmierć laktozie!). Rasowym filmoznawcą nie jestem, ale kocham kinko, kocham wygłupy i kocham się wymądrzać.

Przez te kilka lat udało mi się zebrać grono ponad 8 tysięcy obserwatorów, którzy są najfajniejszymi ludźmi na świecie. W sensie Wy jesteście najfajniejszymi ludźmi na świecie - dzięki Wam dowiedziałem się o istnieniu wspaniałych filmów i seriali, razem naśmiewaliśmy się z niejednego polskiego kinowego barachła, ekhm Jacek Bromski XD ekhm, dla Was też z największą przyjemnością oglądam filmy z kategorii chrześcijańska pasza. Fajnie się z Wami bawię i chyba tak mi się wydaje Wy też całkiem dobrze bawicie się ze mną. 

Bo bycie filmoznawcą, bycie kinofilem to nie tylko przysłowiowe pierdo_enie (tutaj chyba nie można brzydko pisać, zbanują mnie pewnie, co nie?) przy użyciu zdań wielokrotnie złożonych, akademickich określeń i słów o których znaczeniu nie ma pojęcia nikt poza trzema profesorami na UJocie, ale to także po prostu świetna zabawa, a czasem przy tym jeszcze nabijanie się z tych co mają wielkie ego mało luzu (to tekst z "Hannah Montana", gimby znają). I to właśnie robię ja - typowy filmoznawca.

tutaj (<- tu można sobie kliknąć) link do moich miejsc w sieci. 

Poza tym uwielbiam zwiedzać Polskę, kocham kiczowate miejsca kultu religijnego, frytki, spacerować i słuchać przy tym Tiny Turner, lubię jak wieje delikatnie wiatr, zapach tłuszczu z barów mlecznych, rosół z makaronem, pociągi bez przedziałów i rzodkiewki. 

Mój ulubiony reżyser to Ulrich Seidl, a moje crushe to Donald Glover i Adam Driver. 

Kupiłbym sobie Fiata Pandę i zatankowałbym go tą droższą benzyną taką premium co ma własny instrybutor oddzielny na stacji paliw, albo kupiłbym sobie najdroższy dżem w dyskoncie spożywczym i nie patrzył na cenę, o! 

A tak zupełnie poważnie to dzięki wsparciu Patronów mógłbym się dalej rozwijać pewnie w podobnym tempie co teraz, ale z trochę mniejszym stresem na bani czy przez to, że pojadę na kolejny festiwal, albo zapłacę za kolejną usługę VOD będę miał na ZUS, czynsz i żarcie do 10tego. Chciałbym częściej jeździć po Polsce i zwiedzać te mniejsze festiwale filmowe, chciałbym relacjonować dla Was fajne kinowe wydarzenia, chciałbym też dzięki Waszemu no nie ukrywajmy hajsowemu wsparciu bardziej się motywować do tego, żeby dalej pisać, bo kocham pisać. I kocham jak Wam się podoba, chociaż sam nie jestem najlepszy w przyjmowaniu komplementów, ale serio się jaram. 

ps. co ważne - trzeba mieć w życiu hajs na smaczne jedzenie, próbowałem się wyżywić niemieckim kinem art-house'owym i filmami z czeskiej nowej fali, ale się nie da, chodzisz głodny i podirytowany, bo niemiecki art-house wk_rwia. 

 

Dołącz do grona Patronów!

Wesprzyj działalność Autora Typowy Jędrzej już teraz!

Zostań Patronem

Najnowsi Patroni

Anonimowy avatar
Anonimowy patron
7 zł

Chcielibyśmy Cię poinformować o ryzykach, związanych z Twoim zaangażowaniem finansowym. Przekazując środki na realizację pasji Twojego ulubionego Twórcy prosimy, abyś wziął/wzięła pod uwagę kilka kwestii.