Wojna w naszym życiu pozmieniała wszystko. Mieliśmy spokojne życie oraz bezpieczne miejsce zamieszkania do których co dzień wracaliśmy po dniu pracy która nas cieszyła i dawała możliwość robienia tego co się lubi. Kiedy w 2014 roku w Ukrainie zaczęła szaleć wojenna pożoga, podjąłem decyzję o zrezygnowaniu z części swojego wolnego czasu by wyratować tych, którzy walczą o swoją ojczyznę przed najeźdźcą. Nie przypuszczałem wtedy, że ilość spędzonego czasu na froncie będzie na tyle rosła, że szczelnie wypełni moje życie.
Ponieważ nie pobieram wynagrodzenia za swoją służbę medyczną na froncie, Zapraszam Cię do wsparcia nie tylko idei ratowania życia w ogniu walk ale również misji mówienia prawdy o wojnie którą widzimy na własne oczy. Do tej pory prowadziłem profil facebookowy "w międzyczasie", gdzie opowiadałem o wszystkich odcieniach szarości konfliktu jaki znamy. Bo świat nie jest czarny albo biały.
Dzięki Twojemu wsparciu będę mógł bez przeszkód poświęcić swój wolny czas na kontynuację swojego dzieła oraz rozwinięcia ilość formy by o nim opowiadać. Każda złotówka będzie podnosiła moje szanse w walce o ludzkie życie oraz możliwość opowiedzenia Ci o tym.
