Mam na imię Adam, ale znajomi mówią na mnie Gerda (dlaczego? ...długa historia). Muzyką zajmuję się rekreacyjnie od dawna, co chwila w innej konfiguracji, co chwila trochę inaczej. Były quasi-blokerskie rapy, były glamowe poetyckie rocki, były romanse z elektroniką i kabarety na YT. Z jednym z moich zespołów otarliśmy się nawet o finał Must Be The Music, a przecież komplementy pani Kory są forever. Niezależnie jednak od formy i okoliczności wierzę, że w muzyce chodzi o emocje i prawdę, bo muza to życie. Chciałbym w końcu poświęcić się muzyce bardziej, bo czasu każdy z nas ma coraz mniej. No i zagrać na festiwalu w Opolu, bo kocham polską estradę i uważam, że mamy w historii muzyki nazwiska, z których możemy być dumni. Jest z kogo zrzynać ;)
PS. Weź tu popatrz, posłuchaj jak śpiewam:
https://youtube.com/playlist?list=PLh1wSPCFqN7fcza3H3FvXYgJFS6rnwJYB
Spokojnie, zdjęcie jest pozowane.
