Podaruj znajomemu subskrypcję Autora Kasia Lucky MTB w formie kuponu podarunkowego.
Zobacz jak działają kuponyZaparz kawę usiądź wygodnie, a ja w tym czasie przedstawię się i nie owijając w bawełnę powiem Ci co tutaj robię.
Jak już wiesz mam na imię Kasia i jeżdżę na rowerze, ale nie jest to taka zwykła jazda, bo dla mnie jest czymś zupełnie więcej niż kręceniem po bułki do sklepu, jest to moja pasja, która rozwija się z prędkością światła. Wiem, wiem jest mnóstwo blogów rowerowych, ale serio ten jest wyjątkowy! Mieszkam niedaleko Beskidu Śląskiego i tam się wszystko zaczęło. Górskie szlaki są moim żywiołem, ale nie tylko. Rower towarzyszył mi podczas wyjazdu do Kambodży oraz Tajlandii. Mam niepochamowany apetyt odkrywania nowych miejsc i spełniania marzeń.
Moje działania możesz podejrzeć na Instagram - tutaj najbardziej się udzielam, codziennie są nowe posty, filmy i informacje na temat odwiedzonych miejsc i polecajki. Prowadzę też bloga luckymtb.pl dzie opisuję swoje trasy i wrzucam mapy do pobrania, by podążać moim śladem.
Dwa lata temu udało mi się spełnić kolejne marzenie - przerobiłam samochód na własnego mini kampera, co znacznie ułatwia przemieszczanie się z miejsca na miejsce oraz noclegi.
Dzięki mojemu Kamperowi zjechałam całą Chorwację, Czarnogórę, Albanię, Węgry, Serbię, Słowację, Czechy. Mam tyle planów i miejsc, które chcę odwiedzić, że nie wiem czy mi życia wystarczy, ale spróbuję.
Lubię też bikepackingowe tripy tzn. minimalistyczne pakowanie wszystkich potrzebnych gratów do plecaka czy to do torby na ramie roweru i w drogę. Tak przejechałam praktycznie cały Beskid Sądecki i Gorce. Przejechałam tez przez Austrię, Słowację i Węgry.
Mini bikepacking przez Beskid Sądecki - wpis na blogu
Jeszcze kilka lat temu oglądałam tylko podróże innych na youtube i blogach. Zadałam sobie wtedy pytanie: dlaczego ty nie dzielisz się swoją pasją? Tak powstał mój blog luckymtb.pl Na którym opisuję swoje wycieczki rowerowe pod kątem trudności jazdy z dozą moich przemyśleń, nutą sarkazmu i dystansu do siebie. Największą radość sprawia mi kiedy dostaję wiadomości, że zmotywowałam kogoś do ruszenia tyłka z przysłowiowej kanapy. Niezależnie od pory roku.
Pieśń lodu i ognia - elektryczny Beskid Śląski - wpis na blogu
Postanowiłam podzielić się moją pasją też tutaj, bo nie raz widziałam jak Patronite zmienił życie nie jednej osoby, więc ja też spróbuję, tak samo jak spróbowałam założyć bloga, który okazał się być strzałem w dziesiątkę. Mam tyle pomysłów na wyjazdy, że nie wiem czy starczy mi życia na realizację wszystkich.
Dzięki Waszemu wsparciu będę mogła:
Im więcej funduszy tym więcej będę mogła zwiedzić nowych miejsc oraz motywować innych do odkrywania bliskiego i dalekiego świata.
Więcej o mnie znajdziecie tutaj:
BLOG
https://www.facebook.com/profile.php?id=100059595614807
https://www.instagram.com/kasia_lucky_mtb/
Chcielibyśmy Cię poinformować o ryzykach, związanych z Twoim zaangażowaniem finansowym. Przekazując środki na realizację pasji Twojego ulubionego Twórcy prosimy, abyś wziął/wzięła pod uwagę kilka kwestii.