MiShiGo
Progi wsparcia
Dostaniesz tu specjalne podziękowania na maila ;)
Gdybym tylko mogła mieć zaczarowaną miotłę, by dostać się na imprezy komiksowe i festiwale fantastyki :( Staram się dotrzeć z komiksami, warsztatami i swoją twórczością, gdzie się da. Te pieniążki pójdą na bilety lub kilometrówki.
Poza podziękowaniem i chętnie wyślę Ci pocztówkę z moimi ilustracjami lub ręcznie robioną kartkę okolicznościową - Ty wybierasz okazję ;)
Dzięki serdeczne za wsparcie :)
Tworząc, dużo eksperymentuję i choć moją ulubioną strategią plastyczną jest upcycling, każdy dodatkowy grosz na materiały plastyczne się liczy ;)
Przy tej kwocie chętnie narysuję coś niewielkiego dla Ciebie z podziękowaniami. Może to być zwierzątko, mem, postać w tylu cartoon lub chibi - Ty wybierzesz :)
Dziękuję za Twoje wsparcie!
Kiedy jesteś kretem, jak ja, to zazwyczaj pracujesz po nocy. Ta kwota zasili na opłaty za światło albo okulary na mój kiepski wzrok. 😅
Ta kwota odblokowuje dostęp do dodatkowych materiałów na tej stronie i w ramach niej chętnie narysuję dla ciebie postać w stylu karty RPG, które okazjonalnie projektuję. Taką grafikę można wydrukować sobie do ramki, na koszulkę lub inne gadżety.
Dziękuję za Twoje wsparcie!
Kup wsparcie na prezent!
Podaruj znajomemu subskrypcję Autora MiShiGo w formie kuponu podarunkowego.
Zobacz jak działają kuponyPewnego dnia, w wieku bodajże 12 lat postanowiłam, że nigdy nie dorosnę...
Dziś nadal rysuję, tworzę i wymyślam fantastyczne historie - i nie zamierzam przestać. Okazuję się jednak, że sporo czasu i pracy potrzeba, by te pomysły stały się materialne i mogło się nimi cieszyć szersze grono odbiorców. Realizuję je na razie powoli, małymi kroczkami, w wolnym czasie, ale moja wyobraźnia aż kipi!
Poza bardzo okazjonalnymi zleceniami graficznymi i scenograficznymi zawodowo związałam się z edukacją, co uwielbiam i z czego czerpię masę inspiracji. Dużo eksperymentuję z technikami i tematyką, zachęcam do kreatywnych wyzwań i zabawnych ćwiczeń plastycznych, bo uważam za największą wartość frajdę i radość z procesu twórczego. Sama często się przy tym dobrze bawię i staram się również inspirować młodzież i dzieci, najczęściej w ramach zajęć plastycznych lub warsztatów kreacyjnych, na których pewne są tylko dwie rzeczy: nieprzewidywalność i fiolet.
Moimi ulubionymi motywami, jak da się zauważyć, są fiolety, księżyce i magiczności, regularnie wracam jeszcze do swoich japońskich zainteresowań, ale przez ostatnie lata zakorzeniłam się mocno w słowiańskościach. W tych magicznych i niepokojących klimatach stworzyłam swoje pierwsze "dziecko" (samodzielny od pierwszego szkicu, do ostatniego błędu ortograficznego) komiks "Ballada".
Ten i inne komiksy, stworzone w ramach imprez Czytelni Nova w Poznaniu można przeczytać na platformie Webkomiksy. Planuję ciągle rozbudować historię, dodać parę ilustracji i wydać "Balladę" w formie pełnoprawnej publikacji - może już niedługo ;)
W planach mam jeszcze wiele historii z mojego małego słowiańskiego uniwersum, m.in. dalsze losy Krasny, origin story Belladonny, a także wprowadzenie całkiem nowych postaci: tragicznych romansów utopców i rusałek, potyczek klanów wilkołaków i klasyczne poszukiwanie kwiatu paproci. Miksuję to z różnymi innymi motywami, bo uwielbiam wszystko poddawać w wątpliwość, pytać "po co?" i "dlaczego?", "co by było gdyby...?" i obserwować co mi z tego wyjdzie.
W planach mam również powołanie do życia ucieleśnienia fioletu i fantazji: Panny Moondrop, której losy (i poszukiwanie pozytywów w obliczu wypalenia zawodowego) będą tłem i spoiwem dla kolejnych fantastycznych baśni z mojej szuflady. Chciałabym, by ten komiks był ogólnie dostępny online i by historie w nim zawarte nie tylko bawiły, ale i uczyły lub choć troszkę skłaniały do przemyśleń.
Chciałabym się dzielić swoją pracą, zatem wspierając mnie, wspierasz nie tylko marzenia, ale i produkcję komiksową tej nadpobudliwej rysowniczki ;)
Cele
- 3 333 zł miesięcznie
- 3 333 zł brakuje
Podpatrując koleżanki na stoiskach, stwierdziłam jednak, że można po raz 3 i ostatni odgrzać ten słowiański kotlet i wydrukować Balladę poprawnie, w drukarni i z ISBNem. W planach od początku było rozszerzenie historii (ściśniętej do 24 stron na potrzeby darmozina) i lekkie odświeżenie ilustracji, może tym razem się uda? ;)
W koszta wliczam nie tylko wydruk, ale i czas, prąd i przede wszystkim korektę, bo błędy językowe to moje odwieczne Nemesis...
Najnowsi Patroni
Ryzyko
Chcielibyśmy Cię poinformować o ryzykach, związanych z Twoim zaangażowaniem finansowym. Przekazując środki na realizację pasji Twojego ulubionego Twórcy prosimy, abyś wziął/wzięła pod uwagę kilka kwestii.