Podaruj znajomemu subskrypcję Autora Tomasz Siwiec w formie kuponu podarunkowego.
Zobacz jak działają kuponyWydawanie.
Praca związane z prowadzeniem wydawnictw, to ogromne wyzwanie, ale budowałem swoje doświadczenie od podstaw, przez co nie boję się podejmować nowych zadań. Nie chcę, aby wydawana przeze mnie literatura zaspokajała potrzeby ogółu, dlatego w wyborze wrzucenia książki na rynek, kieruję się przede wszystkim merytoryczną zawartością każdej opowiedzianej historii. To nie ma być produkt, który wszystkim się spodoba, a raczej książka, która zostanie z wami jeszcze długo po tym, kiedy odłożycie ją na półkę. Przykładów celnie wydanych przeze mnie horrorów jest wiele, ale wymieńmy tutaj perełki takie jak: przeraźliwie wstrząsający „Uwodziciel” Jona Athana, „Słowiański horror” – antologia, czy choćby równie przerażająca i pozostająca w głowie „Przysługa” Tomasza Tomaszewskiego.
Informowanie.
Publikowanie treści popularyzujących temat horroru i grozy, takich jak nowinki ze świata książkowego oraz filmowego horroru, informacje o premierach, a także rozmowy z pisarzami oraz twórcami tego najwspanialszego na świecie gatunku, to jest coś, co znajdziecie na prowadzonych przeze mnie mediach. Mowa tutaj o Trupi Jad – Magazyn Strasznie Kulturalny. Jest to miejsce, z którego chciałbym upowszechniać treści, szczególnie związane z literackim horrorem, gdyż mam wrażenie, że nie jest on do końca w Polsce należycie promowany.
Pisanie.
Piszę książki i nigdy nie ukrywałem, że prawdopodobnie jestem grafomanem.
Nie widzę w tym nic niestosownego. Jestem uzależniony od horroru klasy – b. Uważam, że umiejętnie stworzona tandeta, horrorowy kicz oraz tak zwany horror old school, to jedna z najpiękniejszych rzeczy, która przytrafiła się ludzkości.
Współcześni autorzy horrorów za wszelką cenę starają się uciekać od pulpowej literatury, uznając ją za bezwartościową, ale ja jestem jednym z nielicznych, który uważa, że nie powinniśmy odcinać korzeni drzewa, z którego sami wyrośliśmy.
Któż z nas nie zaczytywał się w krwawych horrorach popularnego Guy N Smitha, czy też nie spędzał bezsennych godzin na oglądaniu kultowych horrorów klasy-b? W czasach gdy współczesna literatura stara się odpływać od tak zwanych kiczowatych horrorów, ja konsekwentnie chciałbym zostać na mojej b – klasowej wyspie. Wbrew panującym trendom i poprawnościom zamierzam nadal tworzyć i rozpowszechniać literaturę pulpową, czasami nazywaną również – ogniskową.
Pisanie książek (szczególnie z gatunku horroru) traktuję już jako nałóg, bez którego nie potrafię się obejść. Jest to jednak jeden z tych nałogów, w który chciałbym wpaść jeszcze głębiej, dlatego wsparcie finansowe z waszej strony mogłoby sprawić, że mógłbym się całkowicie poświęcić wszystkim wymienionym przeze mnie rzeczom.
Wydawanie. Informowanie. Pisanie.
W mojej głowie roi się od pomysłów na rozwój popularyzacji gatunku, jednak do każdego takiego działania potrzebne są środki oraz wasze wsparcie. Uniezależnienie się pozwoliłoby mi tworzyć nowe horrorowe projekty - książki, informacje, wywiady z twórcami wszelakiej grozy, publicystyka, wydawnictwo i wiele innych pomysłów na upowszechnianie gatunku.
Całą listę moich książek znajdziesz na mojej stronie autorskiej.
Portal informacyjny:
Wydawnictwa:
Jeśli moja praca wydaje się Państwu ciekawa, straszna lub interesująca, mogą Państwo zostać moimi Patronami tu, w serwisie Patronite.
Chcielibyśmy Cię poinformować o ryzykach, związanych z Twoim zaangażowaniem finansowym. Przekazując środki na realizację pasji Twojego ulubionego Twórcy prosimy, abyś wziął/wzięła pod uwagę kilka kwestii.