Podaruj znajomemu subskrypcję Autora Fundacja Zwierzaki w Potrzebie w formie kuponu podarunkowego.
Zobacz jak działają kuponyDziałamy już ponad dekadę.
Kiedyś wydawało nam się, że to taka romantyczna przygoda na "chwilkę", bo przecież tyle robimy, to musi być lepiej. Znikną wszystkie złe schroniska. Uda nam się przez nasze działania edukacyjne zmienić podejście ludzi do zwierząt. I świat stanie się piękniejszy.
Dzisiaj, po latach autentycznie ciężkiej pracy, wiemy jak bardzo to było naiwne. Chociaż pracy wkładałyśmy ogrom, a każdą wolną, od pracy zawodowej i życia rodzinnego, chwilę poświęcałyśmy na działania fundacji, odbyłyśmy masę spotkań z włodarzami, zrobiłyśmy szkolenia dla samorządowców, pomagałyśmy w organizowaniu gminnej opieki nad bezdomnymi zwierzętami, niewiele się zmieniło na lepsze.
Od lat współpracujemy z przedszkolami i szkołami, które organizują dla naszych podopiecznych akcje pomocowe, a w zamian my służymy wiedzą i doświadczeniem podczas spotkań z dziećmi i młodzieżą. Ale to wszystko za mało, niestety.
Obecny kryzys, którego początek, czyli pierwsza fala COVID, bardzo utrudnił nam działania. Kolejne fale pandemii, a teraz wojna w Ukrainie, spowodowały, że tak jak wszystkim nam żyje się coraz trudniej, tak fundacja, z trudem jest się w stanie utrzymać na powierzchni. A przecież pod opieką mamy żywe stworzenia. Część z naszych podopiecznych nigdy nie znajdzie domu i zostaną, jako nasi rezydenci, z nami do końca swojego życia. Dla większej części chciałybyśmy nowych domów i najlepszych ludzi na świecie, ale żeby tak się stało musimy mieć fundusze na ich przygotowanie do adopcji.
Od 9 lat prowadzimy ośrodek adaptacyjny dla naszych "ogonów". Znajdują w nim dach nad głowa kolejne "psieroty". Jeden jedzie do nowego domu, na jego miejsce natychmiast przyjeżdża kolejny. Mieszkają u nas psy, które straciły swoich ludzi, w różny sposób. Ich właściciele stawali się pensjonariuszami domów opieki, innym sytuacja życiowa zmieniała się tak dramatycznie, że nie byli dłużej w stanie zajmować się swoimi zwierzętami, jeszcze inni umierali. Trafiały do nas również psy z likwidowanego schroniska w Klembowie, a ostatnio w Radysach.
Nie mamy ambicji na milionowe zbiórki, ale chciałybyśmy względnie spokojnie spać, wiedząc, że możemy działać mając zapewnione środki na leczenie, karmę i dzierżawę terenu pod nasz ośrodek, bo pracy nadal jest masa.
Wesprzyj działalność Autora Fundacja Zwierzaki w Potrzebie już teraz!
Chcielibyśmy Cię poinformować o ryzykach, związanych z Twoim zaangażowaniem finansowym. Przekazując środki na realizację pasji Twojego ulubionego Twórcy prosimy, abyś wziął/wzięła pod uwagę kilka kwestii.