Nazywam się Anna Majzon-Wójtowicz i jestem założycielką Bożej Przystani. 6 lat temu zaczęłam dostrzegać ludzi będących w krysysie bezdomności w moim mieście i województwie, ich samotność, niezaradność, bezduszność systemową, pozostawienie ich samym sobie, i staram się im pomagać na rózne sposoby. Łaźnia to pierwszy krok do zaistnienia w relacjach. Brud stygmatyzuje, łaźnia daje podstawę do ludzkiej normalności. Na codzień dbam o poprawne funkcjonowanie łaźni, organizuję niezbędne środki oraz wolontariuszy.
W czerwcu 2020 r udało się nam zrealizować Boży pomysł stworzenia łaźni dla osób bezdomnych i najuboższych, który pojawił się w naszych sercach na zakończenie Jubileuszowego Nadzwyczajnego Roku Milosierdzia. Pojawiła się myśl, że taka łaźnia- Boża Przystań byłaby żywym Votum za ten Rok. Przez 4 lata usiłowaliśmy nakłonić do niego ludzi mających wpływ na życie mieszkańców naszego miasta, wszystkim pomysł się podobał,ale nie było miejsca ani pieniędzy na jego realizację. Znaleźliśmy Fundację , która wzięła nas wraz z tym pomysłem pod swoje skrzydła, założylimy zbiórkę publiczną i znaleźliśmy lokal. Lokal nadawał się do kapitalnego remontu, był strasznie zniszczony, łącznie z dachem.
Napisałam do jałmużnika papieskiego, kardynała Konrada Krajeskiego, który po zapoznaniu się z naszym pomysłem i uznawszy go za ewangeliczny,wsparł nas w imieniu Ojca Świętego Franciszka 5000 EURO ( starczyło na dach i 2 duże witryny okienne), i w ten sposób mogliśmy zacząć remont dachu a po nim całego lokalu. 12 marca 2020 zaczęliśmy prace wewnątrz lokalu, skuwanie ścian, sufitów. 20 marca ogłoszono lockdown z racji na epidemię koronawirusa. Cała Polska stała, a na Bożej Przystani prace przyspieszyły tempa. Znajdowali się ludzie, właściciele Firm, którzy zaopatrywali nas w niezbędne materiały, urządzenia, wykonywali prace zgodne z ich własną branżą, zbiórka pieniężna nareszcie zaczęła przynosić wpływy. Boża Przystań powstała w 2,5 m-ca, wyłącznie w oparciu o darowizny od dobrodziejów oraz z publicznej zbiórki pieniężnej. To naprawdę cud!
W październiku 2021 r zdecydowaliśmy o usamodzielnieniu się i założeniu własnej Fundacji, " Z Miłości" w celu całkowitego ukierunkowania się na pomoc najuboższym, bezdomnym, społecznie wykluczonym. Z łaźni korzysta tygodniowo 50-60 osób w kryzysie bezdomności i nie tylko. Jesteśmy otwarci dwa razy w tygodniu ( w środy i soboty). Na Bożej Przystani posługuje 25 wolontariuszy w różnym przedziale wiekowym (18-60 lat), różnego wykształcenia, różnych charyzmatów oraz osoby poszukujące. Łączy nas chęć niesienia pomocy najuboższym i wykluczonym, których brud stygmatyzuje i zamyka drogę do spotkania z drugim człowiekiem oraz współistnienia w społeczeństwie.
Boża Przystań pomaga odzyskać im ludzką godność, czysty, schludny wygląd, jest punktem wyjścia do czegoś więcej : znalezienia pracy, wizyty u lekarza, załatwienia spraw w urzędach, próby wyjścia z uzależnień, uczestniczenia w transporcie miejskim i zwyczajnych relacji z drugim człowiekiem.
Z racji na zaistniałą w wyniku trwającej wojny sytuację jesteśmy zmuszeni prosić Państwa o pomoc. Drożyzna mediów, środkow czystości i higienicznych, odzieży, obuwia oraz wzrost czynszu za lokal o 75% sprawia, że funkcjonowanie tego miejsca , niosącego nadzieję na lepsze życie i normalność, może być zagrożone. Będziemy wdzięczni za każde wsparcie systematyczne oraz okazjonalne.
Ta dewiza przyświeca nam posługującym : " Wszystko co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili", mamy nadzieję, że stanie się również Waszą.
Chcielibyśmy Cię poinformować o ryzykach, związanych z Twoim zaangażowaniem finansowym. Przekazując środki na realizację pasji Twojego ulubionego Twórcy prosimy, abyś wziął/wzięła pod uwagę:
Jednak zanim zdecydujesz się na wsparcie Autora, weź pod uwagę, że w przypadkach spornych ewentualny zwrot pieniędzy może być obarczony znacznym ryzykiem.
