Avatar użytkownika

Wojciech Ganczarek (dawniej: Fizyk w Argentynie)

43
patronów
1 110 
miesięcznie
40 360 
łącznie
43
patronów
1 110 zł 40 360 zł
miesięcznie łącznie

Progi wsparcia

5 zł miesięcznie
Powód do dumy!

Pięć złotych to nie dużo? W podróży ma swoje znaczenie! Za takie 5 zł można kupić kawę, usiąść w kawiarni, podładować telefon czy laptopa i napisać na blogu czy na fejsie jak idą prace nad filmem. Albo kupić bilet autobusowy i odwiedzić bohatera kolejnego wywiadu, który mieszka za miastem, a akurat nie masz ochoty jeździć rowerem po czteropasmowej wylotówce. Takie pięć złoty to przydatna rzecz i serdeczni ci za nie dziękuję: właśnie bardzo ułatwiłeś mi pracę!
10 zł miesięcznie
Jedziemy w peletonie

Przeglądając różne profile Patronitowe zauważyłem, że dużą popularnością cieszą się zamknięte grupy facebookowe dla ludzi wspierających projekty. Ja tam ogólnie nie jestem wielkim zwolennikiem zamykania czegokolwiek, ale czemu nie, możemy przetestować to rozwiązanie. Ostatecznie jeśli ktoś będzie bardzo koniecznie chciał do tej grupy wejść, to chyba się nie obrazicie, gdy go tam dopuścimy? Tak czy inaczej, wpłacając 10 zł miesięcznie lub wyrażając ogromną chęć będzie można wstąpić do peletonu rowerowego, gdzie będziemy pedałować wspólnie przez Argentynę. W takim peletonie będzie można wymieniać uwagi, krytyki, pomysły, słowa otuchy, przepisy na clerico z torrontesem z późnego żniwa i pomarańczami, i takie takie.

A jeśli już jedziemy wspólnie, musimy się razem podpisać. Wszyscy członkowie peletonu znajdą się w sekcji podziękowań w napisach do filmów, które powstawały z ich wsparciem. Dziękuję!
20 zł miesięcznie
Peleton+

Ja to nie wiem, bo już lata poza Polską, ale podobno teraz w modzie jest wszystko "plus" ; ). Na specjalne życzenie jednego z patronów dodaję próg wsparcia "Peleton+", który, jak można się domyślać, pokrywa się z poprzednim progiem, tym za 10 zł, "Jedziemy w peletonie", ale, ALE!, tak: ma swój plus. Wszyscy patroni "Peleton+" dostaną w prezencie ebook "Zabrali mi kraj: rozmowy z Wenezuelczykami na emigracji".
35 zł miesięcznie
Poważna sprawa

Kurs spada, kurs rośnie, ale 35zł to tak mniej więcej 10 dolarów, a takie pieniądze no to już na prawdę poważna sprawa! Za 35 zł przy odrobinie szczęścia można się gdzieś przespać w cywilizowanych warunkach i odpocząć od nieustającego, patagońskiego wiatru. Albo, gdy chilijska straż graniczna zabierze ci wszystko co miałeś do jedzenia —bo oni tak te swoje normy sanitarne kochają— można uzupełnić nieco zapasy.

Dlatego —oprócz zaproszenia do wspomnianej wyżej grupy i miejsca w napisach do filmu— chciałbym się odwdzięczyć w sposób bardziej konkretny, tak jak konkretny może być worek rodzynków z orzeszkami ziemnymi i migdałami. Będzie to prezent jednorazowy, ale solidny: elektroniczne wersje obu książek wenezuelskich —Upały, mango i ropa naftowa oraz Zabrali mi kraj— i supertajny link do niedostępnego jeszcze szerokiej publiczności filmu Soy paraguayo.
50 zł miesięcznie
Prawdziwy fan

Taki, co wysyła 50zł miesięcznie, to już nie jest tak do końca normalny człowiek. To musi być on: prawdziwy fan. Taki fan nie tylko wspomaga, ale i docenia, gustuje w pracy autora. Może chciałby poznać ją lepiej, ale nie może, bo wiele z tekstów owego autora ukazało się kiedyś w prasie drukowanej i umarło gdzieś tam w magazynach niesprzedanych gazet.

Dlatego na wszystkich, którzy chcą wesprzeć Fizyka w Argentynie kwotą 50 zł miesięcznie —oprócz zaproszenia do grupy, miejsca w napisach, ebooków i filmu— czeka dostęp do tajnej Biblioteki Wojciecha, gdzie znajdziecie kilkadziesiąt tekstów mojego autorstwa publikowanych od 2014 roku w polskiej prasie. Dziękuję wam serdecznie, prawdziwi fani!
100 zł miesięcznie
Wybierz 100 zł
2 dostępne miejsca
Nie ma słów

100 zł miesięcznie? Aż tyle? Nie wiem jak miałbym się odwdzięczyć! Nie ma natomiast wątpliwości, że na osoby tak hojne musi być przygotowane specjalne miejsce wśród wspierających projekt. Dlatego — oprócz wcześniej wymienionych nagród— nazwiska (czy tam: nazwę firmy, nazwę bloga, co wolicie) tych, na których nie ma słów, zostaną wypisane wielkimi literami na szczycie listy mecenasów filmów, które powstały przy ich wsparciu.

Kup wsparcie na prezent!

Podaruj znajomemu subskrypcję Autora Wojciech Ganczarek (dawniej: Fizyk w Argentynie) w formie kuponu podarunkowego.

Zobacz jak działają kupony
Kup na prezent

O autorze

Od 2013 do 2023 roku przemierzałem Amerykę Łacińską. Rowerem. Tak wówczas, jak i obecnie piszę reportaże i książki, nagrywam filmy dokumentalne i podcasty. Interesują mnie tematy związane z nierównościami społecznymi, ochroną środowiska i antropologią. Wierzę w lepszy świat dla wszystkich.

Nazywam się Wojtek Ganczarek i dziś zapraszam Cię do współudziału przy tworzeniu społecznie istotnych filmów dokumentalnych. Przywiązuję największą wagę do projektów długoterminowych, których realizacja rozciąga się na rok lub więcej czasu. 

 

 

NIEDAWNO UKOŃCZONE

 

"Synowie tej ziemi. Rozmowy z rdzennymi mieszkańcami Argentyny" to cykl trzech pełnometrażowych filmów dokumentalnych. Bohaterowie należący do ośmiu różnych etni przedstawiają swój punkt widzenia na przeszłość, przyszłość i teraźniejszość. Dowiadujemy się m.in. o szczegółach niedawnego podboju Patagonii przez Argentynę, o praktykach rugowania rdzennych języków w szkołach, a także o niełatwych próbach powrotu tak do języka jak i do kultury. Ostatnia część trylogii, "Jaskinia chrząszcza", przedstawia próbę dialogu świata zachodniego z kulturami rdzennymi, gdzie te ostatnie wskazują drogę i filozofię ochrony życia na naszej planecie.

zobacz filmy na --> wojciechganczarek.pl

 

 

OBECNIE W PRZYGOTOWANIU: DOKUMENT Z PATAGONII

 

Patagonia jest jednym z najrzadziej zaludnionych miejsc na ziemi: na kilometr kwadratowy średnio przypada zaledwie jedna osoba. Niekończące się równiny, z których słynie południe Argentyny, należą jednak do wąskiej grupy właścicieli. Po stepie hula wiatr, krowy i owce, ale dla ludzi miejsca nie ma. I to pomimo że wiele z gigantycznych gospodarstw nie jest użytkowanych od dziesięcioleci. Bezdomni mieszkańcy regionu spędzają zimne noce w starych przyczepach kempingowych i prowizorycznych konstrukcjach stawionych w ścisku na nieswoich terenach.

 

Jakie są przyczyny takiego stanu rzeczy? Co czuje człowiek, gdy nie ma swojego miejsca na świecie? Czy ubodzy powinni żyć w regionach brzydkich i mało atrakcyjnych, podczas gdy natura i estetyczne otoczenie zarezerwowane jest dla najzamożniejszych? Do kogo w ogóle należy ziemia, a do kogo Patagonia?

Więcej na ten temat -> www,wojciechganczarek.pl

 

 

INNE DZIAŁANIA

 

  • Podcast Latynoamerykański 24 Wychodząc od wydarzeń aktualnych, filmów dokumentalnych oraz innych treści kultury będziemy przybliżać rzeczywistość społeczną Ameryki Łacińskiej. Pojedziemy w dźwiękową podróż do Argentyny, Paragwaju, Wenezueli i nie tylko. Nowe odcinki ukazują się w 2-gim i 4-tym tygodniu miesiąca.
  • Interwencje medialne (głównie Radio357 i podcastach dotyczących spraw międzynarodowych i ochrony środowiska, zob. wybrane rozmowy)
  • Instagram i Facebook
  • sporadycznie teksty prasowe

 

 

POZOSTAŁE ZREALIZOWANE PROJEKTY

 

W styczniu 2019 roku ukończyłem pełnometrażowy film dokumentalny Soy paraguayo, który miał swoją premierę na  28 Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Asunción. Festiwalowy folder podkreślał, że materiał został zrealizowany "zaskakująco jednoosobowo". Rzeczywiście: zająłem się tak reżyserią, jak i zdjęciami czy montażem. Dokument został wyróżniony za wkład w kulturę paragwajską. To niejako potwierdzenie, że materiały, które realizuję, są istotne dla aktualnych problemów społecznych Ameryki Łacińskiej.

W tym wypadku chodziło m.in. o deforestację, szkodliwość agrochemii, dostęp do ziemi i współczesny kolonializm. Analizuję te kwestie dogłębniej w książce Sprzedani. Reportaże z peryferii uhonorowanej główną Nagrodą Magellana za najlepszy reportaż w 2022 roku. Wcześniej, bo 2017 roku ukazała się pierwsza książka, Upały, mango i ropa naftowa, a w lipcu 2019 krótszy reportaż dotyczący masowej emigracji wenezuelskiej, Zabrali mi kraj.

 

W czasach pandemii przekonałem się do formy podcastu. Od tamtego czasu powstały trzy zamknięte już cykle nagrań:

(1) Radio Argentyna (14 odcinków)

(2) Muzyczny Podcast Latynoamerykański (11 odcinków)

(3) mały podcast z drogi (36 odcinków)

 

Od przeszło dekady prowadzę bloga fizyk w podróży gdzie można znaleźć naprawdę wszystko: od relacji z drogi po tłumaczenia poezji latynoamerykańskiej. Swego czasu publikowałem także reportaże i eseje o tematyce społecznej w ogólnopolskiej prasie: Tygodniku PrzeglądKrytyce Politycznej, Magazynie Kontakt czy Misyjnych Drogach. Wśród podejmowanych tematów znalazły się m.in. walka o ziemię w Paragwaju, deforestacja Chaco, zanieczyszczenie wody przez kopalnie złota w Andach czy spółdzielcza restauracja w Tucumanie. Moje relacje z podróży ukazywały się w BikeBoardzie, National Geographic Traveler czy Magazynie Podróże 

TU możesz przeczytać niektóre z artykułów prasowych -> www.wojciechganczarek.pl

 

W kolejnych latach powstało kilka krótszych produkcji filmowych, zaprezentowanych w sumie na kilkunastu festiwalach filmowych w Meksyku, Argentynie, Hiszpanii, Chile, Ekwadorze, Kolumbii, Peru, Paragwaju, Turcji i w Polsce. Mam jeszcze dużo materiałów do zmontowania. Czas pokaże, czy starczy na to życia!

TU możesz zobaczyć moje produkcje filmowe -> www.wojciechganczarek.pl

 

 

Zapraszam do wspierania i dziękuję serdecznie za każdą złotówkę!

 

 

DLACZEGO PATRONITE?

 

1. Z polecenia. W ostatnich miesiącach już troje spośród stałych czytelników bloga pytało mnie: jak mógłbym wesprzeć twoją działalność? Może byś założył Patronite, co? 

2. Dla większej niezależności. Krótko i na temat: realizacja filmów dokumentalnych o tematyce społecznej samo w sobie nie jest dochodowe. Platforma taka jak Patronite to jeden z bardzo niewielu sposobów, by uzyskać środki na tego typu cele.

 

Cele Autora

Dokumentalista z minimalną krajową
  • 4 242 zł miesięcznie
  • 3 132 zł brakuje
26%
Autorskie kino dokumentalne nie jest aktywnością wymagającą przesadnych inwestycji. Istotne jest jednak, by autor przeżył proces twórczy —by się ubrał, by zjadł— w związku z czym coś powinien zarabiać. Niech więc ustawowe wynagrodzenie minimalne będzie naszym pierwszym celem.
Dokumentalista z minimalną krajową PLUS
  • 5 742 zł miesięcznie
  • 4 632 zł brakuje
19%
Jeśli do minimalnej krajowej, która utrzymuje przy życiu dokumentalistę, dodamy 1500 zł, autor filmów będzie mógł nieco poszaleć: zlecić profesjonalną edycję dźwięku, tłumaczenie napisów, a nawet opłacić udział w płatnych (w tych dobrych!) festiwalach. Z czasem może kupi sobie nowy aparat.
Dokumentalista ze średnią krajową
  • 7 770 zł miesięcznie
  • 6 660 zł brakuje
14%
Czegóż więcej —finansowo rzecz biorąc— może chcieć od życia skromny obywatel, niż średnia krajowa? Mając 7770 zł miesięcznie dokumentalista opłaci ZUSy, KRUSy, czy co mu tam listonosz jeszcze przyniesie; kupi sobie aparat, pojedzie na wakacje, odwiedzi kolegów i koleżanki we wszystkich krajach Ameryki Południowej i jeszcze mu zostaną zaskórniaki, żeby wreszcie zlecić tłumaczenie napisów do "Soy paraguayo" na język guarani.

Dołącz do grona Patronów!

Wesprzyj działalność Autora Wojciech Ganczarek (dawniej: Fizyk w Argentynie) już teraz!

Zostań Patronem

Najnowsi Patroni

Ja Ol
Ja Ol
10 zł
Tomasz Deska
Tomasz Deska
5 zł
Alek Bogdański
Alek Bogdański
10 zł
Karolina Bialkowska
Karolina Bialkowska
5 zł
Mateusz Górski
Mateusz Górski
10 zł

Chcielibyśmy Cię poinformować o ryzykach, związanych z Twoim zaangażowaniem finansowym. Przekazując środki na realizację pasji Twojego ulubionego Twórcy prosimy, abyś wziął/wzięła pod uwagę kilka kwestii.