W Kolumbii, jak w mało którym kraju partyzanci mieli taki wpływ na historię państwa i jego funkcjonowanie.
Zbrojne bojówki, kontrolujące duże tereny, stanowiące na nich władzę zaczęły poczynać sobie coraz śmielej.
Kiedy do gry wszedł handel narkotykami i współpraca z kolumbijskimi kartelami, nic nie było już takie, jak wcześniej.
Zwłaszcza, kiedy we wszystko włączyły się Stany Zjednoczone.