W czwartym filmie z cyklu "Tylko dla Patronów" mam dla Was ekskluzywny odcinek z gry, której bałem się za dzieciaka... Nie tylko przez wzgląd na jej osobliwy klimat, czy dziwaczne postaci, ale była dla mnie wtedy potwornie trudna... Miałem 10 lat, więc powinienem już wymiatać. Okazało się, że gra miała inne plany, haha!