Podaruj znajomemu subskrypcję Autora Kryminał na talerzu w formie kuponu podarunkowego.
Zobacz jak działają kuponyDawno, dawno temu… No dobra, nie aż tak dawno, bo w 2000 roku (😉) pani od polskiego odkryła przede mną nowy świat. Magiczny świat Harry’ego Pottera, który obrócił mój własny o 180 stopni i zapoczątkował jedną stałą w życiu miłość – miłość do literatury. Od tego czasu przeszłam przez fazę fantastyki i zatrzymałam się na literaturze pięknej, kryminałach i thrillerach. Poszłam też na studia polonistyczne na Uniwersytecie Jagiellońskim, które jednak nie spełniły moich oczekiwań – bo tym, co chcę robić, to po prostu dzielenie się z innymi dobrą literaturą, zarażanie innych tą miłością!
Miłość do gotowania przyszła później, ale aktualnie pełni równie ważną rolę. Bo to przecież inny rodzaj magii – z kilku prostych składników można wyczarować coś, co zachwyci i wywoła uśmiech na twarzy! W aktualnych czasach ważne jest to, co jemy, bo mocno wpływa to na nasze samopoczucie, a żeby mieć pewność, że odżywia się dobrze i zdrowo, warto poświęcić chwilę, by samodzielnie przygotować posiłek.
Praca zawodowa to przecież nie wszystko, a we mnie narastała potrzeba dzielenia się swoimi pasjami z większą liczbą odbiorców. Bo przecież dobrem trzeba się dzielić, prawda?
9 lutego 2019 założyłam blog kulinarno-kryminalny i towarzyszące mu profile społecznościowe. Założenia Kryminału na talerzu były takie, by publikować szczere i rzetelne recenzje książek, które czytam oraz przepisy na ulubione dania. Szybko jednak okazało się, że Kryminał na talerzu będzie zdecydowanie czymś więcej. Liczba osób, które chętnie wyrażały swoje zdanie o książkach, które korzystały z moich poleceń szybko wzrosła, a i moje polecenia stały się bardziej oficjalne – już po pół roku istnienia Kryminał na talerzu objął swoim patronatem medialnym pierwszą książkę! Ruszyły też inne aktywności dla obserwatorów jak konkursy czy różne akcje czytelnicze. Pojawiły się też wywiady z pisarzami i posty okołoczytelnicze, które cieszą się dużą popularnością.
W ciągu tych trzech lat Kryminał na talerzu podjął współpracę z ponad 20 polskimi wydawnictwami, zarówno tymi dużymi, jak i mniejszymi, a także z kilkoma innymi firmami zajmującą się tematyką czytelniczą jak księgarnie czy portal Legimi. Objął swoim patronatem 19 książek, polskich i zagranicznych i przeprowadził 18 wywiadów. Większość tych ostatnich liczb tyczy się gównie roku 2021 - wtedy faktycznie odczułam, że pozycja Kryminału na talerzu powoli gruntuje się na rynku czytelniczym.
Aktualnie czytam przede wszystkim książki z gatunku kryminał / thriller, ale i staram się często sięgać po literaturę piękną. Oczywiście książki kulinarne też często pojawiają się w mojej biblioteczce. Od czasu do czasu lubię też sięgnąć po dobry reportaż, książkę non-fiction, powieść psychologiczną czy coś z literatury popularno-naukowej. Nie boję się sięgać po nowe, tak naprawdę prócz romansów i erotyków, czytam wszystko! Dlatego też książkę mam ze sobą zawsze, czy to w formie tradycyjnej, ebooka czy audiobooka. Każdą wolną chwilę maksymalnie wykorzystuję, by zapoznawać się z nowymi historiami, o których później mogę Wam opowiadać. Myślę, że roczne wyniki przeczytanych i przesłuchanych książek mówią same za siebie:
W roku 2021 zapoznałam się ze 179 książkami:
W roku 2020 ze 198:
W roku 2021, mimo pandemii, w końcu też udało mi się po raz pierwszy wziąć udział w jednym z największych polskich wydarzeń książkowych, jakim są Warszawskie Targi Książki.
Wszystko to staram się robić w swoim wolnym czasie, jednak Kryminał na talerzu rozwinął swoją kryminalną stronę naprawdę zaskakująco mocno, tak, że zaczęło mi po prostu brakować czasu, by prowadzić go dalej na takim, a nawet wyższym niż obecnie poziomie.
Im mocniej wsiąkam w ten okołoczytelniczy świat, tym więcej treści chcę Wam przekazać, tym więcej furtek do nowych aktywności się otwiera. Chcę, by Kryminał na talerzu dalej rósł w siłę, dalej się rozwijał, zyskiwał nowych odbiorców i oferował dla czytelników coraz więcej. Jednak by to zrobić, potrzebuję na to więcej czasu. A przecież wiemy, że czas to pieniądz. By Kryminał na talerzu stał się platformą bardziej profesjonalną, potrzebuję Waszej pomocy, Waszego wsparcia. I to jest pierwszy etap na tej drodze.
To znaczy, że publikacje na blogu nie będą uzależnione od mojego czasu wolnego. Będą systematyczne, pojawiać się będzie określona liczba recenzji w tygodniu. Chcę też poprawić organizację profili w mediach społecznościowych, przez co zwiększyć zasięgi, zaangażowanie czytelników oraz wypracować lepszą, bardziej płynną interakcję, jak również dopracować blog pod względem wizualnym, a co za tym idzie - robić lepsze zdjęcia, które są odpowiedzialne za pierwsze wrażenie, jakie blog i media społecznościowe robią na odbiorcy.
Kiedy te cele uda mi się osiągnąć, Kryminał na talerzu będzie mógł stać się w pełni zawodowym profilem, któremu będę mogła poświęcić swoją uwagę bez reszty. Będzie punktem stałym w czytelniczym świecie, który systematycznie będzie pomagał czytelnikom w odkrywaniu nowych, ciekawych literackich światów, ale też i wszystkich tematów okołoksiążkowych, takich jak targi książki, spotkania literackie i fajne akcje czytelnicze.
Więc jeśli podoba się Wam to, co robię i chcecie razem z Kryminałem na talerzu zbudować dużą czytelniczą społeczność, a także umożliwić mi wymienione cele, to spójrzcie w prawo na moje propozycje (chyba, że czytacie to na telefonie, to na samą gorę strony), jak możecie mi w tym pomóc. Udowodnijmy, że w czasach kultury obrazkowej, słowo nadal ma moc!
Pierwszy krok do szczęścia! Co prawda jeszcze nie jest to kwota, która pozwala mi ograniczyć zlecenia zawodowe, jednak już nie muszę szukać dodatkowego źródła zarobku, jak i mam spokojniejszą głowę - to znaczy, że kierunek w jakim rozwija się Kryminał na talerzu się Wam podoba!
Dzięki takiemu wsparciu mogę też być mniej zależna od współprac z wydawnictwami, a bardziej kierować się Waszymi polecajkami książek, które powinnam przeczytać i zrecenzować, w szczególności, gdy mowa o starszych tytułach, które do tej pory nie są mi znane lub ich recenzja nie pojawiła się na blogu, a Waszym zdaniem być powinna.
Myślę, że jest to też pułap, w którym mogłabym powoli wrócić też do dbania o tą drugą stronę bloga - kulinarną, przede wszystkim częściej i systematyczniej publikować ciekawe przepisy, a kto wie? Może i coś więcej w tym temacie.
Wesprzyj działalność Autora Kryminał na talerzu już teraz!
Chcielibyśmy Cię poinformować o ryzykach, związanych z Twoim zaangażowaniem finansowym. Przekazując środki na realizację pasji Twojego ulubionego Twórcy prosimy, abyś wziął/wzięła pod uwagę kilka kwestii.