fot. Jerzy Wypych/Fundacja Olgi Tokarczuk
"(...) I wtedy sobie pomyślałam, że i ja jestem świadkiem. Świadkinią tego, co dziś wyrządzane jest zwierzętom. Że skoro wiem, widzę, słyszę, mam świadomość, mam dowody, mam dokumenty, obrazy i przepisy, to moim obowiązkiem jest mówić. Mówić tak długo, by sumienia obojętnych nie miały spokoju. By głos ofiar wreszcie został powszechnie usłyszany"