Nie jest dobrze.
Dwie gry, dwa studia, dwie wrażliwości artystyczne, jeden fundamentalny problem.
Średniak z fantastyczną oprawą wizualną i garścią niezłych pomysłów
Pierwszoosobowa platformówka inspirowana BLAME!
Upadek, ale łagodny.
Gnijące jądro ciemności
Spodziewałem się czegoś znacznie gorszego.
Ładne, miłe, przyjemne.
Zaginione ogniwo między Quake'em i Amnesią.
Nie wierzcie malkontentom, gra jest naprawdę bardzo dobra.
Całkiem niezłe, niestety mocno niedoskonałe.
Ze wszystkich gier, w które w swoim życiu grałem, ta z pewnością jest jedną z nich
Wesprzyj działalność Autora Mistycyzm Popkulturowy już teraz!
Piszę książki, publikuję artykuły, wykładam. Robię co mogę, by zwiększać świadomość neuroróżnorodności i praw człowieka w społeczeństwie. Promuję zdrowe wychowanie dzieci oraz budowanie relacji bez przemocy i lęku.
Jestem polską dziennikarką. Uważam, że słowo ma wielką moc. Po moim reportażu zmieniono w Polsce prawo.