Cześć!
Cieszę się, że tu jesteś 😊 Najprawdopodobniej zainteresował Cię mój profil, więc pozwól, że trochę opowiem Ci o sobie.
Kim jestem?
Mogłabym siebie opisać jednym słowem – 'foodie'. Jestem ogromną pasjonatką żywności, gotowania, pieczenia i chyba wszystkiego, co dotyczy jedzenia, łącznie z jego spożywaniem 🤭. Żywność jest nie tylko moim hobby, ale i ścieżką zawodową.
Próbowałam oszukać przeznaczenie studiując Inżynierię Materiałową na Politechnice Warszawskiej. Nie przekonał mnie jednak nawet kilkumiesięczny staż w japońskim instytucie NIMS w Tsukubie. W końcu wylądowałam na SGGW, by studiować Technologię Żywności i Żywienie Człowieka, a następnie Projektowanie Żywności.
Miałam okazję uczyć się od najlepszych w tej dziedzinie: spędziłam cały semestr na Wageningen University & Research. Pobyt w Holandii otworzył mi oczy i umysł. Odkryłam wspaniały świat gastronomii molekularnej, która tłumaczy gotowanie za pomocą chemii i fizyki. Tam pokochałam jedzenie jeszcze bardziej (a myślałam, że bardziej się już nie da 🤭)!
Nie chciałam, by powrót do kraju zakończył moją przygodę z gastronomią molekularną, więc postanowiłam kontynuować tę podróż i odkrywać nieznane mi jeszcze szlaki. Szukałam wciąż nowych książek i artykułów na ten temat. Wszystkie były w języku angielskim (z nielicznymi polskimi wyjątkami).
Gastronomia molekularna w Polsce jest wciąż nie do końca znana, a jeśli ktoś o niej słyszał, to nie zawsze są to prawidłowe informacje. Postanowiłam, że upowszechnię tę dyscyplinę naukową, która zajmuje się chemicznymi i fizycznymi zmianami i procesami zachodzącymi podczas gotowania. Tak pojawił się pomysł, by prowadzić bloga o tematyce kulinarnej, ale od naukowej strony. Powstała więc Nauka na talerzu.pl 🍽.
Nauka na talerzu
Co znajdziesz na moim blogu?
Dzielenie się swoją wiedzą z moimi Czytelnikami (może należysz do tego grona 😉) sprawia mi wiele radości. Chcę pisać dobre, rzetelne, wyczerpujące dany temat artykuły. W ich napisanie muszę włożyć sporo pracy, choć nie traktuję jej jako przykrego obowiązku, a prawdziwą przyjemność 🥰.
Plany na przyszłość
Rozpoczynam pracę nad cukierniczym poradnikiem. Opiszę w nim podstawowe rodzaje ciast od podszewki: kruche, drożdżowe, ucierane, parzone i francuskie. Po lekturze tego e-booka żaden wypiek nie będzie miał już przed Tobą tajemnic: zawsze Ci wyjdzie ciasto drożdżowe czy szarlotka, a co więcej, nauczę Cię jak zamieniać jedne składniki na drugie i jak urozmaicać (a nawet tworzyć) przepisy! Podoba Ci się taki pomysł? 😊 Muszę jeszcze zdobyć dobry sprzęt, by sfotografować te wszystkie pyszności. Chcę, żeby pociekła Ci ślinka i byś od razu włączył piekarnik i zakasał rękawy do pracy 🤭.
Jednak moim wielkim marzeniem (od dawien dawna) jest napisać książkę w wersji papierowej. Na początku tego procesu w mojej głowie miałam tak wiele zagadnień i koncepcji do przedstawiania, że nie wiedziałam co wybrać. Teraz mam już jasno sprecyzowany temat: gastronomia molekularna (czyli jak nauka może nam pomóc w codziennym gotowaniu, a nie tylko w wyszukanych restauracjach). Już nawet napisałam pierwszą wersję, ale to dopiero początek długiej przeprawy. Czeka mnie redakcja, korekta, przygotowanie grafik (pracuje już nad nimi świetny w swym fachu Mikołaj) i wiele poprawek. Ale jak na pewno się domyślacie, że wiążę się z tym także sporo kosztów.
Książkę planuję wydać sama, więc kanały sprzedaży będę organizować również samodzielnie. Dlatego chciałabym poszerzyć swoje zasięgi i dotrzeć do jak największej liczby odbiorców, co w dzisiejszych czasach jest niemalże niemożliwe bez reklamy.
Chciałabym dodatkowo prowadzić kanał na YouTube, bym mogła Wam przedstawić tą wiedzę również w formie wizualnej i praktycznej, np. przedstawiając w kuchni różne metody kulinarne. Już go nawet założyłam i zamieściłam pierwsze nagranie, jednak brakuje mi do tego projektu profesjonalnego sprzętu i miejsca.
Prowadzę również konto na Instagramie, gdzie dzielę się różnymi inspiracjami na dania z wykorzystaniem podstaw foodpairingu. Tu też przydałby się profesjonalny aparat.
https://www.instagram.com/naukanatalerzu/
Pomysłów i planów jest mnóstwo, mam nadzieję, że uda mi się je wszystkie zrealizować, w bliższej lub dalszej przyszłości. Skupiam się jednak na tym w 100%, więc bez Twojego finansowego wsparcia trudno będzie to wszystko osiągnąć. A jeśli nie możesz sobie na nie pozwolić, to zapraszam Cię do grona moich Czytelników - to dla mnie największa radość! Dziękuję! 🤗
