Iwona Żytkowiak. Ależ Pani tego napisała! Lista długa i obszerna. Nie każda literatura porusza moje synapsy, ale chyba muszę… To sprawdzić, obwąchać, poczuć!
#osemkaHoldena gości dzisiaj pisarkę wszechstronną i lubianą przez swoich Czytelników. Kobiety w Jej prozie mają głos zasadniczy. A sama mówi, że od czytania jest uzależniona. Wybiera papierowe nowości. A jej ulubieńcy to: Wiesław Myśliwski i Zbigniew Herbert i Emil, Cioran, a potem, Sándor Márai, Majguel Axelsson i Elizabeth Strout, Zerua Shalev, od niedawna Ellene Ferrante. Ale lista nie jest zamknięta. Tym bardziej, że pisarka mówi: - Mam ambicję zabrać się za nowego Ulissesa, ale mam też w sobie strach, że nie podołam.
Zapraszam na spotkanie z Iwoną Żytkowiak. #osemkaHoldena
Piszę, czytam, wydaję – tłumaczę – redaguję... bo:
Piszę, bo jakoś niepostrzeżenie stało się to moją pasją. Pisanie daje moc, mogę wszystko, mogę stworzyć, co chcę, gdzie chcę, mam wpływ na ludzkie losy — tworzę sobie światy alternatywne. Jestem demiurgiem… A poza tym okazało się, że stanowi też (może trywialny, ale ważny) dodatek finansowy do życia, na wszelkiego rodzaju zbytki.
Czytam, bo muszę, to forma uzależnienia, od którego nie chcę uciec ani poddawać się terapii.
Najlepsze polskie wydawnictwo/a?
Wciąż pierwsza lokata dla — ex aequo -Znak Wydawnictwo Literackie, drugie miejsce chyba ostatnio też i też ex aequo Pauza i Wydawnictwo Poznańskie — seria skandynawska (chociaż w każdym zdarzają się nietrafy), potem długo nic… .
Nazwisko tłumacza ma dla mnie znaczenie?!
Kardynalne. /Miałam nieszczęście przeczytać kilka książek, „popsutych” przez tłumaczenie (Doris Lessing Dwie kobiety, Herbjørg Wassmo Stulecie)
Papier czy e-book?
Wiem, że ekologia itd., ale mimo wszystko papier. Muszę czuć ciężar, zapach, kolor i strukturę.
Polacy nadal czytają niewiele, bo...?
Myślę, że to w ogromnym stopniu wciąż wina systemu, nie tylko szkolnictwa (tu, dobór lektur skutecznie odstręcza), ale i ekonomicznego, społecznego, brak czasu, przyzwyczajeń, brak świadomości ważności czytania, nieumiejętne dokonywanie wyboru między mediami, itd., itd. słaba promocja czytelnictwa, bezrefleksyjne powielanie wzorów (matka nie czyta , ojciec nie czyta, więc i ja nie czytam). Może też brak takiej opowieści, która zaszczepiłaby w młodym czytanie. Swego czasu dużo zrobił Harry Potter, ale potem nastąpiła posucha. Może coś się zadzieje na rynku wydawniczym, co znów poruszy, rozkręci, rozochoci… Widziałam tłumy młodych do równie młodej pisarki — serce rosło!
Nowości czy klasyka?
W zasadzie nowości. Klasykę mam dość obczytaną, a nie bardzo lubię wracać, bo:
- po pierwsze na półkach wciąż pojawiają się nowe pokusy, wobec których nie umiem przejść obojętnie, a życie krótkie,
- po drugie — zdarzyło mi się, że wtórne odczytanie rozczarowało, czułam dyskomfort i zawód… (tak było w przypadku , niestety, Czarodziejskiej Góry — wiem, że to niemal samozagłada przyznać się do tego). Mam ambicję zabrać się za nowego Ulissesa, ale mam też w sobie strach, że nie podołam).
Moi władcy duszy?
Od zawsze Wiesław Myśliwski i Zbigniew Herbert i Emil, Cioran, a potem, Sándor Márai Majguel Axelsson i Elizabeth Strout, Zerua Shalev, od niedawna Ellene Ferrante. Ale lista nie jest zamknięta.
Potrafili poruszyć we mnie struny, których istnienia nie podejrzewałam — inne formy wzruszenia i wrażliwości.
Poezja czy kryminał?
Proszę o inny zestaw. (Żartuję). Z tej konfiguracji — poezja, ale tu poza klasykami: Herbert, Szymborska, Rilke, Auden jest kilka nazwisk: na pewno Eugeniusz Tkaczyszyn - Dycki, chętnie Krystyna Miłobędzka, Ewa Lipska, niekiedy Marcin Świetlicki… ale bardziej poczytuję, niż zagłębiam… Nie lubię zbyt przekombinowanych operacji na słowie.
*Iwona Żytkowiak
(ur. 1963) – absolwentka polonistyki i studiów filozoficzno-etycznych na Uniwersytecie Szczecińskim, ukończyła studia w IBL PAN. Od urodzenia mieszka i pracuje w Barlinku. W swoich powieściach skupia się na problemach kobiet w różnym wieku o różnym statusie społecznym, na różnych etapach życia. Tłem geograficzno- historycznym czyni zachodnie rubieże Polski, co stanowi pretekst do podejmowanych często w powieściach przez autorkę kwestii koegzystencji ludzi, którym przyszło żyć w określonym czasie i miejscu.
Autorka powieści:
Niechciane (Replika, 2022)
Epizody z życia mojej mamy (Szara Godzina, 2020)
O czym Iza całe życie pamięta? (Prószyński 2020)
Zamknij oczy (Prószyński 2019)
Kobiety z sąsiedztwa (Prószyński 2013),
Tam, gdzie twój dom (Prószyński 2014),
Dokąd teraz? (Prószyński, 2015),
Świat Ruty (Prószyński, 2016), Świat według Ruty (Oficynka 2022)
Matka swojej córki (Prószyński, 2017)
Wszystkie moje zmartwychwstania (Replika, 2017)
Czas Łucji (Replika 2017)
Tonia( Novae Res 2011), (Replika, 2016)
Spotkania przy lustrze (LSW, 2012)
Tom wierszy Żywot jętki (2015 ZLP)
Wszystkie barwy roku. Wyjątkowe opowieści na 12 miesięcy. Opowiadanie na sierpień: Co złe, zapomnieć. Opowieść Delfiny (Replika 2018)
Trwa ładowanie...