Odpuszczenie

Obrazek posta

Odpuszczenie.

Odpuszczenie jest powiązane ze stanami takimi jak apatia, beznadzieja, rozpacz, bezbronność, bezradność i bezsilność. Aby nie czuć bezsilności w danej dziedzinie możemy popaść w nadmierne obsesję, pragnienia co powoduje nadmierną presję i chęć kontroli czegoś, co nie jest zależne od nas tak naprawdę. Bezsilność jest stanem gdy nie mamy na coś wpływu i to właśnie brak akceptacji tego faktu, czyli faktu że nie mamy wpływu powoduje w nas jeszcze większą obsesję i chęć kontroli, a w konsekwencji frustrację czy wściekłość. Próbujemy wtedy wywrzeć wpływ na coś co nie jest zależne od nas, a brak rezultatu jaki myśleliśmy że będzie powoduje w nas złość, wściekłość. To nasze żądania, wymagania, roszczenia, nadmierne oczekiwania powodują reakcję zwrotną w formie frustracji, nerwów. Czyli tak naprawdę sami sobie sprawiamy te stany. Akceptacja bezsilności powoduje, że oddajemy kontrolę czemuś większemu od nas, że zawierzamy energii większej od nas oraz że dajemy płynąć życiu. Akceptacja bezsilności jest związana albo z rozpaczą, gdy walczymy z czymś co nie jest zależne od nas i nie chcemy zaakceptować swojego braku wpływu popadając w ten sposób w rozpacz albo panikę nie potrafiąc odpuścić. Lub z bezbronnością, gdy poddajemy się łasce wszechświata i pozwalamy sobie poczuć bezbronność poprzez pełne otwarcie się. To właśnie lęk przed byciem bezbronnym, panika pojawiająca się w tych momentach powoduje że nie chcemy zaufać, otworzyć się na prawdziwą bliskość. Prawdziwa bliskość jest zawsze związana z pełnym otwarciem się. Zaufanie wiąże się z bezbronnością, z nagością. Z oddaniem się czemuś, komuś. Z otwarciem się czy na drugą osobę, czy też na energię życia. A tego zazwyczaj najbardziej się boimy, bo boimy się zranienia, gdy będziemy otwarci, bezbronni. Jednak bez zgody naszej aby tak się stało nic się samo nie zrobi. Zawsze mamy wybór albo stawiamy coraz większy opór przed otwarciem się i cierpimy, albo otwieramy się w końcu na czucie z poziomu serca i puszczamy mechanizmy obronne.

Bezsilność to inny stan niż bezradność. Bezradność wynika z naszego braku umiejętności zrobienia czegoś w kwestii, w której faktycznie możemy coś zrobić, jednak na daną chwilę nie potrafimy tego zrobić. Może się wtedy też pojawić apatia i beznadzieja, bo nie czujemy mocy do zrobienia czegoś lub nie wiemy jak to zrobić. Czujemy wtedy zazwyczaj lęk przed zrobieniem czegoś i czujemy się zagubieni, niepewni, zachowujemy się jak małe dzieci, które stawiają pierwsze kroki w danych sprawach.

Aby przestać walczyć wewnętrznie trzeba odpuścić przejmowanie się tym na co nie mam wpływu i odpuścić próby kontrolowania tego. Walka powstaje gdy bijemy się ze swoimi lekami opartymi na tym jak inni nas odbiorą, na braku akceptacji i odrzucenia. Gdy jesteśmy sobą, nie zwracamy uwagi na to tylko działamy w swojej prawdzie, w jedności wewnętrznej, znika jakikolwiek lęk, a pojawia się autentyczność, swoboda. Gdy próbujemy kontrolować odbiór odcinamy się od siebie, tworzymy odrzucenie prawdziwych nas, gdy się zastanawiamy jak wypadniemy, czy będziemy się podobać rośnie lęk przed opinia, odbiorem innych. Im większy lęk tym większa chęć kontroli samego siebie i otoczenia przed odrzuceniem, porzuceniem.

Odpuszczenie dotyczy tylko spraw na które nie mamy wpływu, daje wolność w tych obszarach.

Nie dotyczy tego na co mamy wpływ. Gdy mylimy obszary i odpuszczamy wpływ na siebie powstaje beznadzieja, bezradność, apatia, obojętność, rozpacz, ofiara, użalanie się nad sobą. Na czucie siebie, swej wartości, mamy wpływ. Na bycie sobą mamy wpływ. Na swoją energię, na byciu w sobie.

Odpuszczanie=odblokowanie przepływu energii poprzez Twoja przestrzeń energetyczną,

Odpuszczenie = akceptacja bezsilności wobec spraw na które nie mamy wpływu,

Odpuszczenie = poddanie się energii większej od nas samych,

Odpuszczenie = puszczenie kontroli, dominacji na rzecz wolności i harmonii,

Odpuszczanie = transformacja jednej energii w drugą,

Odpuszczenie = wychodzenie ze starych uwarunkowań i przejście w nową świadomość,

Odpuszczenie = przejście ze świata przetrwania, chaosu w świat spokoju i równowagi,

Odpuszczenie nie jest tym samym co :

— co rezygnacja z całkowitych działań, co rezygnacja z tego na co mamy wpływ, (rezygnacja to forma obronna przed działaniem)

— co rezygnacja ze swoich marzeń, potrzeb,

— co podkopywanie wiary w siebie i tworzenie wątpliwości,

— co podtrzymywanie bezradności i apatii, jest bardziej związana z pozwoleniem na odczucie ich, by móc z nich wyjść, to opór przed ich odczuciem powoduje, że dalej w tych stanach emocjonalnych jesteśmy,

— odrzuceniem samego siebie,

— wypieranie się na zaspokajanie swoich potrzeb poprzez filozofię oparte na duszeniu doświadczania życia i tłumieniu energii,

Odpuszczenie ma bardziej związek z :

— zaufaniem, zawierzeniem czemuś większemu od nas, akceptacją istnienia pól energii większych od nas samych,

— z wyjściem poza sztywną wizję jakie coś ma być, z wyjściem poza swoje wyobrażenia, wyjściem poza własne ograniczenia,

— z otwarciem się na nieznane, na nowe, z wpuszczeniem wszelkich dostępnych możliwości,

— z akceptacją tego jak jest, ze zgodą na to jak jest, z przyjęciem tego jak jest i dostrzeżeniem prawdy,

— z puszczeniem egocentryzmu, rezygnacją z obsesji kontroli, dominacji i stawiania się w roli wszechświata,

— z wyjściem z prób manipulacji życiem, z prób manipulacji innymi,

— zaprzestaniem przejmowania się tym na co nie mamy wpływu,

— z akceptacją zmienności życia,

— z przyjęciem szerszego zrozumienia, szerszej perspektywy, z pozwoleniem na urzeczywistnienie się nowego spojrzenia, nowej świadomości,

— z puszczeniem oporu przed nowym, z poddaniem się łasce, z poddaniem się na głębsze uczucie,

— z poszerzeniem wolności, otwartości, z daniem swobody, wyboru,

— z puszczeniem kojarzenia kontroli z poczuciem bezpieczeństwa,

,,Nie próbuj niczego na siłę. Niech życie będzie głębokim odpuszczeniem. Wszechświat otwiera miliony kwiatów każdego dnia, nie zmuszając do tego ich pąków,,

OSHO

Gdy rezygnujemy całkowicie i popadamy w wątpliwości podcinamy wiarę w samych siebie i nie ma tu mowy o zaufaniu o zawierzeniu. Rezygnacja się pojawia zazwyczaj gdy popadamy w obsesję i gdy stawiamy sobie presję, że coś musi być takie jak my chcemy, czyli gdy wchodzimy w nadmierne pragnienia, w nadmierne chcenie i kontrolę wszystkiego w koło. Rezygnacja jest bardziej związana z obrażaniem się na życie, ze stawianiem focha, natomiast odpuszczenie ze zgodą aby energia życia działała po swojemu. Na przykład typowe podejście, coś nie idzie tak jak bym chciał aby szło więc rezygnuje. Problem jest w tym że często nie widzimy iż to co nie idzie po naszej myśli jest przejawem szerszego planu energii życia, czegoś większego od nas i w konsekwencji jeśli nie zrezygnujemy, to i tak wszystko się ułoży dla nas, może nie tak jak planowaliśmy i jak chcieliśmy, ale tak jak potrzebowaliśmy. W takich sytuacjach ćwiczymy swoją konsekwencję, determinację, cierpliwość, opanowanie. Do tego z mojego doświadczenia wynika, że dzieje się tak dlatego abyśmy jeszcze bardziej skoncentrowali się na chwili obecnej, na tym co jest i robili swoje, a resztę zostawili czemuś większemu od nas.

To na co nie mamy wpływu:

Często nie chcemy zaakceptować bezsilności, bo wolimy się zajmować sprawami innych i układaniem im życia, zamiast zająć się swoimi sprawami i swoim życiem oraz tym co jest w nas i na co tak naprawdę mamy wpływ. Dzieje się tak, bo nie mamy kontaktu ze swoim wnętrzem i uciekamy od niego na zewnątrz w zajmowanie się sprawami innych, a nasze życie leży w ruinach. Swojego czasu miałem tak z fejsem, działałem na różnych grupach i pomagałem innym, a moje życie nie szło w tym kierunku w którym bym chciał aby szło. Można by powiedzieć, że weszłam w rolę wybawcy, zadowalacza. Gdy sobie uświadomiłem, że daje innym rady, które sam w swoim życiu powinienem stosować podtrzymywana iluzja runęła. Bolało mocno, jednak było warto zobaczyć jak jest naprawdę w moim życiu i przyznać się do tego, by móc zacząć pracować z bezsilnością i bezradnością na poważnie w swoim życiu. Zwróciłem się wtedy bardziej do swojego wnętrza i zacząłem wprowadzać, to co sam radziłem innym. Umysł ma do do siebie, że jeśli go o coś poprosimy, to znajdzie się rozwiązanie na dany problem, sytuacje, z tym że trzeba te rozwiązania realnie wprowadzać w swoim życiu i iść do przodu rozwijając się. Fejs ma dużo plusów, ale też ma pułapkę, że można się od niego uzależnić, co powoduje, że zostajemy dalej w swoim świecie fantazji i wyobrażeń oraz odcinamy się od rzeczywistości. Znajomość mechanizmów obronnych uzależnienia od hazardu pozwoliła mi dojrzeć fakt, że fejs też stawał się dla mnie uzależnieniem, dlatego zacząłem go ograniczać i zająłem się tym co chciałem robić.

,,Nie jesteśmy po to by zabrać Twój ból i cierpienie,

Lecz po to, aby pomóc Ci wzrastać i przejść przez ból i cierpienie,

Życzymy Ci wszystkiego dobrego.,,

tekst z preambuły mityngu DDA

Tekst ten pięknie pokazuje jaka powinna być pomoc innym. Jako ludzie możemy wspierać, być obecni, dzielić się doświadczeniem, jednak nie jesteśmy w stanie przejść za kogoś jego drogi i zabrać mu jego bólu i cierpienia. To się tyczy nie tylko naszych znajomych, ale również naszych rodziców. Problem jest w tym, że dopóki nie zaakceptujemy bezsilności, często próbujemy to robić lub też wchodzimy w schematy współcierpienia, co w konsekwencji nie pomaga nikomu.

W kwestii bezsilności trzeba zaakceptować:

Bezsilność wobec zabrania bólu i cierpienia innych.

Współczucie i wrażliwość jest bardzo ważna dla osób, które w danej chwili cierpią lub przeżywają trudne chwile, jednak trzeba mieć świadomość, że nie jesteśmy w stanie zabrać ich emocji i zabrać ich bólu. Nie jesteśmy w stanie przeżyć za nich tego co oni mają przeżyć. Tak samo przejmowanie emocji w niczym nie pomoże, dawanie rad, zazwyczaj najbardziej pomaga po prostu obecność i wsparcie swoją osobą.

Bezsilność wobec wyborów i decyzji innych.

Sami osobiście możemy przedstawić swoje doświadczenie, pokazać swoją historię, pokazać jak sami sobie poradziliśmy z określonymi rzeczami, jednak ostateczny wybór i decyzja należy do osoby, która ją podejmuje. Zabieranie jej tego prawa to brak szacunku, a podejmowanie za kogoś decyzji prowadzi do okaleczania tej osoby i zabierania jej wewnętrznej mocy, pewności siebie. Nawet jeśli te decyzje będą złe to i tak rozwój tej osoby, bo złe decyzje dają doświadczenie i naukę oraz wyciąganie wniosków na przyszłość. Jeśli ktoś nie wyciągnie wniosków na sobie i nie przeżyje na sobie opadnięcie danej iluzji, czy otwarcia się na dane emocje to doświadczenie nie jest pełne i nic nie daje sama wiedza na dany temat. Najbardziej się uczymy na doświadczeniu własnym, a nie na teoriach zasłyszanych z książek.

Bezsilność wobec tego co myślą inni o nas.

Lęk przed opinią innych osób to jedna z największych blokad przed byciem autentycznym sobą. Jeśli ciągle się będziemy zastanawiać co inni o nas myślą, to nie będziemy mieć czasu by być sobą. Lęk przed opinią powoduje, że zamiast być sobą próbujemy spełnić oczekiwania innych i zajmujemy się tym jak inni nas odbiorą. Ludzie są różni, mają różne wartości, przekonania i priorytety, każdy z nas patrzy na życie poprzez swoją perspektywę, swój obraz w głowie. Osobiście nie mamy ostatecznie wpływu na to co inni będą myśleć o nas, a myślenie o tym i przejmowanie się tym prowadzi do blokowania siebie i spełniania oczekiwań innych osób i życia wbrew sobie, przez co tworzy się w nas wewnętrzny konflikt, bo możemy zacząć odrzucać samych siebie, prawdziwych siebie na rzecz tego co powiedzą inni.

Bezsilność wobec tego, że ktoś nie chce naszej pomocy.

Jednym z największych bólów dla naszego ego i schematu wybawcy, bohatera, naprawiacza jest moment, gdy ktoś nie chce przyjąć naszej pomocy. Gdy my bardzo chcemy komuś pomóc wskazać drogę, a ta osoba nie przyjmuje tego i odrzuca, a do tego brakuje jej wdzięczności za nasze starania. Jednak jest druga kwestia medalu i fakt, że po prostu wtedy nie akceptujemy kogoś prawa do odmowy naszej pomocy, nie przyjmujemy do świadomości odmowy nie godzimy się z tym, że inni chcą robić inaczej i po swojemu co tak naprawdę jest brakiem szacunku i brakiem dania tej osobie wolności wyboru. Nasza duma czuje się wtedy urażona i może się stworzyć niepotrzebne urazy i żale, gdzie tak naprawdę sami sobie to tworzymy i podtrzymujemy je w sobie.

Bezsilność wobec tego jak odbierają nas inni.

Każdy człowiek odbiera rzeczywistość poprzez swój własny system przekonań o życiu. Przejmując się tym jak ktoś nas odbierze robimy się nie naturalni, nie prawdziwi. Próbując upodobać się innym zatracamy tak naprawdę siebie. Więc dopasowywanie się pod innych jest tak naprawdę bezcelowe, bo każdy będzie myślał co innego. Znajdą się zarówno osoby, którym będą się podobać nasze działania jak również osoby którym nie będą się podobać i każdy ma prawo do sposobu swoje odbioru nas tak jak mu się podoba. Aby nie utrzymywać cierpienia wynikającego ze świadomości małego dziecka, trzeba zrozumieć, że nie wszyscy muszą nas lubić i akceptować, ważne jest natomiast czy my lubimy i akceptujemy samych siebie oraz jaką wewnętrzną relacje tworzymy ze sobą.

Bezsilność wobec czyjegoś zrozumienia.

Możemy mówić precyzyjnie i najjaśniej jak potrafi, ale to czy ktoś nas rozumie i czy uwierzy nam w coś co mówimy i tak zależy w ostateczności od danej osoby, od jej poziomu energii i mechanizmów obronnych. Wiele razy czujemy się niezrozumienia przez innych i to też jest okej, nie wszyscy muszą nas rozumieć, najważniejsze abyśmy my rozumieli siebie samych. A jeśli ktoś zdecydował się nas nie zrozumieć i nie spojrzeć z naszego punktu widzenia to i tak nie przebijemy się przez mur, który stworzyła dana osoba i przebijanie się nie jest naszym zadaniem, trzeba sobie to odpuścić.

Przyjmowanie świadomości przez innych.

Przyjmujemy tyle świadomości na ile jesteśmy gotowi by przyjąć i na ile otwarty mamy umysł. Na ile chcemy jej przyjąć. To samo tyczy się innych, inni działają zgodnie ze swoim poziomem świadomości i przyjmują tyle na ile są gotowi. Nie jesteśmy w stanie zmusić kogoś do przyjęcia świadomości, ba im bardziej naciskamy tym większy opór się tworzy w danej osobie. Możemy robić naprawdę wiele, jednak druga osoba aby przyjąć jakąś świadomość do siebie sama musi się otworzyć, swój umysł i chcieć ja przyjąć, to od tej osoby zależy czy to zrobi czy nie. Dlatego dzielenie się doświadczeniem jest najlepszą formą pomocy i zapalania w innych światła.

To poprzez pokazywanie swoich czynów, opisywanie ich, dajemy innym nadzieję i wiarę. Nie jestem w stanie wymusić aby ktoś przyjął to na co nie jest gotowy, dlatego nie ma nawet co walczyć i próbować.

Bezsilność, a rozpacz

Rozpacz wynika z nadmiernej chęci kontroli tego na co nie mamy wpływu.

6 Maja. Refleksja dnia AH

Wielu z nas cierpi z rozpaczy. Jednak nie zdajemy sobie sprawy, że rozpacz wynika wprost z braku wiary. Tak długo, jak będziemy chcieli zwracać się do Boga z prośbą o pomoc w naszych trudnościach, nie będziemy rozpaczać. Kiedy jesteśmy w tarapatach i nie widzimy z nich żadnego wyjścia, to tylko dlatego, że jesteśmy przekonani, iż każde rozwiązanie zależy tylko od nas. Program Anonimowych Hazardzistów uczy nas, by odpuścić to na co nie mamy wpływu i pozostawić te sprawy do rozwiązania Sile Wyższej.

Czy kiedy świadomie powierzam swoją wolę Sile Wyższej, potrafię dostrzec wiarę działającą we mnie?

Modlitwa na dziś

Zdrowiejąc, pragnę być wolny od rozpaczy i depresji; tego dołującego duetu, który jest rezultatem braku akceptacji bezsilności wobec spraw nie zależnych od de mnie. Obym pamiętał, że boska pomoc nigdy mnie nie opuści i że nigdy nie jestem bezradny, gdy moja Siła Wyższa jest ze mną. Jeśli jest we mnie wiara, nigdy nie będę czuł się bezradny i pozbawiony nadziei.

Dzisiaj będę pamiętać

Rozpacz wynika z braku wiary.

 

Bezsilność wobec ostatecznego rezultatu.

To chyba najmocniejsza iluzja jaką mamy i przez jaką wiele razy cierpimy bo wiąże się z brakiem odpuszczenia kontroli i z brakiem przyjmowania zmienności życia oraz rzeczywistości taką jaką jest. Cierpienie wynika z różnicy naszego chcenia i tego jak powinno być według naszego widzi mi się, a z tego jak jest naprawdę w rzeczywistości. To niezgoda na to jak jest i opór przed rzeczywistością taką jaką jest powoduje cierpienie. Odbierając rzeczywistość poprzez blokady małego dziecko uważamy, że wszystko musi być takie jak chcemy, czasem stawiamy się w roli Wszechświata i wydaje nam się że mamy pełny wpływ na wynik rezultatu, że wszystko zależy od nas. Nie potrafimy zrozumieć, że na rezultat wpływa setek innych czynników niż nasze chcenie, w tym również energia wszechświata i działania innych. Zamiast zaakceptować ten fakt popadamy wiele razy w rozczarowania, tworzenie żalów, obrażanie się wobec życia i tworzenia urazów wobec wszechświata. Zamiast po prostu przyjrzeć się i zrozumieć co poszło nie tak oraz zrozumieć jak następnym razem możemy do danej rzeczy podejść lepiej.

Wiara we wpływ na końcowy rezultat u hazardzisty, jest bardzo silna, ja osobiście do końca wierzyłem że wygram w końcu ogromną sumę i moje życie się odmieni.

Bezsilność wobec reakcji emocjonalnych innych osób.

Czasem wydaje nam się, że jesteśmy w stanie wpływać na reakcje innych osób. Jednak każda osoba odbiera rzeczywistość poprzez własne pryzmaty i reakcje danej osoby są zależne od jego zranień i tego jaki sposób radzenia sobie z emocjami ma zapisany w sobie. Więc różni ludzie będą różnie reagować na ten sam fakt, na tą samą sytuację. reakcje innych można zrozumieć, jednak to jak ktoś zareaguje zależy tylko od jego zapisanych schematów jakie ma w sobie.

Akceptacja bezsilności wobec rzeczy na które nie mamy wpływu jest początkiem puszczenia kontroli całego świata, puszczeniem chcenia aby było tak jak my chcemy i początkiem zaufania wobec wszechświata. Jest początkiem poddania się pod wolę wszechświata i dopasowaniem naszej energii do energii wszechświata oddając w ten sposób prowadzenie czemuś większemu od nas. Jest nie tylko zaufaniem, ale też zawierzeniem woli Wszechświata. Do tego tylko wtedy możemy poczuć połączenie z otaczającą nas rzeczywistością, bo przestajemy wymuszać, wywierać presję i blokować energię która ciągle płynie i przyjmujemy życie takim jakim jest, akceptując też innych takimi jacy są bez porównywania się z nimi i chęci ich zmiany.

Rzeczy, na które masz wpływ, a które uczynią wielką różnicę w Twoim życiu, jeśli się nimi zajmiesz:

1. Twoje myśli i przekonania. Twój odbiór rzeczywistości i Twoje nastawienie do niej.

To jak widzisz świat ma wpływ, Twój odbiór nadaje znaczenie sytuacją. Jeśli wierzysz, że ludzie są z natury dobrzy będziesz głównie widział dobro w ludziach. Jeśli jesteś przesiąknięty negatywnością i pesymizmem, skupisz się na przykładach wyłącznie złych ludzi, to jest to to co będziesz widział i szukał w innych i w sobie podchodząc do innych bez zaufania oraz bez ufności wobec siebie. Oczywiście nie chodzi o to aby widzieć tylko to albo tylko to, najlepiej widzieć całość i rozumieć całość. Żadne skrajności nie są dobre, bo tworzą zniekształcony obraz rzeczywistości, najlepiej widzieć całość, aby później też nie tworzyć urazów i żalu, że coś nie było takie jakie myśleliśmy że jest. Większość rzeczy jest tak naprawdę neutralna, a tylko nasz odbiór i perspektywa przez jaką patrzymy nadaje im znaczenie.

Znaczenie jakie nadajesz rzeczom staje się Twoim podejściem do nich i sposobem w jaki je odbierasz. Jeśli wierzysz „w cuda”, możesz w swoim życiu ich doznać i czynić je. Jeżeli nie wierzysz, w to że może być lepiej, sam blokujesz siebie i stawiasz od razu w opozycji do tego co pragniesz. Twoje nastawienie do rzeczy, czy są łatwe czy trudne do zrobienia też jest zależne od Ciebie, czy dasz zaistnieć swojej kreatywności i polu możliwości jakie są w Tobie też zależy od Ciebie.

Nie trzeba nic więcej poza zdrowym rozsądkiem, aby zrozumieć, że pozytywnie nastawieni ludzie, wiodą lepsze i bardziej szczęśliwsze życie niż ludzie o negatywnym usposobieniu. Ci, którzy wierzą w obfitość i spodziewają się obfitości, doświadczają jej częściej i więcej. W przeciwieństwie do osób, które skupiają się na braku, niedobrze i niedostatku. Jednak Ci którzy są pozytywnie nastawieni po prostu biorą się do działania i realizują swoje cele, marzenia. Co nie znaczy, że nie wkładają wysiłku, determinacji, zaangażowania w to co robią. Natomiast pesymistyczne nastawienie powoduje, że w ogóle się nie zaczyna czegoś robić zazwyczaj i blokuje się siebie.

Tak więc, wyostrz swój umysł na dostrzeganie piękna życia. Pracuj nad sobą każdego dnia. To Ty zarządzasz swoim umysłem i przekonaniami. Odpowiednie przestawienie umysłu i zmiana perspektywy myślenia może zmienić wszystko.

Naucz się dostrzegać magię i pozytywne aspekty nawet w trudnych sytuacjach życiowych. Wybieraj moc, która rodzi się z bólu i zmagań, które przezwyciężasz. Te sytuacje czynią Cię silniejszym i bardziej odpornym w przyszłości. Te sytuację kształtują Twój charakter i sposób w jaki podchodzisz do innych rzeczy.

2. Bycie życzliwym dla innych.

Szczera życzliwość i współczucie dla innych. Jeśli to się stanie częścią Twojej natury i będziesz to robić z serca to radość w Twoim życiu pojawi się szybciej niż myślisz, że to może być możliwe. Kiedy zachowujesz się w ten sposób, wszechświat to dostrzega i otrzymujesz to co dajesz. Często nawet dostajesz więcej. Rdzeń kreacji jest w nas to co dajemy światu, później do nas wraca o ile to przyjmiemy. Puls życia polega na tworzeniu poprzez nasz rdzeń wysyłanej energii i powrocie do naszego rdzenia tej energii. Oczywiście różne schematy, wzorce, nawyki myślowe blokują ten przepływ, jednak nad wszystkim można popracować i dopasować swoją energię do energii wszechświata.

Kiedy jesteś miły dla ludzi, więcej ludzi jest miłych dla Ciebie. Jeśli wybierasz agresje, arogancję, sarkazm, brak zrozumienia, negatywność to pojawi się ona też w Twoim życiu. Życzliwość, współczucie i dawanie innym nie tylko podnosi innych ludzi na duchu, ale podnosi też Ciebie. To jedno z najwspanialszych uczuć, gdy wiesz, że komuś pomogłeś, że uczyniłeś dla kogoś różnicę.

Jedna pozytywna interakcja i oznaka dobroci może odmienić czyjąś sytuację. Może nawet czasem uratować czyjeś życie i skierować na lepsze tory. Nigdy nie wiesz do końca jak Twoje słowa zostaną odebrane przez drugą osobę. Zawsze wybieraj życzliwość i dobroć. Pokazuj innym, że są dla Ciebie ważni. Co nie znaczy, że masz zapominać o sobie, pamiętaj że bez naładowanych baterii nikomu nie pomożesz i swoim kosztem nie zbawisz świata. Sytuację w naszym życiu nie zawsze są klarowne, jednak ważne jest to aby Twoja intencja była szczera i prawdziwa, zawsze chodzi o intencję i uczciwość względem siebie.

Ludzie uprzejmi i życzliwi są z reguły bardziej lubiani i kochani. Oczekujesz więcej dobroci i miłości sam dawaj innym więcej dobroci i miłości. Chcesz mieć lepszych przyjaciół. Sam bądź lepszym przyjacielem. Niezależnie od tego co robią inni lub czego nie robią wybieraj bycie uprzejmym. Obserwuj jak poprzez Twoje dobro i życzliwość ludzie zmieniają się razem z Tobą na lepsze.

W byciu miłym, uprzejmym i życzliwym nie chodzi o to, aby na wszystko się zgadzać. Trzeba dbać o swoje interesy, mieć własne zdanie i nie bać się krytyki i opinii innych. Umieć asertywnie wytyczać granice. Jednak ważne w tym wszystkim jest poszanowanie drugiego człowieka i wzajemny szacunek. Jeśli ktoś Ciebie nie szanuje po prostu odchodzisz, bez działania wet za wet.

„DOBRO DO NAS WRACA KAŻDEGO DNIA: W CZYIMŚ UŚMIECHU, CIEPŁYM SŁOWIE, W PROMYKACH PORANNEGO SŁOŃCA. DOBRO TO CZYJAŚ DŁOŃ WYCIĄGNIĘTA DO NAS W POTRZEBIE, SERDECZNY UŚCISK I POKLEPANIE PO PLECACH, KIEDY ŻYCIE WYDAJE SIĘ BEZNADZIEJNE”.

GABRIELA GARGAŚ

3. Twój wysiłek, Twoje działania i zaangażowanie.

Twoje oddanie i zaangażowanie z poziomu serca zawsze będzie nagradzane przez wszechświat. Energia idzie w wymianę Ty też działasz i podejmujesz zdecydowane działanie. Najbardziej skuteczny jesteś gdy robisz to co kochasz robić. Jeśli chcesz coś osiągnąć, musisz włożyć w to pracę i wysiłek. Nic samo co jest ważne i wartościowe się nie dzieje. Zawsze masz wpływ na to jak dużo zaangażowania i wysiłku włożysz w spełnianie swoich marzeń i celów. Masz też wpływ na jakość swojej pracy. Bez wysiłku nie ma rezultatów. To ile zaangażowania i energii włożysz w działanie, będzie przekładać się na wyniki, które uzyskasz. Oczywiście można działać jak najbliżej energii życia, co powoduje że nasze działania nie są katowaniem siebie, tylko są prowadzone w ten sposób jakbyśmy płynęli przez życie w sprzyjających warunkach. Tu największym problemem jest nasza leniwość, tracenie czasu na sprawy nieistotne, brak zaangażowania, wytrwałości i systematyczności.

4. Dążenie do wiedzy i mądrości, otwartość umysłu na nowe perspektywy.

Zawsze masz wpływ na swój rozwój osobisty, na otwartość swoich poglądów, na to co przyjmujesz do swojego umysłu i co akceptujesz za prawdę na dany moment. Świat się zmienia w bardzo szybkim tempie. Jeśli nie zamierzasz się rozwijać i rosnąć zostaniesz w tyle. Jedyną pewną świata jest zmiana i płynność, dlatego trzymanie się swoich racji i zamknięcie się na naukę tak naprawdę blokuje i zamyka nam nowe możliwości. Tutaj jest też sprawa z wprowadzaniem w życie zdobytej wiedzy, bo wiedza bez doświadczenia jest tylko teorią, jest iluzją dopóki nie potwierdzisz jej w swoim życiu swoim doświadczeniem.

Jako ludzie musimy dążyć do życia, które wykorzystuje w pełni nasze talenty, mocne strony, nasz potencjał. Rozwijaj się w obszarach, które Cię pasjonują. Poszerzaj swoją perspektywę, ćwicz mózg i umysł. Czytaj, słuchaj audiobooków, bierz udział w kursach, szkoleniach, seminariach. Rób wszystko co sprawi, że poczujesz się lepiej i dowiesz się więcej, a później wprowadzaj to w życie. Miej wizje swojego życia, jednak zostawiaj zawsze miejsce na nieznane i dąż do tej wizji, bo zasługujesz na wszystko co chcesz osiągnąć, zrobić, mieć w swoim życiu.

Zobowiąż się do samorozwoju. Bądź ciekawy, szukaj nowych lepszych sposobów działania. Chłoń wiedzę, aby być mądrzejszym, silniejszym bardziej potężnym. Dziel się też swoją wiedzą z innymi, aby też rośli razem z Tobą. Pomagając innym rosnąć gromadzisz pozytywną energię.

Wiedza bez działania i konkretów jest tylko iluzją. Mądrość sama w sobie, jest po to aby ją stosować w swoim życiu, aby ją stosować w rzeczywistości.

5. Wdzięczność za to co masz, docenienie i radość z tego co jest.

Bądź wdzięczny za to co masz. Wdzięczność wpływa pozytywnie na nasze samopoczucie, pozwala zaistnieć łasce. Praktykowanie wdzięczności nie zawsze jest łatwe. Czasem w natłoku codziennych spraw, wielu sytuacji stresowych zapominamy o docenianiu tego co mamy. Szybko też przyzwyczajamy się to tego co już posiadamy i po prostu nie doceniamy wielu spraw. Jeśli chcesz być w życiu bardziej szczęśliwy pamiętaj o wdzięczności. doceniaj to co masz i ciesz się tym. To Ty decydujesz o swoim nastawieniu do tego co masz i Ty decydujesz o tym gdzie kierujesz swoją uwagę, a co za tym idzie swoją energię. Docenianie tego co mamy i radość z tego powodu wprowadza nas w energię dziękowania za dar jakim jest życie.

„NAJPIĘKNIEJSZĄ FORMĄ SZCZĘŚCIA JEST WDZIĘCZNOŚĆ. NALEŻY ZARÓWNO DO JEGO PRZYCZYN, JAK I SKUTKÓW”. 

WALTER DIRKS

6. Twoja obecność, uważność otaczającego Cię świata.

Większość ludzi, żyje głównie w swojej głowie i myślach. Utknęli w niekończącym się cyklu zmartwień, niepokoju i lęku. Martwią się o przyszłość, przewidują czarne scenariusze. Tkwią w ciągłym żalu i wspominaniu minionych sytuacji. Żyją przeszłością lub zbytnio skupiają się na przyszłości. Nie doceniają chwili obecnej i teraźniejszości.

Bądź jednym z niewielu, którzy żyją w chwili obecnej. Którzy są naprawdę w kontakcie ze swoimi bliskimi, rodzinami, przyjaciółmi. Dostrzegają cud istnienia na tej ziemi. Doświadczają i doceniają nawet małe rzeczy, które wydarzają się w ich życiu. Są obecni tu i teraz.

Zostaw od czasu do czasu swój telefon, przestań myśleć o przeszłości i przyszłości, poczuj magię teraźniejszości i tego czego doświadczasz w tym momencie. Pamiętaj że to Ty decydujesz, gdzie jesteś swoim umysłem, to Ty decydujesz gdzie jest Twoja uwaga.

7. Twoje reakcje emocjonalne i to co z tym zrobisz.

O ile na pierwsze reakcje, które zauważymy podczas obserwacji siebie i to co się z nami później dzieje nie mamy znaczącego wpływu, o tyle na każdą następną sytuację dotyczącą tego samego schematu powtarzającego się mamy już wpływ.

Zrozumienie i świadomość czemu reagujemy w określony sposób w danych sytuacjach pozwala nam w momencie powstania sytuacji wprowadzić inny odbiór danej sytuacji lub też dokonać innych wyborów po zaistnieniu reakcji. Zazwyczaj za najbardziej gwałtownymi i nieadekwatnymi reakcjami emocjonalnymi kryją się nasze najgłębsze rany emocjonalne i ból emocjonalny, który domaga się zauważenia. Reakcję te często nas blokują przed zrobieniem dla nas rzeczy ważnych, rzeczy które dałyby nam rozwój i uwolnienie od bólu poprzez poczucie go.

8. Zrozumienie swoich emocji i przeżywanie ich.

To co się dzieje wewnątrz nas i odpowiedź na pytania dlaczego czujemy określone emocje daje nam spokój i emocjonalne zrozumienie. Z czasem zanika chaos i zagubienie, a my potrafimy zarządzać energią naszych emocji, zamiast robić głupie rzeczy pod ich wpływem. Emocja jest ładunkiem energetycznym, który przepływa przez nasze pole, niesie ze sobą informację, wskazówki, odpowiedzi. Zrozumienie i świadomość swoich emocji pozwala na puszczenie tych emocji i na przepłynięcie ich przez naszą energetykę, bez tworzenia przez nie zastojów w naszym ciele. Zastoje i nie puszczone emocje blokują cały przepływ naszej energii i zabierają nam energię, którą możemy wykorzystać w inny sposób.

9. Ukierunkowanie swojej energii w konkretne działania.

To my każdy z osobna decyduje na czym skupia swoją uwagę i jak kierunkuje swoją energię w życiu. O ile na początku rozwoju świadomości działania mogą być nawykowe, automatyczne, chaotyczne, to z coraz większym otwarciem się na życie i zrozumieniem siebie, te automatyczne, nawykowe działania można zastąpić działaniami, które będą nas kierunkować tam gdzie chcemy. Im większa znajomość siebie tym bardziej wiemy w jakie sytuacje nie wchodzić, czego nie robić, co zostawić, na co nie mamy wpływu, co nie jest zależne od nas, przez co tracimy mniej energii na iluzje tego świata. Im bardziej znamy siebie i słuchamy się swojego wnętrza, tym bardziej podejmujemy decyzje oparte na tym czego naprawdę chcemy i działamy w zgodności ze sobą.

10. Tworzenie uraz i żalów, szybkość odpuszczania i zrozumienia emocjonalnego.

Zazwyczaj największa nasza uraza podtrzymuje szereg innych zachowań i brak puszczenia jej jest wykorzystywany jako motor dla innych emocji, nawyków, przekonań. Jad sączący się z urazy zatruwa tak naprawdę wyłącznie nas i nasze życie. Nie znaczy to, że mamy nie czuć określonych emocji i dawać się krzywdzić innym. Oznacza to że o długości czasu cierpienia, siedzenia w określonych emocjach decydujemy my sami. O tym czy otworzymy się na próbę zrozumienia drugiego człowieka i współczucia mu z poziomu serca też decydujemy my sami. To czy się otworzymy na wrażliwość, na współczucie jest zależne od tego czy będziemy chcieli to zrobić i czy wyrazimy taką intencję. Wszelkie urazy i żale, oprócz realnej krzywdy są stworzone tylko poprzez nasz sposób myślenia. To nasza własna nienawiść i gorycz jaką w sobie trzymamy jest główna przyczyną naszego cierpienia, więc to od nas też zależy jak długo będziemy cierpieć i czy zdecydujemy się w końcu otworzyć na czucie i doświadczanie życia.

11. Podejście do siebie, dbanie o siebie i wsparcie siebie.

To w jaki sposób traktujemy siebie też na początku pracy nad sobą wynika zazwyczaj z nieuświadomionych schematów przejętych z dzieciństwa i traktujemy siebie tak jak traktowali nas rodzice. Jednak z czasem można zmienić sposób traktowania siebie z karzącego, wywołującego poczucie winy czy krytycznego rodzica na kochającego, wspierającego, rozumiejącego, łagodnego rodzica. Więc w ostateczności w danym momencie, w danej chwili to my osobiście decydujemy i mamy wpływ jak będziemy samych siebie traktować i jakie mamy podejście do siebie. Zmiana traktowania siebie z surowego, sztywnego, krytykującego na współczujący, łagodny rodzi w nas coraz więcej miłości

12. To co dajesz innym i z jaką intencją dajesz.

Samo dawanie jest ważne, pomoc, wsparcie, jednak ważne jest też co się kryje za Twoimi czynami, czyli jakie masz prawdziwe intencję. tylko poprzez uczciwość i szczerość wobec siebie można zmienić czystość naszych intencji. Otwierając się na współczucie, na zrozumienie drugiego człowieka i prawdziwą akceptację takim jakim jest wpływamy na czystość intencji, które nie są oparte na zysku, tylko na prawdziwej dobroci pochodzącej z serca.

13. Twoje wybory i decyzje.

W ostateczności na każdą decyzje, każdy wybór mamy wpływ. Nie zawsze widzimy konsekwencję tych wyborów lub nie chcemy ich widzieć, jednak to my dokonujemy decyzji w jakim kierunku ma iść nasze życie. Wszechświat może nam pokazać określone możliwości i rozwiązania, dostępne opcję, jednak decyzja czy w coś wejść należy do nas. Życie daje nam nieskończenie wiele możliwości, to my decydujemy jakie wybierzemy i w jakim kierunku w naszym życiu pójdziemy.

14. Akceptacja swoich wad i słabości.

Zaprzestanie walki ze sobą i projekcji swoich niedoskonałości na innych wiąże się z akceptacją najpierw swoich ograniczeń jako człowiek, przyznaniem się do nich mając ich świadomość. Dopiero wtedy możemy podejść z dystansem do siebie i zrozumieć, że nie ma ludzi doskonałych oraz pozwalać sobie na chwile słabości, na błędy, na porażki, na bycie nie perfekcyjnym itp. Oszczędza to wiele energii bo nie tracimy jej na udowodnienie, że jest inaczej niż naprawdę jest. Przestajemy tracić energię na walkę z samym sobą i na tworzenie swojej ważności, swojego wyobrażenia o sobie, zaprzestajemy też zakładania masek i po prostu jesteśmy. Zaoszczędzoną energię możemy przeznaczyć na rozwój naszych mocnych stron, darów i talentów.

🔥💚

Jeśli chcesz więcej poczytać o emocjach, zapraszam do kupna mojej książki, link poniżej:

https://ridero.eu/pl/books/widget/droga_do_swojego_wnetrza_czesc_2/

Ps, Jest to najlepsza książka jaką czytałem o emocjach :P

 

Zobacz również

Odcinanie się od ciała.
Wdzięczność
Przywiązania jako źródło cierpienia

Komentarze (0)

Trwa ładowanie...