Integracja emocji

Obrazek posta

ISTOTA INTEGRACJI EMOCJI.

Integracja to przeciwieństwo tłumienia, inaczej zaprzestanie stawiania oporu uczuciu i energii jaką ze sobą niesie, czyli odpuszczenie pragnienia by czuć się inaczej niż czujemy się w danej chwili. Integracja to pozwalanie, poddanie się aby emocja zaistniała, czyli całkowite puszczenie oporu i kontroli danej emocji poprzez odpuszczenie chęci czucia się inaczej i oszukiwania siebie danymi schematami myślowymi. Puszczenie kontroli ma również związek z odpuszczeniem sięgania po środki zmieniające nastrój, od których możemy się uzależnić. Główną przyczyną uzależnienia od środków zmieniających nastrój jest chęć regulacji emocji w tych środkach i w konsekwencji stała ucieczka przed emocjami w te środki. Puszczenie kontroli zachodzi poprzez kontakt z ciałem i wyjście poza mechanizmy obronne umysłu stworzone, aby nie czuć energii emocji. Żeby puścić opór i kontrolę (poddać się, w domyśle wyższej świadomości), trzeba mieć zaufanie, że cokolwiek się stanie, będzie dobrze, trzeba czuć się bezpiecznie samemu ze sobą lub jeśli robimy to w jakimś towarzystwie, to czuć bezpiecznie się w tym towarzystwie. Czucie się bezpiecznie ze sobą, pozwala nam przestać się bać samej emocji w sobie i energii z nią związanej. Mamy tendencje do tego aby tworzyć tak zwany mega lęk przed samą emocją, przed jej odczuwaniem lub uczucie wstydu czy też złości że czujemy określoną emocje. Lęk przed czuciem energii emocji jest wtedy zbyt duży, większy niż wola aby zaistniała energia emocji, nasza wola poddania się całkowicie jeszcze wtedy jest niewystarczająca, aby dać zaistnieć temu co stłumiliśmy w sobie i przed czym uciekamy. Co powoduje, że tkwimy w cierpieniu i nie pozwalamy zaistnieć szerszej świadomości. Cierpienie powstaje z oporu przed zaistnieniem szerszego zrozumienia, które bierze się z pozwolenia na czucia. Więc nie mając zgody na czucie, nie ma też zgody na poszerzenie się świadomości, czego skutkiem jest opór.

Pragnienie czucia się inaczej i nieumiejętność radzenia sobie z tak zwanymi negatywnymi emocjami powoduje, że nie puszczamy pragnienia kontroli i chcemy czuć się inaczej niż energia którą niesie emocja, dlatego blokujemy prawdziwą energię emocji. Aby puścić początkowy lęk trzeba go sobie uświadomić, trzeba uświadomić sobie jak bardzo boimy się samego doświadczenia emocji, wtedy możemy zdecydować się na pozwolenie aby energia głównej emocji zaistniała. Ważne jest aby nie zmuszać siebie i nie stosować wobec siebie presji, aby wszystko działo się naturalnie. Na początku ciało może być napięte, co pokazuje nam chęć kontroli naszego umysłu, ważne aby się odprężyć, pozwolić sobie na relaks i skupić się na wprowadzeniu oddechu w nasze, ciało. Co pozwoli nam na wprowadzenie świadomości w zamrożone emocje w ciele. Wczuwając się w energię emocji i pozwalając jej trwać dajemy zaistnieć całej jej energii taką jaką mamy stłumioną. Ufając i oddając kontrolę sile wyższej w naszym ciele pozwalamy na zaistnienie integracji, na całkowite poddanie się i doznanie naturalnej ulgi, która zawsze może zaistnieć, ponieważ ciało ma w sobie inteligencję do regulacji emocji i powrotu do równowagi oraz harmonii. Nasze zadanie polega tylko na poddaniu się tej inteligencji, bez osądów, bez analizowania, bez oceniania tego co się dzieje. Wtedy pozwalamy naszej wewnętrznej inteligencji na działanie i zrobienie swojego. Rzecz się ma też do tego, że mamy często wyrobione nawyki szukania ulgi w substytutach(alkohol, narkotyki, słodycze itp), które stają się naszym nałogowym sposobem regulacji emocji. Chęć ucieczki w te substytuty też trzeba zaobserwować, a z czasem je odpuścić, bo jeśli coś jest dla nas nałogiem, to ciężko jest odpuścić dany sposób regulacji emocji. Jednak po obserwacji można dojrzeć dlaczego uciekamy w dany substytut i co on nam zastępuje, tym bardziej jeśli jest destruktywnym naszym nawykiem.

Integracja może być naszą intencją, tak jak to jest w procesie Hopomoto, gdy poddajemy jakiś schemat w nas, który w sobie zauważamy i prosimy siłę wyższą o interwencje. W pewnym sensie to oddanie z pokorą siebie pod proces transformacji sile wyższej, prośba o zaistnienie energii wyższej niż my sami w nas. Ważne aby to było naturalne i prawdziwe. by intencja była szczera i pochodziła z serca. Wtedy możemy odpuścić i zaufać oddając się procesowi, co zawsze daje rezultat.

Poprzez intencje określamy jaką emocje chcemy uwolnić, co chcemy zintegrować w sobie. Może to tez być dany schemat, nawyk, wzorzec, przekonanie. Na początku uwalniania można zająć się głównymi blokującymi przekonaniami związanymi z emocjami, czyli że czucie emocji jest złe, że nie powinno się ich czuć itp. Ja zawsze jak dostrzegam coś co mnie blokuje, proszę o integrację i wyrażam chęć rezygnacji z danych korzyści jakie czerpie moje ego. Szczera prośba i intencja ma niesamowitą moc w sobie. Odpuszczenie korzyści pozwala odpuścić i uwolnić się od istniejących zależności.

Na przykład określamy, że naszą intencją jest uwolnienie nagromadzonego żalu w naszym polu energetycznym i puszczenie tego żalu. Intencja ustanawia kontekst i energetyzuje działanie. Tylko nie można wchodzić w iluzje że cudownie i nagle coś zniknie, bez naszego udziału i czucia. Jeśli mamy nagromadzony w sobie żal, to pojawi się doświadczenie, zrozumienie, emocja którą trzeba przeżyć, a nie uciekać przed nią. Mamy dosyć często tendencję do proszenia o pomoc, a później gdy się pojawia możliwość puszczenia mamy pretensje, że tak sobie tego nie wyobrażaliśmy, bo nasz wizja była inna. Wtedy mogą włączyć się schematy małego dziecka, które się obraża i złości bo coś nie jest takie jak ono chciało aby było. Mamy tendencję do unikania dyskomfortu, gdzie tak naprawdę to wejście w ten dyskomfort nas uwalnia i powoduje wzrost dojrzałości emocjonalnej.

Poprzez nawykowe sposoby regulacji emocji i swoje uwarunkowania mamy zapisane w sobie tendencje do uciekania, walczenia, omijania, chcenia pozbycia się czegoś jak najszybciej, itd. Lata stosowania takich sposobów powodują, że te automatyczne nawyki wydają się dla nas normalne. Jednak skoro cierpisz, brakuje Ci radości w życiu musisz się w końcu przyznać przed sobą, że to co do tej pory stosowałeś nie działa i że skoro cierpisz to sam do tego doprowadzasz swoim oporem przed czuciem. To jest właśnie opadnięcie iluzji i otwarcie się na prawdę, o czym mówi wielu duchowych nauczycieli. Wtedy zaczynasz sobie uświadamiać swoje automatyczne sposoby regulacji emocji, tłumienia ich, wypierania, ucieczki przed nimi i wprowadzasz w nie świadomość, co pozwala na zaprzestanie ich stosowania i dokonania innych wyborów. Nowe podejście dla Twojego umysłu może być szokiem, bo jest przyzwyczajony do czegoś innego, jest przyzwyczajony do kontroli i do bycia w trybie przetrwania, jednak z czasem opory znikają i zachodzi naturalny proces.

Zamiast tłumienia bądź wyrażania ich, po prostu się je akceptuje, obserwuje, a one uwalniają się. W uwalnianiu chodzi o zupełnie nowe, niezrozumiałe zazwyczaj dla umysłu, podejście do problemów, stłumionych i niechcianych emocji, dolegliwości fizycznych, itd. To dla naszych uwarunkowań zazwyczaj jest nie do przyjęcia, dlatego się przed tym bronimy bo mamy zapisane w sobie inne sposoby radzenia z emocjami, które przez lata wypracowaliśmy w sobie. Można by powiedzieć świadomość i obserwacja pozwala dostrzec uwarunkowania, opór, napięcia i wprowadzić w nie szerszą świadomość, przez co rozświetlamy to co nie nieświadome w nas tworząc w ten sposób coraz więcej świadomości i zmniejszając swoją nieświadomość, czyli podświadomość.

Naszym zadaniem jest poddać próby zmiany, poddać pragnienie zmiany tego co czujemy w danej chwili i pozwolić sobie odczuć to przed czym uciekamy, pozwolić sobie na pełne doświadczanie tego co jest i poddać pragnienie poczucia czegoś innego niż czujemy w danej chwili. Transformacja emocji, uczuć z jednych w drugie, jest możliwa tylko gdy poczujemy swoje prawdziwe emocje, gdy sobie na nie pozwolimy i gdy damy sobie wtedy wsparcie, wyrozumiałość i łagodność. To co powoduje, że dany stan dalej trwa, że stawiamy opór i cierpimy w konsekwencji to właśnie pragnienie poczucia czegoś innego niż czujemy w danej chwili. Stawiając opór czemuś, utrzymujesz to w swoim polu. Nie ma w nas wtedy zgody na to co faktycznie jest w naszej przestrzeni i nie jesteśmy uczciwi ze sobą, nie jesteśmy w swojej prawdzie.

Rozpoznanie na poziomie mentalnym możliwej przyczyny to jedno, to intelektualne zrozumienie. Intelektualne zrozumienie a poczucie emocji, to co innego, po za tym zrozumienie może się opierać na mechanizmie obronnym i nie być całkowite, prawdziwe. Rezultaty przynosi transformacja, czyli poruszenie zablokowanych emocji w ciele i ich poczucie. Ciało daje sygnał w postaci bólu o blokadzie, koncentracja na blokadzie pozwala poruszyć energie emocji. Ty przyjmujesz i przeżywasz emocje uświadamiając ją sobie, otwierając się na czucie jej (w ten sposób dezaktywujesz blokadę, opór przed czuciem emocji), ciało doznaje ulgi z powodu uwolnienia napięcia i wchodzi w drgawki, wibracje. Przy uświadomieniu sobie blokady i puszczeniu oporu mogą pojawić się wspomnienia odnośnie sytuacji kiedy emocja została zablokowana i kiedy powstało napięcie, zamrożenie. W ten sposób poszerza się Twoja świadomość i to co było wyparte staje się świadome. Twoja nieświadomość się zmniejsza a poszerza się czucie i zrozumienie. Co spowoduje uświadomienie sobie zamrożenia, które jest odczuwane też w chwili obecnej, a który początek nastąpił w przeszłości i określonej sytuacji. Jednocześnie uświadomisz sobie jakie emocje blokujesz w tu i teraz, jaką projekcje przeszłości narzucasz na chwile obecną. Poddanie się tym emocjom, pozwolenie im na to aby były, danie im przestrzeni, wpuszczenie w komórki ciała oddechu, podnosi wibracje i dezaktywuje stary program, poprzez wprowadzenie nowej świadomości. Zazwyczaj wprowadzamy ją przy użyciu oddechu. Blokady w naszym ciele puszczają i pozwalamy przepływać energii w prawidłowy sposób. W ten sposób wzorce energetyczne wracają do równowagi, świadomość się poszerza, ciało się uzdrawia i wraca do normalnej formy. Nie musisz narzucać nowych wzorców, swoich wizji, nie musisz wymuszać wiary w coś. Poddanie się procesowi i zaufanie do niego powoduje, że naturalne wzorce, zgodne z energią źródła same zaczynają się pojawiać. To co trzeba zrobić to w pełni zaufać inteligencji ciała i temu że chce ona powrócić do naturalnej równowagi, gdyż tak naprawdę zawsze dąży do tego. Natura sama w sobie zawsze dąży do równowagi, harmonii i wyrównania. Wtedy może być widoczna zmiana postawy ciała, bo zmienia się jego energetyka poprzez poszerzenie świadomości. Rezultatem nowej świadomości stają się zdrowe wzorce energetyczne i w konsekwencji zdrowe ciało i nowy sposób myślenia.

Zaufanie procesowi i wyższej inteligencji to również poddanie pragnienia by czuć się inaczej niż czujemy się w danej chwili oraz wiara, że proces za pomocą szerszej świadomości zostanie samoczynnie ukierunkowany, czyli w zaufanie znajduje się również poddanie chęci dopasowania się do naszych wizji(samowoli) tego jak ma być i odpuszczenie narzucania sobie konkretnych wierzeń. Gdy damy przestrzeń, świadomość sama się pojawia, sama zaistnieje. To jest właśnie zwolnienie miejsca swojej woli, by mogła zaistnieć szersza świadomość, czyli wola Wszechświata i samoczynna transformacja.

Zaufanie procesowi integracji emocji związane jest też z chęcią regulacji emocji w środkach zmieniających nastrój. Jeśli uciekamy w jakieś środki regulujące nastrój, tak naprawdę nie poddajemy się procesowi w zaufaniu, nie poddajemy się energii większej od nas, bo uciekamy w coś poza nami. Może to być kawa, papierosy, alkohol, narkotyki, seks, hazard itp. W programie duchowym opartym na 12 krokach, w kroku pierwszym chodzi właśnie o akceptację bezsilności wobec jakichkolwiek środków regulujących nastrój i zaprzestanie ich używania.

Jeśli chcesz więcej poczytać o emocjach, zapraszam do kupna mojej książki, link poniżej:

https://ridero.eu/pl/books/widget/droga_do_swojego_wnetrza_czesc_2/

Zobacz również

Wdzięczność
Odpuszczenie
7 ZROZUMIEŃ, KTÓRE POZWOLĄ CI LEPIEJ RADZIĆ SOBIE Z LĘKIEM.

Komentarze (0)

Trwa ładowanie...