Świętość to nie doskonałość: "Bycie dobrym polega na posiadaniu woli poprawy"...

Obrazek posta

"Bycie dobrym polega na posiadaniu woli poprawy"

- św. Jan Bosko

 
Wszyscy jesteśmy słabi. Każdy z nas dał się zniewolić jakiemuś demonowi, co piętnuje przez to całą naszą działalność moralną. Ta słabość, ta nasza główna wada sprawia, że niczym się od siebie nie różnimy. Nawet i wielki Apostoł, św. Paweł przyznaje, że dany mu został "oścień dla ciała":
 
"Aby zaś nie wynosił mnie zbytnio ogrom objawień, dany mi został oścień dla ciała, wysłannik szatana, aby mnie policzkował - żebym się nie unosił pychą. Dlatego trzykrotnie prosiłem Pana, aby odszedł ode mnie, lecz [Pan] mi powiedział: «Wystarczy ci Mojej łaski. Moc bowiem w słabości się doskonali»." (2 Kor 12, 7-9)
 
Jeden będzie obżartuchem, drugi plotkarzem, trzeci będzie kradł, czwarty mordował, piąty będzie pił bez umiaru, inny znów kłamał czy zdradzał... Bo wszyscy jesteśmy tak samo słabi.
Bez łaski Bożej będziemy upadać pod naszymi grzechami, walcząc z naszą ludzką zranioną naturą. Alkoholik nie jest w niczym gorszy niż plotkarz. Nie zapominajmy, że i my tak samo, a może nawet i gorzej, obrażamy Boga naszymi grzechami, że tak samo przybijamy Chrystusa do Krzyża. Nie ma czym się chełpić, jeśli nie popadamy, po ludzku ujmując, w "tradycyjne patologie", typu alkohol czy narkotyki.
 
 
 
 
Tylko dzięki Bożej łasce nie popadamy w gorsze grzechy, albowiem nie dopuszcza Pan kusić nas ponad miarę. Nie znaczy to jednak, byśmy byli na tyle silni, by nie upaść. Bądźmy zatem dla siebie wyrozumiali, dla naszych słabości i grzechów, ale nie unikajmy pouczania czy upominania, gdyż jest to naszym obowiązkiem miłości wobec bliźniego.
 
Etyka katolicka jednak nakazuje, aby roztropnie i z wyczuciem podejmować się tych wysiłków naszej miłości wobec bliźniego, zawsze z umiarem rachując czy w danych okolicznościach przyniesie to korzyść drugiemu człowiekowi.
 
 
 
 
Kochajmy roztropnie: "jedni drugich brzemiona noście, a tak wypełniajcie prawo Chrystusa." (Ga 6, 2)
 
☩ A. M. D. G. ☩
 

 

Dostarczanie Państwu prawdy w świecie pełnym kłamstwa jest naszą misją.

Nasza Fundacja pracuje tylko i wyłącznie dzięki Darczyńcom o wielkich, anielskich, szlachetnych sercach.

Prosimy o wsparcie naszej działalności:

 
Fundacja Ave Maria, Niżatyce 44, 37-220 Kańczuga
Nr konta bankowego (Nest Bank):
44 2530 0008 2051 1072 6036 0001
Tytułem: Na cele statutowe
 
Jesteśmy katolicką Fundacją działającą na rzecz wiary, rodziny i Tradycji. Walczymy o odnowę moralną Narodu polskiego pod sztandarem Matki Bożej, aby naprawić skutki masońskiej rewolucji antychrześcijańskiej w Europie. Propagujemy wiedzę z dziedziny etyki katolickiej, czyli naukę o cnotach oraz rozkrzewiamy miłość do modlitwy różańcowej. Pragniemy pokazać Polakom drogę do doskonałości i piękna. Upowszechnianie informacji o edukacji klasycznej, a więc nauki o moralności katolickiej, jest niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania i rozwijania się polskich rodzin i Polski.

 

PS. Zachęcamy do zakupu książeczki dla dzieci, którą opowiada o życiu po śmierci w Piekle, Czyśćcu i Niebie zgodnie z tradycyjną doktryną katolicką:

        Książeczka "Moja mama jest aniołem"  [LINK]      

 

 

Czytaj także: Cnota a zdrowie fizyczne: etapy mistycznej drogi zjednoczenia duszy z Bogiem. [LINK]

Czytaj także:  Schemat współdziałania rozumu i woli w działalności moralnej (dusza od strony praktycznej) [LINK]

  

Życzę błogosławieństwa Bożego,

Kamila Potocka
prezes Fundacji Ave Maria

Zobacz również

Jak działa nasza dusza od strony praktycznej? - Schemat współdziałania rozumu i woli w dzi...
Bóg jest doskonały i zachwyca się harmonijną prostotą naszego serca...
Pan Bóg dopuszcza nasze upadki, aby nas wzmocnić...

Komentarze (0)

Trwa ładowanie...