"Fikcje. Dziennik"

Obrazek posta

"(...) Literatura to nie jest estrada. Literatura to jest scena. Tutaj się nie występuje jak “Neonówka”. Tutaj się gra jak Holoubek. W przeciwnym razie nie ma czego na tej scenie szukać. Literatury się doświadcza. Rozrywka nie zostawia śladu. A przecież chodzi o to, żeby “coś” zostało - bardziej istniało, niż nie. (...)"

Post dostępny tylko dla Patronów

Aby zobaczyć ten materiał musisz być zalogowany

Zostań Patronem Zaloguj się

Zobacz również

"Fikcje. Dziennik"
"Fikcje. Dziennik"
"Fikcje. Dziennik"