"(..?) Zdarza się jednak, że stawia się “nowe” na zgliszczach, ponieważ tak już jest, że coś bardziej “jest” niż “nie jest” dlatego czasami może się udać. Siła inercji, a może chemia mózgu. Bo przecież tak to działa. Że najpierw jest substancja, a później jest słowo, które nada jej nazwę - i wtedy mówi się na przykład: “miłość”. Nie chciałbym tego zmieniać. W zasadzie chcę do tego wrócić. I tyle. (...)"