"(...) Pisali piosenki. O tym, że idą chłopcy na wojnę, bo ich “panny” nie chciały, a taki był w narodzie mental, że wymieniało się przez lata miłość do człowieka na miłość do ojczyzny i nikomu ten absurd nie przeszkadzał. Otóż wolałbym żeby moje dziecko nigdy nie musiało dokonywać podobnej podmiany i żeby swojej miłości do ojczyzny nie musiało w żaden sposób przeżywać. Bo jeśli mężczyzna świadomie przeżywa miłość do ojczyzny to znaczy, że wcześniej czy później polegnie na jakiejś wojnie. (...)"