Ołeksij Arestowycz w ostatnich swoich rozmowach, w tym także ze mną, zaczął mówić o potrzebie budowy sojuszu wojskowego Ukrainy z Polską. Więcej, zaczął mówić o szerszym sojuszu, niemal unii skupiającej blok państw między Morzem Czarnym i Bałtyckim, który powstrzymywałby Rosję i zabezpieczał nową architekturę bezpieczeństwa. O co w tym chodzi, jak to rozumieć?