"(...) To nie była łatwa decyzja, ale po prawie dekadzie pisania dla Mety, mam dość darmowej pracy w tejże światowej korporacji. Oprócz niezbyt chcianej rozpoznawalności, niebieskiego ptaszka obok nazwiska i grupy wspaniałych Czytelników, ta praca przyniosła mi więcej stresów niż radości. Bo niezależność i szczerość mają swoją cenę - stajesz się konkurencją dla hermetycznego mainstreamu i zatopionych w układach mediach (...)".
SYNDROM PRZYDUSZENIA.
Tylko dla patronów!
·
5
·
27.05.2024
Post dostępny tylko dla Patronów
Aby zobaczyć ten materiał musisz być zalogowany
Zostań Patronem Zaloguj się