W zachodnich mediach głównego nurtu oraz wśród znacznej części wpływowych intelektualistów dominuje przeświadczenie, że Trump zorganizuje Ukrainie „drugie Monachium”. Republikański polityk, dążąc do zakończenia wojny, miałby pójść na ustępstwa wobec Rosji, co dawałoby Moskwie powód do ogłoszenia zwycięstwa w konfrontacji z Kijowem. Choć nie można wykluczyć takiego obrotu spraw, strategia ewentualnej kolejnej administracji Trumpa wobec konfliktu rosyjsko-ukraińskiego może mieć zgoła inną formę i dać inne rezultaty niż te przewidywane przez główny nurt opinii publicznej na Zachodzie...