"(...) Kiedy myślę, że widziałem już wszystko, zawsze znajduje się jakaś odnoga społeczna, którą muszę odkryć. Ukryte dno Internetu (...). Nieznana mi dotąd Influencerka Onewildwomban, której ksywa jest grą słowną i zamiast "dziką kobietą" jest "dzikim łonem", krwi menstruacyjnej używa jako maseczki. Nie ma kobiet brzydkich, są tylko biedne - czytam często w komentarzach w mediach społecznościowych (...)".