"(...) Więc doświadczenie architektoniczne jako doświadczenie wielozmysłowe. Tak to widzi Juhani Pallasmaa - fiński architekt i teoretyk architektury. A zatem może to być doświadczenie przejmująco miłe, może być również głęboko nieprzyjemne. Bo jeśli człowiek mieszka w takiem miastku, które ktoś nazwał Częstochową, jeśli człowiek od dziecka z przerwami doświadcza architektonicznej atrofii tego miejsca, jeśli musi znosić tę niską, prowincjonalną zabudowę pozbawioną jakiegokolwiek charakteru i wdzięku, jeśli ze świecą szukać w tym mieście miejsc urokliwych, niezwykłych lub po prostu takich, które pozwalają poczuć, że to pospolite miejsce ma w sobie przynajmniej jakąś prawdę czasu, które przez nie płynął, to koniec końców musi w człowieku powodować jakiś uraz, jakieś wydrążenie lub niepokojącą zmianę czułej tkance potrzeby bycia w przestrzeni, która jest jakaś. Miasta bez charakteru podobnie jak ludzie pozbawieni tego daru to kiepskie towarzystwo. (...)"