Indeks Percepcji Korupcji a Ukraina

Obrazek posta

Latem tego roku napisałem serię tekstów, którą nazwałem "Anatomia ukraińskiej korupcji". Próbowałem tam opisać ten ukraiński problem kompleksowo i wytłumaczyć jak jego źródła, tak i perspektywy na przyszłość. Jeżeli ktoś nie czytał, to link znajdzie w komentarzu niżej. W naszym współczesnym świecie najbardziej popularnym narzędziem dla oceny poziomu korupcji w konkretnym kraju jest Indeks Percepcji Korupcji od Transparency International. W swoich tekstach krytykowałem ten ranking od tej znanej fundacji, ponieważ moim zdaniem on jest dość powierzchowny i bez głębokiej analizy struktury gospodarki i systemu władzy w konkretnym kraju, nic nie mówi o tym, na ile głębokim i poważnym problemem korupcja jest dla tego kraju, i jakie są szanse na poradzenie sobie z tym problemem.

Tym niemniej trzeba przyznać, że poza tym Indeksem niewiele mamy innych narzędzi do porównania sobie sytuacji w różnych krajach. Jeszcze mniej jest narzędzi w miarę niezależnych i obiektywnych. Z Indeksem Percepcji Korupcji nie widać by "wielcy i wpływowi" jakoś mogli realnie wpływać na swoją pozycję w rankingu. Liderami już od dłuższego czasu tam są niewielkie europejskie państwa typu Danii. Poza tym Indeks Percepcji Korupcji jest dobry pod względem analizowania dynamiki rozwoju sytuacji z korupcją w poszczególnych krajach. Śledząc jak się zmienia pozycja kraju na przestrzeni długiego okresu czasu - 10 lub 15 lat, można zrozumieć czy sytuacja się poprawia czy konkretny kraj się pogrąża.

No i jak jest w tym wypadku z Ukrainą? Czy te połowiczne reformy prowadzone w tym kraju od 2014 jakoś wpłynęły? Jak Ukraina wygląda na tle Rosji?

W rzeczywistości jeżeli prześledzimy ile punktów dostała Ukraina w tym rankingu od 2013 roku to widać stały i postęp w tym kraju. W 2013 Ukraina otrzymała 25 punktów ze 100. Czyli tyle, ile teraz ma Rosja, która otrzymuje 26 punktów i 141 miejsce wśród 180 krajów obecnych w rankingu. W chwili obecnej, natomiast, Ukraina, otrzymując 36 punktów, podniosła się na 104 miejsce ze 180. Dla porównania Polska w tym rankingu posiada 54 punkty i 47 miejsce. Czyli Ukraina umownie jest w połowie drogi od Rosji do Polski.

Oczywiście, jak dla mnie sam ten ranking jest umowny, i wątpię by w pełni odzwierciedlał to, jak wielka jest skala korupcji w poszczególnych krajach. Natomiast dynamikę zmian sytuacji pokazuje dość dobrze. I powiem szczerze, najgorszą metodą oceny sytuacji z korupcją w konkretnym kraju jest śledzenie wiadomości o poszczególnych aferach w mediach czy pytanie zwykłych obywateli o tym, co oni myślą o korupcji w kraju. A tak właśnie często się robi analizując problem korupcji w konkretnym kraju. To nie są obiektywne narzędzia. Obywatele często sami są częścią problemu, bo samo społeczeństwo jest skorumpowane, no a aktywne omówienie w przestrzeni publicznej problemu korupcji lub brak takiej rozmowy może świadczyć po prostu o większym lub mniejszym poziomie kontroli państwa nad wolnością słowa i społeczeństwem. Jeżeli państwo ma dużą kontrolę i jest jednocześnie skorumpowane, to walki z tym zjawiskiem może po prostu nie być, więc i nie ma afer. W innym wypadku afer może być dużo z tego powodu, że społeczeństwo jest otwarte, problem jest uznawany za priorytetowy i walka z korupcją powoduje szeroki rozgłos.

Podsumowując, Indeks Percepcji Korupcji z pewnością można wykorzystywać by na bieżąco śledzić sytuację z korupcją w różnych krajach globu, ale jeżeli chcemy wiedzieć czego oczekiwać od jakiegoś państwa a najbliższe 10 lat, nie zrozumiemy czym jest korupcja w tym państwie bez dogłębnej analizy stanu społeczeństwa, gospodarki i systemu władzy w tym kraju.

Zobacz również

WOJNA Z CIENIEM
USA ARE BACK IN THE GAME
BŁĘDNE KOŁO ROSYJSKIEJ EKSPANSJI

Komentarze (0)

Trwa ładowanie...