W niniejszym wpisie przedstawiam aspekty, które należy wziąć pod uwagę, decydując się na tymczasową opiekę nad zwierzętami. Warto nadmienić, iż każda fundacja, stowarzyszenie czy schronisko ma również swoje wewnętrzne zasady, którymi się kieruje, wydając zwierzę do domu tymczasowego. Są jednak pewne podstawowe zagadnienia, które warto przemyśleć.
1. Zgoda właściciela mieszkania oraz innych współlokatorów: bez tego ani rusz. Dodatkowo, osoby niepełnoletnie (ale najlepiej powyżej 12. roku życia), chcące opiekować się zwierzętami, powinny mieć superwizję osoby pełnoletniej, która bierze za siebie odpowiedzialność za zwierzę.
2. Inne zwierzęta w domu: jeśli są w domu inne zwierzęta, należy dostosować wiek i gatunek zwierzęcia tymczasowego do preferencji zwierzęcia-rezydenta - nigdy odwrotnie. Opieka tymczasowa powinna odbywać się bez szkody dla zwierząt właścicielskich. Warto najpierw poznać stosunek własnego zwierzęcia do innych, oraz upewnić się, czy ma ono aktualne szczepienia. (Dlatego na przykład u mnie padło na kocięta i inne noworodki: Sushi nie znosi innych dorosłych zwierząt wszelakich gatunków i do tej pory nie mam pojęcia, skąd u starego psa z lekką psią demencją takie zamiłowanie do kociąt.) Warto jest też dysponować choćby jednym pomieszczeniem, umożliwiającym izolację w przypadku choroby lub złego samopoczucia jednego z nich.
3. Środki finansowe: wiele schronisk i fundacji zapewnia opiekę weterynaryjną oraz karmę, a nawet środki czystości, więc jest to duże ułatwienie. Jeśli trafi do nas zwierzę, niebędące podopiecznym fundacji, warto przygotować się na wydatki, które obejmują wizyty weterynaryjne, karmę, środki czystości, dodatkowe wyposażenie (kojce, butelki, miski etc.). Zachęcam do zrobienia drobnej zbiórki rzeczowej lub finansowej wśród najbliższych.
4. Grafik: od tego, ile czasu można poświęcić zwierzęciu, zależy to, w jakim wieku może ono być. Uwzględnić należy takie czynniki, jak długość dnia pracy, obecność domowników o różnych porach dnia, możliwość zabrania zwierzęcia na karmienie do pracy. Jeśli dysponuje się czasem na karmienie co 2-3 godziny (również w nocy) - można zająć się noworodkami. Jeśli co 6 godzin: kocięta i szczenięta pięciotygodniowe i starsze. Jeśli co 8-10 godzin - zwierzęta dorosłe, ale najlepiej w towarzystwie innego zwierzęcia tego samego gatunku ze względu na aspekt behawioralny.
5. Logistyka: warto odpowiedzieć sobie na kilka pytań. Na ile zwierząt pozwala mi metraż mieszkania? Gdzie znajduje się najbliższy weterynarz całodobowy? Czy mój weterynarz podejmie się opieki nad oseskami (łącznie z podawaniem antybiotyków!)? Gdzie będzie kojec, posłanie? Kto zajmie się zwierzętami w nagłym przypadku? Czy mam możliwość zabezpieczyć balkon i okna (otwierane normalnie i uchylne) przed zwierzętami poruszającymi się swobodnie po mieszkaniu? To pomoże ustalić realne możliwości opieki.
6. Wsparcie: decydując się na opiekę tymczasową, dobrze jest znaleźć kogoś w swojej okolicy, kto zajmuje się czymś podobnym, by móc wzajemnie się wspierać i dzielić doświadczeniami oraz wiedzą. Jest to szczególnie ważne dla początkujących opiekunów.
7. Świadomość tego, że przyjdzie czas pożegnania: czyli punkt, przez który wiele osób wyklucza tymczasowanie. Jest to bardzo emocjonalny moment, jednak należy pamiętać, że zadaniem opiekunów tymczasowych jest zapewnienie zwierzęciu lepszy start w resztę życia. Jeśli ktoś zdecyduje się zostawić zwierzę na zawsze - cóż, zdarza się. Najważniejsze to mieć świadomość głównego celu, jakim jest podarowanie zwierzęciu szansy na życie.
8. Adopcja: należy przygotować się na to, że zwierzę zostanie u nas do momentu znalezienia domu stałego. Jeśli dom tymczasowy jest powiązany ze schroniskiem lub fundacją, to oni pomagają w procedurze adopcyjnej. Jeśli nie, warto porozmawiać z kimś, kto ma doświadczenie w wydawaniu zwierząt do domów stałych, by dowiedzieć się, na co zwrócić uwagę podczas rozmowy, o co pytać, co sprawdzać. Ogłoszenie o adopcji do mediów społecznościowych i portali z ogłoszeniami powinno zawierać jasne, wyraźne zdjęcia zwierzęcia z poziomu jego oczu (tak, jakbyśmy robili mu portret) oraz szczegółowy opis stanu zdrowia, wiek, cechy charakteru, preferowana lokalizacja czy też typ domu, stosunek do innych zwierząt i dzieci. Zalecam nie wydawać kotów do domów wychodzących, poznać stosunek przyszłych właścicieli do siatkowania okien oraz kastracji i sterylizacji, zapytać o dotychczasowe doświadczenie z danym gatunkiem.
Mam nadzieję, że po wykonaniu tego drobnego "rachunku sumienia" i zapoznaniu się z warunkami opieki tymczasowej, łatwiej będzie Wam podjąć decyzję w tej kwestii. Warto dodać na koniec, iż dom tymczasowy można podarować nie tylko psom i kotom, ale także gryzoniom i zajęczakom - istnieją fundacje zajmujące się nimi.
Powodzenia!
Trwa ładowanie...